OPINIE KLIENTÓW o PORADACH mgr Natalii Świtko oraz o WYROBACH INSTYTUTU SWITKO
Pani Natalio, Bardzo dziękuję za wszystko, Jestem wdzięczna za Panią . Opiszę tą sytuację sprzed kilku lat, jak MUMIO w PŁYNIE SWIT, które wtedy piłam, kupione u Pani pomogło mi w zlikwidowaniu zmiany chorobowej na czole, którą to lekarze zdiagnozowali jako rak podstawnokomórkowy. Napiszę o tym, bo wtedy żałowałam, że nie zrobiłam zdjęć (teraz będę robić zdjęcia), a wiem, że jest to powszechne zjawisko (wycięcie chirurgiczne zmiany). Sama miałam już dwa takie zabiegi, na plecach i na czole. Po roku, pojawiła się kolejna zmiana, również na czole, tylko trochę niżej. Kiedy dowiedziałam się, od chirurga, że mogę mieć co roku kolejny taki zabieg, powiedziałam sobie, że już nigdy mnie nie potną. Już wtedy zaczęłam pracę z energią, byłam początkującym bioenergoterapeutą, ale bardzo dużo medytowałam. Wtedy też dowiedziałam się o mumio, nie przez przypadek znalazłam Panią. To było gdzieś 7 lat temu. Przyleciałam do Warszawy na któryś kolejny stopień szkolenia z energii i dotarłam do Pani. Z mumio wróciłam do domu. Od jakiegoś czasu mieszkałam w Belgii i mogłam dużo czasu poświęcić swojemu rozwojowi. Pamiętam, że wtedy bardzo dużo medytowałam, smarowałam tą zmianę chorobową na czole papką z kwasu l-askorbinowego z msm-em. Jednak tego nie polecam. Acha, wcześniej jeszcze smarowałam tą zmianę DMSO (w płynie), też niestety nie pomagało. Ale skoro powiedziałam sobie, że pod nóż już się nie dam, szukałam dalej. Kiedy zaczęłam pić mumio ta zmiana była już bardzo zaogniona i z jednej krostki zrobiły się już trzy. Piłam MUMIO w PŁYNIE SWIT i smarowałam kremem z rokitnikiem SKÓRA KOCHANKI od Pani. Któregoś dnia położyłam się do medytacji, wcześniej zrobiłam sobie papkę z kwasu l-askorbinowego z msm-em. To była tak biała zastygnięta gęsta konsystencja. To była medytacja z intencją uleczenia tego miejsca, a podczas tej medytacji długo trzymałam lekko nad tą zmianą dłonie. Jakie było moje zaskoczenie, jak po wstaniu po medytacji zobaczyłam czarną plamę na czole w tym miejscu, gdzie była biała papka. Tego było mało. Po zmyciu tej czarnej konsystencji nie było nic, gładka skóra. Zmiana chorobowa zniknęła. Po jakimś czasie dotarło do mnie, że to mumio w jakiś cudowny sposób wchłonęło tą zmianę chorobową. Po kilku latach znowu wyskoczyła krosta, potem druga zaraz obok. I znowu przypomniałam sobie o Pani. Tym razem spróbowałam sody oczyszczonej (nie takiej ze sklepu, czystej) i wody utlenionej (nie z apteki). Robiłam też papkę z tego połączenia, nadal medytuję, dużo mi pomogło, ale nie tak jak mumio wtedy. Więc teraz czekam na Pani mumio i kremy. Jest Pani cudowną Istotą, która ma czas na rozmowę, na wsparcie i radę. Pani Natalio życzę życia w zdrowiu. Z miłością, Joanna Wiłkowska, Belgia, 21-08-2024 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________________
ARYTMIA SERCA
Mam 85 lat. Od niedawno pojawiła się arytmia serca, bardziej w nocy, aż nie mogłam spać. Lekarz powiedział, ze musze brać tabletki ….. i założyć rozrusznik w klatce piersiowej. Ale w moim wieku – to nie jest możliwe, oraz nie piłam i nie będę pić garść tabletek codziennie, bo jestem zwolenniczką medycyny Naturalnej. Zapytałam Panią Natalię: może jest coś oprócz tej chemii? Poradziła mi po szczególnej rozmowie: „przestać martwić się i zacząć Żyć”, (to prawda – bardzo się martwię o mojego syna), „na zawsze wyłączyć czekoladę ze swojego jadłospisu” – bo jadłam za dużo, stosować Suplement Diety ANTYSTRES, olej z Rokitnika 190 SWIT i MUMIO w PŁYNIE SWIT od Pani, a na zewnątrz – codziennie parzyć nogi w wodzie z dodatkiem WALERIJANY. I o cudo – POMOGŁO! Czytam Pani książki, pije olej z Rokitnika, ANTYSTRES i mumio – wszystko zmieniło się na 180 stopni – na lepsze: nie mam takiego mocnego kołatania serca, śpię w nocy, jestem spokojna. Bardzo Pani dziękuję. Jednak można poradzić w Naturalny sposób i zwalczyć arytmię w 85 lat bez tabletek i operacji! Pozdrawiam serdecznie. Władysława S, Gliwice, 25-07-2024 r.
__________________________________________________________________________________________________________________________________________
HEMOROIDY + ANEMIA
Mam 39 lat. Urodziłam dziecko w lutym, a w maju 2024 miałam dużą anemię i powstały hemoroidy. Jestem od wielu lat stałą klientką Pani Natalii. Sporo razy ratowała Pani nie tylko mnie, ale i moje dzieci: moją pierwszą córeczkę z wrodzoną plamką na pupce nikt nie mógł „wyleczyć”, ale Pani udało się (widzę nasze zdjęcie poniżej). Za to bardzo dziękuję. Po trzecim dziecku – potrzebowałam pilnej pomocy. Pani poradziła mi: na anemię – pic MUMIO w PŁYNIE SWIT oraz zmienić Dietę wg książek Pani „CO MAM JEŚĆ?”, a na hemoroidy – MUMIO i Olej z Rokitnika 190 SWIT. 2 tygodnia smarowałam hemoroidy tylko na zewnątrz – słabo pomagało, ale kiedy zaczęłam wkładać do środka (mumio – na kilka minut, olej – na wacik władałam na całą noc), ulga była błyskawiczna (nic nie piekło, nie przeszkadzało, nie bolało) i hemoroidy schowały się na zawsze bardzo szybko – w ciągu 1,5 tygodnia nie było śladu. Anemia tez bardzo szybko minęła. Moja mama jest również zachwycona olejem z Rokitnika od Pani mówi: „w porównaniu z innymi firmami – nie ma nic wspólnego”, tak mówi i o mumio. Od tej pory nie mam ani anemii, ani hemoroidów, wszystko jest OK. Bardzo Pani dziękuje za pomoc, życzę dużo zdrowia! Hania R. 25-07-24.
_________________________________________________________________________________________________________________
ROPIEŃ – PRZETOKA NA DZIĄŚLE
Pani Natalio, Serdecznie Pani dziękuję za pomoc! Od kilka miesięcy istniał duży problem w jamie ustnej – miałam w przetoce ropniaka (ropa wybijała z niego co drugi dzień). Pani produkty i Mumio + Wyciąg 555 skutecznie radzą sobie z ropniem – przetoką na dziąśle. Od początku marca wyszła ropa i wylała się tylko 2 razy – pod koniec marca i teraz w połowie czerwca. A przed stosowaniem MUMIO w PŁYNIE SWIT i Wyciągu 555 – ropa wybijała co drugi dzień. Jeszcze raz dziękuje i zamawiam Mumio, olej z Rokitnika 190 SWIT, herbatkę Złoty Korzeń, wyciąg Młodości – to wewnątrz, na regeneracje i odporność organizmu, a do buzi: Wyciąg 555, LAKIER DO ZĘBÓW, Płyn APARADENT (Pastę do zębów Jaskółka z mumio jeszcze mam). Pozdrawiam i życzę zdrowia. Katarzyna L., Kraków, 17-06-2024 r.
Na zdjęciu poniżej: po badaniach 16-07-2024 r. – Wyciągu 555 na zawartość Enterobacteriaceae, nie widać żadnej bakterii, w porównaniu z tym, co jest na zdjęciu obok – są w dużej ilości – >10 CFU/m2, (badanie produktu Firmy X).
_______________________________________________________________________________________________________________________
SINIEC po STŁUCZENIU
Od wielu lat korzystam z dobrodziejstw Pani wyrobów oraz gwałtownych porad przez telefon w razie pilnej potrzeby. Miałam wypadek – nosem trafiłam do „sztywnej” ściany. lecz zawsze mam od Pani Natalii zapas niezbędnych ratowniczych wyrobów kosmetycznych dla dwojga dzieci, mnie i reszty rodziny (od MUMIO, kremu AMRITA-S, oleju z Rokitnika, do Wyciągu 555). Tym razem tylko 2 dni wystarczyło aby wielki siniec zmalał prawie do 0. Wysyłam zdjęcie i podziękowanie za krem AMRITA-S, który mam na stoliku, na samym widocznym miejscu i który tym razem tez uratował mnie. Pozdrawiam i życzę zdrowia! Alina F. Kraków. 10-05-2024 r.
___________________________________________________________________________________________________________________________
OCZY po OPERACJI
Mam 43 lata. Jestem stałym Pani klientem, mieszkam w USA, często bywam w Polsce. Już uratowała Pani moje kolana i kręgosłup, a teraz kolejny raz – oczy. Po operacji likwidacji worków nad oczami trafiłem do Pani Natalii po ratunek. Kilka dni nie mogłem otworzyć oczy, wielki obrzęk, ból… Po rozmowie z Panią Natalią zrozumiałem jak można było pozbyć się worków bez operacji, ale ….. Przyjechałem do salonu na E. Plater 25/33, w ciągu 10 minut miałem na oczach okład z TONIKIEM ziołowym ze Złotym Korzeniem i MUMIO (na zamówienie od Pani) i od razu poczułem ulgę, opuchlizna trochę spadła, zaczerwienienie też, mogę teraz otworzyć oczy. Będę robić okłady z TONIKIEM ZŁOTY KORZEŃ, z roztworem Mumio od Pani i goić rany olejem z Rokitnika 190 SWIT. Dziękuje Pani za pilną pomoc. Pozdrawiam serdecznie, Adam K, USA. 27-04-24 r.
______________________________________________________________________________________________________________________________
MUMIO w PŁYNIE SWIT RATUJE NAWET KURĘ
Dzień dobry Pani Natalio. Chcę opisać przypadek mojej chorej kury, wyniszczonej Paciorkowcem kałowym (Streptococcus faecalis) przez 2 lata. Kura ma 8 lat, ropa leciała z nosa, chodziła (a raczej już leżała na boku) jak stuletnia babcia. Pióra od szyi po ogon sterczały jakby je ktoś potargał. Mam bardzo mało kurek. Ta pojedyncza szara kura – to Ozdrowienie dzięki Pani i MUMIO w PŁYNIE SWIT. Leczenie trwało 1,5 m-ca: najpierw dałam 1 krople/dzień. Nic. Potem podałam 3 krople/dzień i po 2- tygodniach kuracji moja staruszka biega, znosi jajka. Oto przykład działania prawdziwego Mumio. Pani też jest darem dla ludzi. Pozdrawiam serdecznie. Bardzo dziękuję. Skarżysko- Kamienna, Grażyna Tomeczek, 27-04-2024r.
________________________________________________________________________________________________________________________
TERMOWIZJA POMAGA POZNAĆ SKUTECZNOŚĆ ZABIEGU (PRZED I PO MASAŻU)
Termowizja znajduje obecnie zastosowanie praktycznie w każdej dziedzinie medycyny:
1. W laryngologii wykorzystywana jest m.in. do oceny zmian zapalnych zatok przynosowych oraz stanów zapalnych jamy ustnej.
2. W stomatologii stosowana m.in. do analizy stanu przyzębia oraz stawów skroniowo-żuchwowych.
3. Znalazła też zastosowanie w pulmonologii do rozpoznawaniu zapalenia płuc.
4. W endokrynologii jako metoda wspomagająca diagnostykę schorzeń tarczycy.
5. W alergologii termografia stanowi metodę uzupełniającą standardowe testy skórne.
6. Wspomaga diagnostykę alergii oddechowych i pokarmowych.
7. W kardiologii do monitorowania chorób naczyniowych, oceny krążenia czy monitorowania serca w trakcie interwencji kardiochirurgicznych.
8. W dermatologii pomiary termowizyjne wykorzystywane są do oceny głębokości oparzeń, a także diagnostyki chorób skóry oraz zmian nowotworowych.
9. W reumatologii znajdują zastosowanie w diagnostyce oraz monitoringu stanów zwyrodnieniowych oraz zapalnych kręgosłupa. Istnieją również doniesienie o wykorzystaniu obrazowania termicznego do wczesnego rozpoznania niektórych chorób reumatycznych jak np. choroba Reynaud’a czy reumatoidalne zapalenie stawów, a także do monitorowania i oceny postępu leczenia.
10. W fizykoterapii, termografia medyczna wykorzystywana jest jako narzędzie do oceny skuteczności zabiegów fizykoterapeutycznych.
Parametry bodźców dobiera się z reguły empirycznie lub na podstawie wielkości reakcji czuciowej lub ruchowej, stąd szczególnie istotna w fizykoterapii jest obserwacja i rejestracja reakcji zachodzących w trakcie i po zabiegu fizykalnym. Termowizja jest tutaj jednym z najbardziej użytecznych narzędzi, pozwala bowiem nie tylko na jednorazową ocenę skuteczności zabiegu, ale daje także możliwość śledzenia i oceny zabiegów seryjnych.
11. W onkologii.
(informacja – Parametry bodźców Inżynieria biomedyczna / Biomedical engineering Acta Bio-Optica et Informatica Medica)
(Zdjęcia oraz badania – Natalia Switko)
Ocena skuteczności zabiegu: przed masażem Dynamicznym oraz po masażu przy stanach zwyrodnieniowych oraz zapalnych kręgosłupa:
W kardiologii do monitorowania chorób naczyniowych, oceny krążenia:
W laryngologii wykorzystywana jest m.in. do oceny zmian zapalnych zatok przynosowych oraz stanów zapalnych jamy ustnej:
W endokrynologii jako metoda wspomagająca diagnostykę schorzeń tarczycy:
W reumatologii – reumatoidalne zapalenie stawów:
W onkologii:
Aby pomóc klientowi pokonać różne problemy stosujemy unikalną autorską metodę – DIAGNOZA A-B-C wg NATALII SWITKO (A – DIAGNOZA NA PODSTAWIE ZEWNĘTRZNYCH ZNAKÓW CIAŁA + B – ENERGOINFORMACYJNA DIAGNOZA STANU ZDROWIA + C – TERMOWIZJA (Inżynieria biomedyczna)) oraz tworzymy indywidualny program kuracji dla każdej osoby. Dobieramy nie tylko zabiegi i środki, oddziałujące na nasz zewnętrzny wygląd (na skórę, włosy, paznokcie), ale także metody i produkty oczyszczające oraz uzdrawiające cały organizm.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________
MASAŻ DYNAMICZNY wg METODY NATALII SWITKO
Mam 67 lat. Od dawna miałem poważne problemy z kręgosłupem w części środkowej i górnej. Przyjechałem do Pani Natalii na konsultacje i masaż. Pani pozbierała wszystkie znaki zewnętrzne z ciała fizycznego – od pieprzyków, języka do zmarszczek, po badaniu bioterapeutycznym oraz po badaniu za pomocą kamery termowizyjnej (po takiej niesamowitej konsultacji) ustaliła Pani mi cały program uzdrawiający. Za pomocą Termografii zobaczyłem na własne oczy jak wygląda mój kręgosłup przed masażem. Zrobiła Pani Masaż Dynamiczny na cały kręgosłup, ale po jednym zabiegu pozbył się bólu w środkowym odcinku, ulżyło i na górze. Po zakończeniu Masażu Dynamicznego Pani znowu zrobiła badanie (Termografię medyczną). Natychmiast zobaczyłem na zdjęciu termowizyjnym zmiany w organizmie po masażu: nie ma żadnych jasnych plam (stanu zapalnego), lecz zostały niewielkie problemy w górnej szyjnej części. Muszę jednak przyjechać do Pani Natalii po raz drugi. Produkty, które zostały po masażu (MUMIO, WYCIĄGI ZIÓŁ, KREM AMRITA i in.) wziąłem ze sobą do domu, aby kontynuować uzdrawianie wg Metody Pani. Jestem bardzo zdziwiony i zadowolony – po jednym zabiegu duża część moich problemów zniknęła. Przecież byłem na rehabilitacji długi czas, ale takiego błyskawicznego efektu nie spotkałem wcześniej. Na zdjęciach 1, 2, 3, 4 od lewej – przed Masażem Dynamicznym (widać białe plamy – to bolesne odcinki); Na zdjęciach 5, 6, 7, 8 – po Masażu (brak białych plam – ból minął). Czytam książki Pani, zmieniłam dietę i wszystko idzie ku lepszemu. Dziękuje bardzo Pani! Stanisław T. Częstochowa, 28-02-2024 r.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________
NIEWYDOLNOŚĆ SERCA
Mam 67 lat. Miałam długoletnią niewydolność serca. Po badaniach od 23 października 2023 r niewydolności NT-proBNP = 1688 pg/ml. Od 8 stycznia 2024 r = 1144 pg/ml. Tydzień temu = 539 pg/ml. To już prawie NORMA = około 450 pg/ml. Nic nie biorę oprócz naturalnych suplementów od Pani.
W jaki sposób to osiągnęłam? W ciągu 2 miesięcy (listopad i grudzień 2023) i do tej pory pije od Pani Natalii Herbatki ziołowe (wszystkie) rano gorące, za 15 minut pije pół łyżeczki oleju z Rokitnika 190 SWIT, po 15 minutach pije Mumio w Płynie SWIT – 3-5 kropli. Czytam wszystkie książki Pani i stosuje dietę.
Jestem bardzo wdzięczna Pani za to, co Pani dla nas robi, tj. nieraz ratuje nie tylko zdrowie, lecz i życie. Maria M. ŻORY, 08-02-24r.
_________________________________________________________________________________________________________________________________________________
URATOWANY PALEC DO AMPUTACJI
Mam 81 lat, a moja siostra – 86 lat. Od 4 lat siostra chorowała na „nowotwór” na dużym palcu nogi. Robiła wszystko aby uratować palec, lecz nic nie pomagało. lekarze wciąż proponowali pozbyć się tego „potwora” za pomocą operacji – amputować palec. W lipcu 2023 r. poznałam p. NATALIĘ SWITKO, przeczytałam o niej w UZDRAWIACZU. Po konsultacji, pani zaproponowała walczyć: 1) od zewnątrz „zabijać” narośl WYCIĄGAMI ZIOŁOWYMI 555, smarować kremem AMRITA-S, zmywać we własnym moczu, regenerować tkankę (mięśnie, skórę i kość) za pomocą MUMIO, oleju z Rokitnika 190 SWIT, brać kąpiel w wannie; 2) wzmacniać odporność: pić herbatkę Złoty Korzeń, mumio i olej z Rokitnika. Po dwóch miesiącach odpadła ta narośl (syn zrobił zdjęcie), lecz została dziura w palcu i była widać sama kość. Siostra robiła codziennie wszystko co poleciła p. Natalia. Regularne konsultowałam się z panią Natalią. Noga zaczęła już się dobrze goić, powstała tkanka mięsna, skórka, rósł paznokieć, lecz siostra miesiąc temu nagle zachorowała na serce i trafiła do szpitala. Tam znowu lekarz zaproponował amputować palec, chociaż dobrze było widać, ze wszystko się goi. Na zdjęciu w płucach zauważona woda, trudno jej było oddychać, siostra miała duży kaszel i … została przywieziona do domu (umierać). Za tydzień przyszedł do domu jej lekarz, aby zobaczyć czy juz „koniec” i był bardzo zdziwiony, ze jeszcze żyje. Tak wprost i powiedział: „Przecież miała pani umrzeć!?”. Siostra już prawie nie miała kaszlu, ponieważ smarowała plecy, przód, boki po gorącej kąpieli na okrągło kremem AMRITA-S oraz piła Preparat Natury: pani Natalia opowiedziała nam swoją historię, jak jej matka uratowała własnego ojca (dziadka) i przedłużyła mu życie o 7 lat (do 91 r.) i jak sama pani Natalia uratowała swojego ojca, dając dodatkowo 4 lata życia… za pomocą moczu. Właśnie to zastosowała moja siostra tuż jak została przywieziona ze szpitala do domu. Tydzień piła mocz razem z miodem i mumio od młodej 30 letniej wnuczki, która nie jadła mięsa. I teraz nie ma kaszlu, pije MUMIO, olej z Rokitnika, dobrze się czuje. Dalej regeneruje palec (4 lata — 6 m-cy) mocze nogi we własnym moczu i okłada olejem z rokitnika 190 SWIT. Pani Natalia obiecała napisać książkę o URYNOTERAPII. Tą wiedzę należy przekazywać ludziom. Jesteśmy bardzo wdzięczni pani za ratunek oraz za wszystkie dobre rady! Pozdrawiam serdecznie, Teresa K. Tychy, 1- 2024 r.
___________________________________________________________________________________________________________________________________________________
MIĘCZAK ZAKAŻNY
Chorują od małych dzieci (często źródłem zakażenia jest ubikacja) do młodych i dorosłych ludzi (basen, stosunki seksualne, brak higieny – ubrania, pościel, ręczniki, gąbki, hoteli i in.). Wokół grudek może występować rumień skóry i świąd. Zazwyczaj chorują w ciągu 6-9 miesięcy, ale w niektórych przypadkach znacznie dłużej (nawet do 5 lat). Natomiast za pomocą metod naturalnych – znacznie mniej do 1-4 tygodni. Smarowanie z okładem WYCIAGAMI ZIOŁOWYMI 555, kremem AMRITA-S, wzmocnienie odporności – pić ZŁOTY KORZEŃ, WYCIAGI na ODPORNOŚC, MUMIO w PŁYNIE SWIT, olej Z ROKITNIKA 190 SWIT, DIETA, kąpieli z dodatkiem EKSTRAKTU AMRITA i in. Niezbędne jest indywidualne podejście do każdego. Rezultaty są bardzo dobre i szybkie.
______________________________________________________________________________________________________________________________
ZŁAMANIE MAŁEGO PALUSZKA NA NODZE
Mam 71 lat. Zaczepiłam się za nóżkę stolika małym palcem prawej nogi i prawie go „oderwałam”. Bolało!!! Ale miałam od p. Natalii MUMIO w PŁYNIE SWIT i jeszcze parę innych dobrych produktów. Poradziła mi p. Natalia taką metodę: wymoczyć noge w podgrzanym moczu z wodą, za tym połączyć kilka kropli MUMIO w PŁYNIE SWIT z Wyciągami ziołowymi 555 i zrobić okład pod ceratkę, założyć skarpetkę. Nastepnego dnia moczyć noge w wodzie z dodatkiem EKSTRAKTU AMRITA na bazie mumio i założyć po tym krem AMRITA-S na bazie mumio pod ceratkę. Dalej codziennie zmieniać okłady, ale moczyć każdym razem w wodzie z dodatkiem moczu. To jest niezbędne, ponieważ mocz jako nośnik może donieść do kości, więzadeł, tkanek, naczyń wszystkie niezbędne składniki, a najważniejszy z nich przy złamaniu to – MUMIO. Dlatego również piłam MUMIO i olej z Rokitnika 190 SWIT. Zrobiłam bezinwazyjne i bezpieczne badanie kamerą termowizyjną – bardzo dobrze widać miejsce urazu (zaznaczone strzałką). Dzięki metodom p. Natalii bez sztywnego gipsu szybko wróciłam do zdrowia. Dziękuje bardzo. Klaudia M. Warszawa, 12.2023 r.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
PODŻUCHWIOWY WĘZEŁ CHLONNY
Mam 70 lat. Nagle się powiększył z prawej strony podżuchwowy węzeł chłonny. 2 dni nie mogłam normalnie jeść, bo każdy kęs był bolesny. Zapytałam u Pani Natalii, co mam z tym zrobić? Pani powiedziała: „Prosze spróbować WYCIĄGI ZIOŁOWE 555„. Akurat miałam z poprzedniego zamówienia. Zrobiłam okład, który miał być cały czas wilgotny. W tym celu na wacik nalałam WYCIĄGI ZIOŁOWE 555, nakleiłam za pomocą zwykłej taśmy foliowej na ten węzeł i podlewałam z góry aby był mokry. Trzymałam cały dzień i noc. O cudo !!! W ciągu jednego dnia i nocy mój węzeł chłonny już nie przeszkadzał, ani bolał, nie był odczuwalny na dotyk. Dziękuje bardzo za porady, ratunek i ten genialny produkt na zamówienie autorstwa Pani. Wysyłam zdjęcie, jak Pani prosiła. Pozdrawiam serdecznie, Irena B. Warszawa 25-09-2023 r.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
ZŁAMANA KOŚĆ
Dobry wieczór Pani Natalio. Dziękuję bardzo za słowa wsparcia. Opisuje metodę Pani na złamanie: Zosia złamała kości lewej ręki dnia 3 lipca. Złamanie dotyczyło trzonów kości promieniowej i łokciowej – to widać na zdjęciu 1 (po lewej) i 2 (środek). Na czwarty dzień dostaliśmy produkty od Pani i od 7 lipca codziennie zaczęliśmy stosować MUMIO w PŁYNIE SWIT doustnie oraz raz dziennie wykonywaliśmy okład z Ekstraktu AMRITA-S z mumio (50 min), następnie smarowałem okolice złamania olejkiem Pichtowym (10 min), a następnie kremem AMRITA-S (10 min). Zdjęcie 3 (po prawej) ukazuje rękę i złamanie z dnia 12 lipca (na 9 dzień). Jak widać na zdjęciu jest duże wygojenie – „Zosi złamanie bardzo ładnie się zrosło i to w dość krótkim czasie”, tak ocenił lekarz. Dodatkowo córka piła większe ilości mleka sezamowego (receptura z książki Pani CO MAM JEŚĆ?) i migdałowego oraz piła wywar z kurzych łapek z dodatkiem naturalnego octu jabłkowego. Bardzo dziękuję za Pani pomoc i rady. Pozdrawiam Krzysztof, Kraków, 04-08-2023 r.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________
________________________________________________________________________________________________________________________________________
KREMY
Pani Natalio! Mam ogromny szacunek do Pani profesjonalizmu oraz wiedzy podpartej autorytetami, źródłami naukowymi. Przeczytałam wszystko, co Pani pisze oraz sterty bzdur internetowych innych autorów. Jedna klientka napisała, że bez Pani kremów „nie żyje”. To prawda, kremy Pani są wyjątkowe. Kto raz użyje, wie że inne nie mają „polotu” do Pani kremów. To komfort dla ciała, piękność i czysta przyjemność. Pozdrawiam serdecznie Anna M. Katowice, 30-07-2023.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mąż ma 67 lat. Na początku kuracji zęby i dziąsła nadawały się na „wyrzucenie”, jak powiedziała pani dentystka i zaproponowała wstawić nowe piękne ząbki. Nie zgodziłam się, lecz zdecydowałam spróbować metodę Pani Natalii, która nie raz już mi pomogła. Kuracja polegała na tym żeby: 1 – zmienić jedzenie (wg książek 1 i 2 Pani Natalii CO MAM JEŚĆ?); 2 – wzmocnić organizm (pić MUMIO w PŁYNIE SWIT, olejek CEDR, Złoty Korzeń i in.); 3 – działać na zewnątrz (PASTA do zębów Jaskółka – na ziołach i mumio, płukać usta PŁYNEM APARADENT seria Jaskółka na bazie mumio i ziół, stosować po tym wszystkim na noc LAKIER do ZĘBÓW seria Jaskółka na bazie mumio i ziół. I udało się! W ciągu 5 miesięcy mąż regularnie to wszystko stosował. Zmienił się kolor dziąseł z „czarnego” na różowy. Kiedy kamień nazębny stał się miękki – to był usunięty bardzo lekko – bez krwi, zranień dziąseł, skrzywień zębów… Na zdjęciach dobrze widać jak zęby są wyprostowane, a dziąsła zregenerowane! Często robiłam zdjęcia, to są foto dokumenty co może uczynić Natura oraz Pani Natalia, która jest autorem metody i receptur tych wspaniałych produktów. Dziękuje Pani BARDZO ode mnie i w imieniu kochanego męża. Danuta L. Buk, 13-07-2023 .
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam ostrogi piętowe od 4 lat na prawej i na lewej nodze (to są bardzo bolesne dolegliwości guza piętowego w wyniku zmian zwyrodnieniowych) oraz ból kolana. Wypróbowałam wszystko, co jest w arsenale lekarzy – od masaży, leków, prądów, specjalnych wkładek do obuwia, zastrzyków… nic mi nie pomogło. Pani Natalia zaproponowała własną metodę na zwyrodnienie, która jest opisana w ULOTCE na stronie 45. Ale dla każdego Pani ma swoje zalecenie. Moja indywidualna 2 tygodniowa kuracja polegała na tym:
Moczyć stopy codziennie (min pół godziny) w bardzo ciepłej wodzie (pół wiadra) z Ekstraktem AMRITA-S lub Ekstraktem ZŁOTY PIASEK (2-3 łyżeczki), z sodą oczyszczoną (2 łyżki z górką), z naturalnym „leczniczym” mydłem od Pani, którym należy smarować podeszwy stóp w połowie moczenia. Metoda pasuje nie tylko na ostrogi, lecz i na bóle w systemie kostnym (kolana, kręgosłup…), ponieważ ból prawego kolana też minął po moczeniu stóp. Ten roztwór z Ekstraktem AMRITA-S wyciąga wszystkie osady z całego organizmu za pomocą Osmozy, a dodatkowo pomaga w tym 2 niezbędne rzeczy: 1 – mydło na bazie ziół (aby lepiej otworzyć pory, zmiękczyć skórę, zdezynfekować…) i 2 – tępy nóż (zdejmuje mechanicznie naskórek i te „soli” co zostały wyciągnięte na zewnątrz przez pory). Oczywiście, po moczeniu na noc należy opłukać stopy czystą wodą, wytrzeć i posmarować kremem AMRITA-S. Rano nic mi nie boli, mam piety jak u niemowlaka, fruwam jak młody ptak, chociaż mam 70 lat. Pije duże ilości do 2 l dziennie Herbatkę Złoty Korzeń i MUMIO w PŁYNIE SWIT Za tą metodę dałabym nagrodę Nobla Pani Natalii. Moje wielkie podziękowania! Życzę Pani zdrowia, pozdrawiam serdecznie. Irena B, Warszawa. 3-07-2023 r.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Mój mąż miał powiększone jądro oraz hemoroidy wewnętrzne i zewnętrzne (w postaci wiszącej Śliwki) nadające się już do operacji (wyznaczona była data). Pani Natalia poradziła: na jądro robić okłady Wyciągami ziołowymi 555 i smarować kremem AMRITA-S. Pic Herbatki i MUMIO w PŁYNIE SWIT na wewnętrzne oczyszczenie organizmu. Tak zrobił mąż (okłady + krem) oraz pił produkty od Pani. W rezultacie opuchlizna na jądrze bardzo się zmniejszyła, ale będzie robił kontynuację. Bo 1 miesiąca za mało, żeby każda komórka była oczyszczona i wróciła do normy. To jest proces – sama biologia tak nakazuje. Natomiast hemoroidy się zmniejszyły w ciągu 5 dni (!) – od wielkości Śliwki do 6 mm. Operacja nie jest potrzebna, lecz tylko oczyszczanie wątroby, smarowanie na zewnątrz i wewnątrz Olejem z Rokitnika 190 SWIT + MUMIO w PŁYNIE SWIT (mąż często smarował oraz wkładał do odbytu). W rezultacie jestem bardzo bardzo wdzięczna Pani Natalii za porady, wielką pomoc w problemach zdrowotnych i za wspaniałe produkty, które nas ratują. Gabryela B. 2-07-2023 r.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________
U mojego dziecka anginą zniknęła w ciągu 2 dni. Córeczka piła olej z Rokitnika 190 SWIT po ½ łyżeczki 5-6 razy dziennie i przed tym płukała gardło wodą z sodą. Wcześniej córeczka złapała w przedszkolu mięczaka zakaźnego. Jak powiedział doktor leczenie mięczaka zakaźnego trwa zazwyczaj kilka tygodni, ale może się to wydłużyć do kilku miesięcy. Pani Natalia poradziła: okład z Wyciągami ziołowymi 555 oraz smarowanie kremem Amrita-S. Po 3 dni już było wszystko likwidowane. Bardzo dziękuję Pani za porady i produkty. Gdańsk. Weronika K. 28-05-2023r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 77 lat. Bolało mi: kręgosłup na dole i staw biodrowy (był do operacji, ze słów lekarza). Dostałam od Pani Natalii cały program oraz produkty na stawy wg Broszury str. 45: olejek Pichtowy, do okładów – Ekstrakt Złoty Piasek, krem Amrita-S, a do picia MUMIO w PŁYNIE SWIT oraz Herbatkę Jaskółkę. Jestem zachwycona: staw biodrowy posmarowałam jeden raz na noc po kąpieli! Na rano biodro mi nie bolało i do tej pory nie boli!!! Jak ręką zdjęło. Ale kręgosłup, kiedy nachylam się – to trochę boli, jedno smarowanie nie pomogło, muszę robić całą kuracje jak napisane w ULOTCE. Mieszkam na wsi sama. Kiedy przyjedzie wnuczka – to będę robiła. Za moje biodro – bez operacji, bez bólu po jednym smarowaniu kremem Amrita-S i mumio – bardzo Pani dziękuje. Czytam Pani książki, żałuję, ze trochę za późno…, ale lepiej, ze w ogóle… Pozdrawiam serdecznie, życzę zdrowia. Danuta R. wieś k. Lublina, 15-05-2023.
Dodatek od 12-07-23: Kręgosłup mi nie boli po tych kuracjach, mogę nawet się schylić i wyprostować. Dziękuję Pani Natalii, ze pomaga ludziom!
___________________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Zamawiam Olejek SUGARY na KOMARY z CEDREM przeciw kleszczom i komarom. Miałam już go. W tym roku nie zdążyłam kupić i posmarować otwarte części ciała (szyje i ręce) – pojechałam na działkę bez ochrony. Na jutro wyciągnęłam pierwszego kleszcza 2023 r. Część nogi kleszcza została w ciele, wyjęłam i szybko zdezynfekowałam miejsce ugryzienia WYCIĄGIEM ZIOŁOWYM 555, który mam na wszelki wypadek pod ręką. W rezultacie – nie mam wielkiego podrażnienia. Czekam na filmik o kleszczach od Pani! Pozdrawiam serdecznie, Irena B., Warszawa 18-04-23.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Zamawiam MUMIO w PŁYNIE SWIT dla mamy na zwyrodnienie i dla córki profilaktycznie, bo już nie jeden raz produkty i metody Pani Natalii były sprawdzone. Wszystko – najlepszej jakości! Mianowicie: 3 lata temu córka miała złamaną kość ogonową i byłem z nią u Pani na MASAŻU DYNAMICZNYM. Teraz córeczka mieszka w Holandii i prosi MUMIO od Pani w celu profilaktyki na wzmocnienia kości (zawiozę jej MUMIO). Po jednym MASAŻU DYNAMICZNYM, który Pani wykonała przy mnie już była wielka poprawa, po domowym zastosowaniu kremu AMRITA-S oraz MUMIO w PŁYNIE SWIT kość została absolutnie i szybko zrośnięta. Dodam o złamaniu ręki mojego wnuczka. Podawaliśmy do picia MUMIO od Pani Natalii i ręka została błyskawicznie zrośnięta. To zasługa i Pani (za wszystko BARDZO DZIĘKUJE!) i MUMIO w PŁYNIE SWIT, które jest prawdziwe i bardzo dobrej jakości. Jeszcze raz dziękuje za pomoc. Piaseczno, Paweł D. 17-04-23.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! W końcu dzięki MUMIO w PŁYNIE SWIT czuje ulgę na żołądku oraz brak nadkwasoty, którą miałem od 2 lat. A także wyleczony jest stan zapalny dziąsła od zęba (wtedy brałem 5 kropli dziennie). A tak normalnie biorę 2-3 krople na czczo. Pieskom też daje zawsze z rana po kropli lub po 2. Są szczęśliwe i zdrowe. No i polecam innym osobom Panią! Dziękuję! Konrad D. Kraków, 16-04-23.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam duże stany zapalne piersi, wchodzące już prawie w ropień – to znaczy nie dużo brakowało. Pierś była obolała, spuchnięta, na podstawie USG wykryto sporo ognisk zapalnych. Mi generalnie z tej piersi szła już ropa. Cała kuracja trwała tydzień, ale smarowałam przez jakieś 5 dni i było już znacznie lepiej. Piłam Mumio od Pani po kilka krople dziennie. Używałam produkty jak Pani zalecała: 2 razy dziennie smarowałam pierś kremem AMRITA-S i kilka razy dziennie – Wyciągiem ziołowym 555. Wszystko to przeszło. Nie myślałam, że wyjdę bez operacji. Ale…Dziękuje Pani bardzo! Ewa T., 36 lat, Koszalin, 3-2023 r.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________
Dziękuje Pani! Wyciąg FUNGO pomógł mi bardzo! lepiej już się czuję. MUMIO w PŁYNIE SWIT zabije Candidę tez. Okazało się, że mam tego grzyba. FUNGO piłem do ustnie na język i do nosa wpuszczałem krople (6 dni 3-4 razy dziennie). Wysyłam zdjęcie co wyszło z odbytu. Mam 42 lata, teraz pije Herbatkę Złoty korzeń. Mam nadzieje, ze wyczyszczę Candidę do końca. Dzięki, pozdrawiam. Piotr M. Olsztyn. 3-2023 r.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Guz na głowie powstał w wyniku uderzenia o pedał stojącego w domu roweru, na który spadłam ze schodów. Obrzęk był kulisty ok. 8 cm w średnice oraz powstało duże zgrubienie na powierzchni kości. Bardzo bolało. Od razu schłodziłam miejsce urazu mrożonym groszkiem z lodówki, a potem grubo posmarowałam kremem AMRITA-S od Pani Natalii (zdjęcie 1 – guz), który zawsze trzymam jako „pogotowie”. W ciągu 5 dni codziennie pod folię dodawałam nowa dużą dawkę kremu (zdjęcie 2 – siniec). Wiem, że mumio rozrzedza krew, dlatego piłam Mumio w płynie SWIT w dużych ilościach (12 g w ciągu 6 dni). Na 3 dzień siniak zniknął, guz zmniejszył się o połowę, na 7 dzień guza już nie było (zdjęcie 3). Bardzo dziękuje Pani za ten krem i prawdziwe mumio, Irena B. Warszawa, 2-2023 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
_________________________________________________________________________________________________________________________________________
_________________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 68 lat, mieszkam w Paryżu. Miałam pożar, spalone zostały 2 ręce i in. (foto 1. – 2 tygodnie po przeszczepie skóry z biodra). Po operacji na skórze rąk powstały bardzo grube blizny (3 – 8 mm, wystające nad powierzchnię skóry) ciemnego koloru, które żadnymi maściami ani lekami nie można było likwidować. Dzięki wspaniałym naturalnym kosmetykom od Natalii Switko, która niespodziewanie przyjechała do mnie, zregenerowałam skórę (foto 2 i 3). Trzeba było od razu prosić o pomoc moją dobrą koleżankę, niestety leżąc w szpitalu nie przyszło mi do głowy (która na czubku też była spalona). Masowałam i smarowałam ręce bez przerwy najpierw kremem AMRITA-S, potem wieczorem kremem SKÓRA KOCHANKI, które dostałam w prezencie. Dziękuję Bogu i Natalii, ze przyjechała i przywiozła swoje ratujące kremy. Mam nadzieję, ze wyjdę z tej sytuacji, bo pije Herbatkę Złoty Korzeń, mam kosmetyki i Mumio. Natalia, jesteś wielka. Krem cudowny. Jesteś czarodziejką i bardzo Ci dziękuję za Twoje dobre serce i chęć niesienia ulgi w cierpieniu. Bardzo DZIĘKUJĘ, moja droga! Galina P., Paryż, 2-2023 r.
Dwa ostatnie zdjęcia – od 13-04-2023 r.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 64 Lata. Jestem raczej mięsożerną, niż owocożerną osobą. Miałam bardzo długo problemy z nagniotkami stóp. Nie mogłam z bólu założyć obuwie. W ciągu około 2 miesięcy za pomocą okładów z WYCIĄGU FUNGO, oczyszczając cały organizm pozbyłam się tego co męczyło mnie od 4 lat. Wysyłam zdjęcia przed kuracją, w trakcie kuracji, zdjęcie małego kamienia, który wyszedł z ranki, jak ona została zagojona i wygląda teraz. Panią proszę opisać resztę. Bardzo dziękuje za pomoc. Teraz mogę zakładać obuwie i nic nie boli przy dotyku. Danuta S. Gdańsk, 2-2023 r.
_______________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 60 lat. Rok temu miałam nużeńca i ropniaki na powiekach. Długo nie mogłam ich się pozbyć. Stosowałam na początku różne metody, lecz nie chciałam wyrywać rzęsy do badania oraz stosować chemiczne preparaty, bo lubię wszystko naturalne. I tylko kosmetyki Pani Natalii pomogły pozbyć się tych ropniaków. W ciągu 3 miesięcy stosowałam rano i wieczorem Tonik Pokarm MUMIO smarując czystym palcem obszar oka a nawet głębiej – rzęsy. Trochę lekko szczypało, ale łzy też wypłukują nużeńca z oka. Po wyschnięciu Toniku nakładałam Kredkę ORGANIK MUMIO na bazie ziół i mumio. Teraz robię to rzadko (profilaktycznie) chociaż nie mam nużeńca ani żadnych ropniaków czy innych problemów z oczami. Te naturalne środki od Pani są dla mnie wprost rewelacyjne. Dziękuje bardzo! Danuta G, Katowice, 02.2023.
___________________________________________________________________________________________________________________________________
Dobry Wieczór, Pani Natalią! W związku z dzisiejszą rozmową i określeniu metody działania, przesyłam pierwsze zdjęcia pieprzyków na twarzy (z lewej strony) i plecach (lewa strona) mam lat 61. Lubię ale nie zajadam się słodyczami, jadam chleb drożdżowy. Mam nadzieję, ze Pani mi pomoże, ponieważ powiedziane, ze to nowotworowe zmiany na skórze. Będę robić wszystko: smarować Płynem FUNGO i Balsamem KOCHANY, oczyszczać wątrobę, robić kąpieli, czytać Pani książki i resztę, aby to pomogło i wysyłać zdjęcia żeby obserwować na bieżąco. Pozdrawiam, Danuta L.
Pani uczyniła CUD! Moja skóra i cały wygląd – lepsze niż kiedykolwiek. Wysyłam nie wszystkie zdjęcia od początku do końca. Chociaż to trwało długo – aż 4miesiąca, rezultaty naprawdę szokujące!!!. Ponieważ została likwidowana nie tylko plamka „nowotworowa” na twarzy, lecz i z tyłu na plecach. Robiłam okłady jeden dzień – Płynem FUNGO, drugi – Balsamem KOCHANY. Jestem BARDZO WDZIĘCNA Pani za moje ratowanie. Serdecznie pozdrawiam. Danuta L. Gdańsk, 1-2023 r.
___________________________________________________________________________________________________________________________________
Pani Natalio, piszę do Pani po 3 miesiącach kuracji wg Pani wskazań i stosowania wspaniałych kosmetyków. Moja mama ma 64 lata i cierpiała na ból kolan od 1996r., t. j. 27 lat (!). Po tej domowej kuracji mama już nie narzeka na ból kolan, praktycznie nie odczuwa z nimi żadnych dolegliwości. Wcześniej lekarz po badaniach USG i rezonansu orzekł, że to zwyrodnienia i potrzebna jest operacja. Dodatkowo mama miała zawroty głowy oraz przyjmowała na «cukier» 8 leków. Metoda wg Pani: mama przygotowywała okłady (300 ml dziecięcego moczu + łyżeczka ekstraktu Amrita*). W pierwszej kolejności smarowała kolana ruchem okrężnym przy zastosowaniu olejku Pichtowego SWIT (kilka kropli na kolano) przez 10 minut. Następnie mama moczyła gazę w przygotowanej wcześniej miksturze (*) i obkładała nimi kolana, owijała folią spożywczą i zakłada ciepłe spodnie. Taki okład trwał przez godzinę, później szarym mydłem zmywała go i smarowała kremem Amrita-S i kładła się pod ciepłą kołdrę. Był to rytuał wieczorny. Mama wykonywała zabieg każdego dnia przez 3 miesiące, ograniczyła spożycie mięsa do 1-2 dni, zazwyczaj przygotowywaliśmy potrawy w oparciu o warzywa i owoce w miarę ich dostępności. Pojawiały się też w jadłospisie kasze (jaglana i gryczana niepalona). Czytamy książki Pani i stosujemy dietę. Dziękujemy bardzo za pomoc ode mnie i od mojej mamy. Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof S. 1-2023 r. Bydgoszcz.
_______________________________________________________________________________________________________________________________
Dzień dobry, Pani Natalio. Zrobiliśmy zdjęcie synowi, tu po zrobieniu kupki, zdjęcie w załączeniu – tak obecnie wygląda pupa po kosmetykach Pani. Po pierwszym roku życia Jasia (teraz ma 4 lata) zauważyliśmy z żoną, że po zrobieniu stolca wychodzi mu hemoroid na zewnątrz. Smarowaliśmy maścią kasztanową, niestety bez rezultatów. Teraz zastosowaliśmy na HEMOROIDA najlepsze produkty: MUMIO w PŁYNIE SWIT, olej z rokitnika 190 SWIT oraz krem Amrita-S. Pani pomogła dobrać metodę i wszystko wyjaśniła, ze Mumio rozpuściło „zakrzepy”, które były w tym miejscu, olej z rokitnika zreperował rozszerzone naczynka i jak „wisienka na torcie” krem Amrita-S zakończył regenerację skóry w miejscu HEMOROIDA.
Metoda: Nakładaliśmy raz dziennie na noc, wtedy jest mniej ruchu, ciało odpoczywa i się regeneruje. Smarując mumio (2 razy), by nie ubrudzić piżamy nakładaliśmy plaster folii spożywczej na pupę podobnie z olejem z rokitnika (2 razy). Kremem Amrita-S smarowałem na noc przez kilka dni i już po tym czasie była zauważona ogromna poprawa. Hemoroid jest po oddaniu stolca niewidoczny. Dziękujemy Pani bardzo! Piotr K. 1-2023 r. Kraków.
_______________________________________________________________________________________________________________________________
Witam Panią! Mam 79 lat. Żałuję że zrobiłem pierwszą operacje – wyprostowanie palca. Po której tak naprawdę nic nie było poprawione. Potem, prywatnie – drugą operacje na poprawienie tej nieudanej pierwszej. Po wszystkim trafiłam na metody Pani, które pomagają bezoperacyjnie poprawić ten problem. Ale za późno. Dziękuje, ze chociaż Pani pomogła zagoić rany po tej drugiej operacji, ponieważ to jest męczące i bolesne w moim wieku (kroić i goić) po raz drugi to same miejsce. Rany trudno regenerują się, ale Płyn 555, który Pani zrobiła oraz olej z Rokitnika 190 SWIT są wspaniałe. Rezultat – jak pies zalizał. Nie ma nawet śladu! Wysyłam zdjęcia po kolei: 1). Palec – po pierwszej nieudanej operacji; 2). Palec po drugiej operacji; 3). Rana, która bardzo długo się goiła bez produktów Pani. 4). Rezultat działania Pani kosmetyków – rana zagojona. Dziękuje bardzo Pani za pomoc. Janusz G. Kraków, 11-2022 r.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Miałem wypadek. OPARZYŁEM NOGĘ do „mięsa”. Olej z rokitnika pomógł mi zagoić ranę bardzo szybko. Pani Natalia wysłała olej błyskawicznie, Szkoda, ze od razu z 1 minuty nie nakładałem oleju, oparzenie by było likwidowane jeszcze szybciej. Uważam, ze ten olej z Rokitnika 190 SWIT powinien być jako POGOTOWIE w każdym domu. Dziękuje Pani za pomoc, pozdrawiam serdecznie Jerzy P., Katowice. 07-2022 r.
_____________________________________________________________________________________________________________________________
Zwracam się do Pani po raz kolejny, ale teraz z podziękowaniem za to, co Pani dla mnie zrobiła. Mam 66 lat. Od 4 lat nie mogłam wyleczyć łuszczycę, która była to mokra to sucha, z wydzielinami (ciekła limfa) i która bardzo swędziała. Dobrze, ze była niewidoczna, bo znajdowała się pod włosami na głowie z tyłu. Robiłam wszystko – stosowałam różne leki, naturalne i chemiczne środki, światło, prądy, zioła, kremy, maści… jednak nic nie pomagało.
Uratowała mnie Pani Natalia: najpierw przeczytałam wszystkie Pani książki (i czytam do tej pory), oczyściłam wątrobę, nerki i jelito wg metody opisanej w książkach, zmieniłam żywienie oraz piłam MUMIO w PŁYNIE SWIT, Herbatkę Złoty Korzeń, smarowałam ranę WYCIĄGAMI 555, które dla mnie Pani zrobiła specjalnie. I udało się!. WYCIĄGI 555 wcierałam w ranę 4-6 razy dziennie w ciągu około 2 tygodni. I w końcu po oczyszczeniu, po tym cudownym WYCIĄGU 555 + oleju z rokitnika 190 SWIT moja rana się zagoiła. Ten olej nie tylko popijałam z sokiem limonki, lecz raz na 2-3 dni na całą noc nakładałam na ranę. Teraz, jak widać na foto, jest różowa skóra w miejscu, gdzie od 4 lat była „dziura”. Tyle lat męczyłam się, a smarowanie WYCIĄGAMI 555 i olej z rokitnika w ciągu 2 tygodni postawiło kropkę w leczeniu łuszczycy. To – zaskakujące! Regularnie stosuje wszystkie zalecenia Pani oraz profilaktycznie 2 razy w tygodniu po umyciu Szamponem MUMIO nakładam Maseczkę PIĘKNE WŁOSY, która nie tylko koi, działa przeciw wypadaniu, ale jednocześnie farbuje moje siwy włosy (19 składników ziołowych + MUMIO tej maseczki działają naprawdę rewelacyjnie). Włosy szybko rosną, bo czuję po odrostach z tyłu głowy. Bardzo dziękuję i ściskam Panią mocno. Irena G. Warszawa, 07-2022 r.
_____________________________________________________________________________________________________________________________
Pani Natalio! Dziękuję za bezcenne rady Pani w trakcie mojej choroby. Miałam „nowotwór jelita”, ale teraz – po kilku miesięcy, po drugiej operacji – u mnie wszystko dobrze…nie badam się i żyje (!), czasem odczuwam wątrobę, cały czas trzymam dietę wg książek „Co mam jeść?” cz. 1, cz. 2 oraz „RAK?” (teraz jem truskawki, wiśnie i dużo innych dobrodziejstw natury)...może trochę cukru za dużo. Ale nigdy nie zapomnę co Pani dla mnie zrobiła! Dzięki Pani i wyrobom (zwłaszcza oleju z Rokitnika 190 SWIT, herbatce ZŁOTY KORZEŃ, mumio) żyje! Uratowała Pani moje życie, a mój syn dzięki Pani ma uśmiechnięta matkę. Niech Pan Bóg Panią błogosławi każdego dnia za dobro, które niesie Pani ludziom. Szczerzonego Pan Bóg szczerze. Ściskam mocno. Gosia P. Koszalin, 7-2022 r.
——————– Uważam, że nie tylko to moja zasługa, lecz dzięki wytrwałości Pani, chęci żyć dla syna i dla siebie, wiedzy (+ mumio, oleju z rokitnika, złotemu korzeniu i ziołom), naszej wspólnej wiary w najlepsze i oczywiście wspólnym Modlitwom – podtrzymanie Pani mentalne poprzez obcych ludzi – Pani jest zdrowa i szczęśliwa. Pozdrowienie synu, N. S.
______________________________________________________________________________________________________________________________
Moja mama ma 86 lat. Cierpiała na zwyrodnienie i mocny ból kolan. Po raz pierwszy kupiłam Krem AMRITA-S 30 g, Herbatkę Złoty Korzeń, MUMIO w płynie SWIT i olejek Pichtowy. Stosowała to 1,5 tygodnia wg METODY Pani Natalii, która jest opisana na www.switko.com w ULOTKA na str. 45. W rezultacie: prawe kolano, które bolało mniej – przestało w ogóle boleć, a lewe kolano, które bolało więcej bo było dodatkowo kiedyś potłuczone – boli zdecydowanie mniej. Dlatego dziś zamawiam większe opakowanie Kremu AMRITA-S 55 g i Herbatkę Złoty Korzeń, aby wystarczyło na całą kurację. Mama robiła tak: najpierw podgrzewała kolano elektryczną poduszką, potem smarowała kolano ok. 10 minut Pichtowym olejkiem od Pani, dalej zmywała z mydłem i okładała kremem AMRITA-S na całą noc. Rezultat kuracji w 86 lat – bardzo dobry i szybki. Nikt z lekarzy nie dawał gwarancję na poprawę kolan bez operacji, ale wyroby Pani błyskawicznie odbudowały stawy. Mama piła Herbatkę cały dzień i MUMIO w PŁYNIE SWIT wg własnej dawki (to była regeneracja wewnętrzna). Bardzo dziękuje Pani za szybką i skuteczną pomoc. Wiesława S. Sochaczew, 07-2022 r.
_________________________________________________________________________________________________________________________________
Byłam niedowiarkiem, jeżeli chodzi o naturalną Medycynę i moc DIETY, ponieważ jestem z „branży” medycznej oraz mumio i olej z rokitnika istniejące na rynku innych firm niż INSTYTUTU SWITKO wcześniej nie pomógł w problemach zdrowotnych. Wierzyłam wyłącznie chemicznym środkom na żołądkowo-jelitowe problemy. Leczyłam się od wielu lat na wrzody, nieżyt jelita i in. Zawsze mi rekomendowano nie jeść nic surowego, wyłącznie gotowane pokarmy. Po każdych jedzeniu było mi źle, miewałam dziwne bóle brzucha, to biegunka a to zaparcia oraz in. nieprzyjemne rzeczy. Zapytałam u Pani Natalii: „co mam zrobić aby pozbyć się bólu prawie po każdym jedzeniu?”. Usłyszałam – „Proszę poczytać książkę „CO MAM JEŚĆ?” cz. 1 i cz. 2, oraz książkę „RAK?” (aby nigdy go nie mieć) tam są porady zdrowotne i dietetyczne właśnie dla Pani” i dodała – „istnieje klasyczne podejście na problemy żołądkowo-jelitowe – Oczyścić, Zabić bakterii i Zregenerować przewód pokarmowy, lecz na 1 miejscu – Zmiana DIETY, spożywanie DAŃ DIETETYCZNYCH, a raczej prawie leczniczych wybierając z przykładów opisanych w ww. książkach i zacząć spożywać surowe pokarmy t.j. enzymy na dobre trawienie”.
na 2 miejscu – Oczyszczanie przewodu pokarmowego – jako „miotła” pić gorące herbatki: Złoty korzeń, Dzień Dobry Świt;
na 3 miejscu – po 15 minutach wypicia herbatki „zabić” złe bakterii w przewodzie pokarmowym – pić MUMIO w płynie Świt;
na 4 miejscu – po 15 minutach wypicia MUMIO niezbędne Zregenerować śluzówkę przewodu pokarmowego – pić OLEJ Z ROKITNIKA 190 SWIT oraz dodawać go do pokarmów.
Właśnie tak zrobiłam i po miesiącu już nie miałam bólu, a po trzech – mam niby „nowy” przewód pokarmowy. Za pomocą Diety i po spożyciu ww. suplementów INSTYTUTU SWITKO sam organizm bez chemicznych środków naprawił to, co było moim wieloletnim problemem. Polecam czytać książki Pani Natalii i słuchać proste i wspaniałe (jak dla mnie) porady Pani. Dziękuje za dobre i szybkie rezultaty. Pozdrawiam serdecznie, mocno wierząca w Naturę Irena M-N. Warszawa, maj, 2022 r.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Opowiem o produktach Pani Natalii: Ekstrakt Amrita i krem Amrita-S. Mam 65 lat, jestem klientką Pani od 20 lat. Jednego dnia nagle złapał mnie skurcz i straszny ból jednej stopy (od strony podeszwy, pośrodku i aż do łodyżki). Doszłam do domu kulając prawie na jednej nodze, ponieważ nie mogłam z bólu oprzeć się na stopę.
W domu miałam ww. produkty. Natychmiast zrobiłam w miseczce kąpiel dla tej jednej nogi: około 1,5 – 2 litrów wody + 2 łyżeczki proszku Ekstraktu Amrita. Ciepła woda pokryła stopę do łodyżki. Trzymałam ok 30 minut. Nawet nie spłukałam nogę po tych toksynach, które wychodzą w trakcie kąpieli (za pomocą Ekstraktu Amrita) jak Pani rekomenduje oraz od razu posmarowałam kremem AMRITA-S. Byłam tak zmęczona, ze natychmiast poszłam spać. Rano nie miałam ani skurczu, ani bólu i tak jest do tej pory! Nic mi nie boli – po miesiącu od tego wydarzenia! Nie wiem co to za „cud” – te produkty Pani, lecz bardzo dziękuje za pomoc. Danuta D. Gdańsk, maj 2022.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 70 lat. Teraz myję oczy z mydełkiem od Pani Natalii oraz profilaktycznie zakrapiam do oczy nierozpuszczone MUMIO w PŁYNIE SWIT (chociaż Pani Natalia radziła lepiej rozpuścić kilka kropli mumio w ½ łyżeczce wody i stosować do oka, do nosa na lepszy wzrok, przy stanach zapalnych, gradówce, przeciw nużeńca i robaków oraz przy in. dolegliwościach). Jednego dnia poczułam, że ktoś „chodzi i rusza się” pod powieką (wewnętrzna części oka bliżej do nosa). Wskoczyłam jak szalona, złapałam buteleczkę MUMIO i szybko zalałam kilka kropli czystego MUMIO w PŁYNIE SWIT do samego oka od strony nosa. Oczywiście trochę szczypało, lecz MUMIO zabiło tego intruza, który za pomocą łez wyszedł na zewnątrz. Teraz wiem, ze nikogo w oku już nie mam. A przecież istnieją robaki w oku, nie tylko u zwierząt, u ludzi również!
Moje doświadczenia są na zdjęciach (1 – zalanie oko czystym mumio, 2 – pojawienie się leż, które oczyszczają oko, 3 – czyste oko). Jak dobrze mieć zapasy wspaniałych środków od Natalii Switko, które natychmiast mogą uratować nagłą sytuację. Teraz zawsze mam w kuchni Olej z rokitnika 190 SWIT na oparzenia lub rany – leczy skórę błyskawicznie, Mumio w płynie SWIT na stoliku pod ręką – jedynie mumio od Pani Natalii można zalewać do oka, ponieważ jest cystę i prawdziwe; w łazience mam mydełko Naturalne na olejach i wyciągach ziół oraz krem AMRITA-S, który stosuję prawie na wszystko. Dziękuje za mumio i ochronę oka. Anna S. Białystok, maj 2022 r.
___________________________________________________________________________________________________________________________________
Niesamowite rezultaty daje wyciąg FUNGO SWIT oczyszczając skórę, śluzówkę. Działa zabójcze na pasożyty, Candidę, grzybicę skóry i paznokci, pomaga przy problemach skórnych: trądzik, łuszczyca, likwiduje odciski, modzele, nagniotki. Aby działać wewnętrznie, można popić kilka kropli wyciągu (na język na czczo lub dodać do herbatki Złoty Korzeń). WYCIĄG FUNGO SWIT – to spirytusowy wyciąg grzyba i ziół, jest absolutnie naturalnym bezbolesnym środkiem, znanym i stosowanym na Syberii od wielu set lat. Na zdjęciach poniżej widać w jaki sposób nakładamy FUNGO SWIT na palec stopy, jak bezboleśnie schodzi stara skóra oraz jakie są rezultaty – wyrasta nowa gładka skóra jak u niemowlęcia. Niuanse kuracji omawiamy wyłącznie indywidualne po zamówieniu wyciągu FUNGO SWIT (CENNIK – ostatnia linijka).
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Pomoc przy zawrotach głowy: Mam 68 lat. 2 tygodnie temu miałam okropne zawroty głowy. Często odpoczywam na leżąco, oglądam do 24 Informacje za pomocą laptopa na leżąco, za mało przebywam na świeżym powietrzu. Miewam zawroty głowy bardzo rzadko, ale tym razem myślałam, ze nie przeżyje. Zmierzyłam ciśnienie – skakało jak szalone. Kiedy położyłam się do łóżka – dostałam zawroty głowy. Podniosłam się – poczułam lepiej i wyłącznie w takim stanie (głowa – do góry) mogłam funkcjonować. Jak tylko kładłam głowę na poduszce – znowu miałam zawroty. Zrozumiałam, że to związane ze złym krążeniem krwi, chociaż przyczyna może być inna. Dzięki, że miałam w domu KREM AMRITA-S od Pani Natalii. Natychmiast zaczęłam intensywnie smarować szyje, kark, przód, uszy, skronie, a nawet twarz. Pochodziłam trochę poruszałam się, zmierzyłam ciśnienie – uspokoiło się. I do tej pory (odpukać) jest mi dobrze, nie mam zawrotów głowy. Opisuje dokładnie, ponieważ sporo ludzi w moim wieku mogą mieć ten sam problem, lecz oczywiście przyczyny są różne (mogą być objawem poważnych schorzeń), ale dla mnie KREM AMRITA-S na bazie mumio od Pani Natalii – to pogotowie. Zawsze go mam przy sobie, krem jest moim kochanym ratownikiem prawie na wszystko. Bardzo dziękuje! Pozdrawiam serdecznie, Irena B. 10-2021 r. Warszawa. _____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mój synek (10 lat) miał kaszel 5 dni, lecz nie chciałam go zatruwać antybiotykami. Po rozmowie z Panią zrobiłam tak (sobota): wieczorem wykąpałam syna w gorącej wodzie, posmarowała na okrągło Pichtowym olejkiem SWIT i kremem AMRITA-S z mumio, do picia – gorące mleko z MUMIO w PŁYNIE SWIT i miodem, ciepło ubrałam w koszule i do łóżka. Rano dziecko już nie kaszlało. W poniedziałek syn poszedł do szkoły. Dziękuje za poradę i wspaniałe środki uzdrawiające Pani. Pozdrawiam Irena P. Koszalin, 10-2021r. ____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 48 lat. Zawsze dbałam o wygląd, ponieważ pracuje w branży kosmetyczno-zdrowotnej. Jestem stałą klientką Pani Natalii. Stosowałam kremy Oczarowanie, Kali, Pokarm, Nattali. Byłam zachwycona kremami. Ale po ciężkiej operacji i po „zabiegach” moja skóra twarzy stała jak stary pognieciony papier. Nie mogłam nawet patrzeć na swoje odbicie w lustrze. Zamówiłam u Pani Natalii najmocniejszy krem Skóra Kochanki dla brunetki po 50+, maseczkę Złoty Korzeń + MUMIO, TONIK MUMIO. Po tygodniu stosowania kosmetyków+ Herbatki Pani, + MUMIO, + olej z Rokitnika 190 SWIT, + Wyciągi ziołowe ze ZŁOTYM KORZENIEM na odporność, nie poznałam sama siebie, patrzyła do mnie z lustra piękna młoda kobieta: wspaniały kolor opalenizny, napięta i wygładzona skóra… Jestem Pani bardzo wdzięczna za uratowanie. Pozdrawiam Serdecznie Małgosia P. Koszalin, 10–2021r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mój wnuczek,12 lat, miał ciężki trądzik na twarzy. Wypróbował sporo kremów i maści. Nic nie pomogło. Wczoraj był u mnie i posmarował resztkami mojego kochanego kremu AMRITA-S (stosowałam na stawy) i mówi tak: „Babciu! Natychmiast zamów mi ten krem. Popatrz od wczoraj do dziś nie mam połowę moich pryszczy!”. Dziś zamawiam u Pani ten nasz ratunek – krem AMRITA-S podwójną dawkę 60 ml. Pozdrawiam serdecznie, Maria J. Gdańsk, 10-2021r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Książki Pani Natalii dużo mi dały. Przeczytałam wszystkie kilka razy, każdym razem czytając wciąż znajduję coś innego, nowe informacji, ponieważ nie raz w jednym zdaniu można znaleźć kilka ciekawostek. Dziękuje bardzo, że w ogóle trafiłam na Panią i na Pini książki. Elżbieta S. Białystok, 9-2021.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 39 lat. Po szczepionce na C. miałem mocny ból w stawach kolanowych. Nie mogłem wytrzymać nawet 15 minut kierując samochodem, ponieważ często trzeba było naciskać na pedały w trakcie jazdy. Musiał nie raz zahamować i stanąć czekając kiedy ból trochę ustąpi. Po pierwszym zabiegu (MASAŻ DYNAMICZNY) odczuwałem ulgę. Drugi i trzeci zabieg zrobiłem po 2 tygodniach, po czym ból minął całkowicie. Pani Natalia zastosowała duże ilości mumio, które były całkowicie wchłonięte organizmem przez skórę. Masaż jest nie tylko przyjemny, ale i bardzo skuteczny. Samochodem wróciłem do Gdańska. Wszystko OK, ale domowe zabiegi (okłady i kąpieli z Ekstraktem AMRITA oraz smarowanie kremem z mumio AMRITA-S) będę robił profilaktycznie. Dziękuje Pani za ten wynalazek (MASAŻ DYNAMICZNY z mumio i kremem AMRITA-S). Pozdrawiam serdecznie, Krzysztof J., Gdańsk 30-09-2021.
_______________________________________________________________________________________________________________________________
METODA na STARCZE PLAMY (pytanie – odpowiedż)
– Mam pytanie: czy ten KREM ANTYPLAMA mogę stosować punktowo na twarz przy krostkach i na przebarwienie?
– Witam! Można. Pichtowy KREM ANTYPLAMA jak i Pichtowy KREM DO STÓP I PAZNOKCI, (zawierają olejek pichtowy) są zabójcami grzybów i płaskich brodawek (mają ciemną barwę i często nazywają je STARCZYMI PLAMAMI), które należą do wirusów brodawczaka ludzkiego HPV(ang. Human Papillomavirus) – to liczna rodzina wirusów, zawierająca 27 gatunków z 5 rodzajów (Alphapapillomavirus, Betapapillomavirus, Gammapapillomavirus, Mupapillomavirus) oraz 170 typów. Nie każdy typ HPV można zabić KREMEM ANTYPLAMA.
Z naturalnych sposobów walki z wirusami skuteczne również:
BALSAM KOCHANY – zawiera 16 różne olejki w tym cedrowy i rokitnikowy;
BALSAM VITA na bazie mumio;
BALSAM RA na bazie wyciągów z iglaków i mumio;
Olejek CEDR 35 % na bazie olejku z żywicy cedru i rokitnika;
Olejek JASKÓŁKA na bazie 5 olejków z dodatkiem żywicy cedru;
CZYSTIK JASKÓŁKA na bazie 5 wyciągów w tym jaskółczego ziela i topoli;
WYCIĄG FUNGO SWIT na bazie grzybów.
WYCIĄGI ZIOŁOWE na bazie 15 wyciągów w tym z tui, złotego korzenia, piżmo i in.;
METODA na STARCZE PLAMY za pomocą KREMU ANTYPLAMA (Pichtowy KREM DO STÓP I PAZNOKCI) lub BALSAMU VITA:
1 . najpierw trzeba plamki zamoczyć – żeby były miękkie, w tym celu nakładamy na nie Tonik (nasz) lub własny mocz i trzymamy kilka minut;
2. po tym lekko osuszyć papierem;
3. punktowo nakładamy na każdą plamkę KREM ANTYPLAMA lub BALSAM VITA, który jest gęstą pastą białego koloru lub czarnego (VITA) (po otwarciu przed nałożeniem można wymieszać patyczkiem);
4. trzymamy je na skórze jak najdłużej. Kiedy kosmetyk będzie prawie wyschnięty, paznokciem lekko zdrapujemy go razem z plamką. Brodawka, która była nasączona KREM ANTYPLAMA lub BALSAM VITA w połowie będzie zdjęta.
UWAGA! PŁASKIE BRODAWKI – to „pasożyty” skórne, które po wyschnięciu wyglądają jak płaskie brązowe plamki. W rzeczywistości to są pasożyty na bazie wirusów HPV, które żerują w skórze (część – nad skórą a druga ich połowa w skórze). Dlatego trzeba je zmoczyć przed zabiegiem, aby plamka „wyrosła” ponad skórę. Wtedy po posmarowaniu ww. kosmetykami wysychając plamka wchłania je do siebie. Kosmetyk, który przenika do środka plamki jest dla niej zabójczy. Ten zabieg trzeba powtarzać, aby do końca zlikwidować płaską brodawkę. Przy mocnym naciskaniu w trakcie zdejmowania brodawki paznokciem mogą powstawać w tym miejscu skóry „dziureczki „, które bardzo szybko zarastają przy smarowaniu olejem z rokitnika. Dlatego lepiej systematycznie zdejmować brodawki, niż robić szybko i jednorazowo, gdyż powstają większe otwory w skórze i dłużej się goją.
Pamiętajmy, że tylko osoby z niską odpornością mają różne pasożyty i brodawki na ciele. Dlatego ważne jest podnosić odporność organizmu!!! – jest to ważnym elementem walki z płaskimi brodawkami – ciemnymi STARCZYMI PLAMAMI.
Na foto Pichtowy KREM DO STÓP I PAZNOKCI (biały kolor) oraz BALSAM VITA (ciemny kolor).Pozdrawiam, Natalia Świtko
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 68 lat. Miałem długotrwały problem z oczami (łzawienie, podrażnienie, ropienie, swędzenie, zaczerwienienie…). Wypróbowałem wszystko co zalecali mi lekarzy. NIC nie pomogło. Żona zamówiła dla siebie na stawy krem AMRITA – S. Błyskawicznie pomogło na ból. Słyszałem, ze komuś ten krem pomógł zlikwidować zaćmę. Na własny rachunek resztkami kremu AMRITA- S zacząłem smarować naokoło oczu (nawet skronie) rano i wieczorem po umyciu twarzy wodą z mydełkiem od Pani Natalii. Krem AMRITA – S naprawdę jest bardzo wydajny: po 2-krotnym zastosowaniu na kolano (po żonie) wystarczyło mi na smarowanie obszaru oczu aż na około 3 tygodni. Po tym moje problemy z oczami całkowicie skończyły się. Teraz zamawiam profilaktyczne ten krem w większym opakowaniu (60 ml), bo musimy mieć go w domu jako pogotowie na wszystko. Dziękuje Pani za ten cudowny kosmetyk. Pozdrawiam Dawid K., 28-09-021, Poznań.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
MASAŻ DYNAMICZNY – autorska metoda Natalii Switko pomaga na różne dolegliwości rąk: zwyrodnienie, zwichnięcia, stłuczenia, opuchlizna, żyły, ciemne plamki, złamania i in. Stosowane: MUMIO w PŁYNIE SWIT, wyciągi ziół (dobór indywidualny), krem AMRITA-S na bazie mumio, cedru oraz 58 wyciągów ziół i olejków.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 39 lat. Chodziłem z trudem, ponieważ ból kolan bardzo przeszkadzał mi, źle spałem … Byłem bardzo mięsożernym. Po konsultacji i przeczytaniu książek Pani zrozumiałem przyczyny moich dolegliwości, w rezultacie zmieniłem dietę, punkt widzenia na problemy nie tylko dietetyczne, zdrowotne, ale również życiowe. Po jednym zabiegu (po MASAŻU DYNAMICZNYM) z bólem kolan jest zupełnie inaczej. Wydaje mi się że z kolanami jest lepiej. Odczuwam czasami jakiś niewielki ból ale ogólnie jest zdecydowanie lepiej niż było. Nie jadam mięso, robię oczyszczanie wg książek Pani, zmieniłem sporo w swoim życiu. Jednak muszę powtórzyć MASAŻ DYNAMICZNY i utrwalić rezultaty – przyjadę na kolejne 2 zabiegi. Pozdrawiam serdecznie, Dziękuję. Krzysztof J. Gdańsk. 8-9, 2021.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Decydując się na zakup od Pani Natalii Switko kremu Skóra Kochanki obiecałam sobie, że powtórzę zakup, jeśli ktoś zwróci uwagę na poprawę wyglądu mojej skóry na twarzy. I tak też się stało. Nieoczekiwanie, bo już po 2 tygodniach stosowania kremu koleżanka (przypadkiem spotkana) zapytała: czym jesteś posmarowana, że masz taką ładną cerę? Po dwóch miesiącach stosowania, mąż zapytał: czym się smarujesz, że nie masz zmarszczek? Dlatego, zamówiłam kolejne opakowanie. Krem wysokiej jakości, naturalny, odpowiada cenie. Polecam. Dziękuję Pani Natalii za konsultacje i pomoc w stosowaniu Pani produktów. Wszystkie książki Pani przeczytałam (tzn. 4 szt: Co mam jeść? cz. 1, cz. 2, RAK?, o MUMIO). W domu następuje rewolucja żywieniowa. Bożena S. 09.2021.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________
Pani Natalio! Czytam Pani książki Co mam jeść? cz. 1 i cz. 2, jestem zachwycona! Zawarta w nich mądrość i talent w przekazywaniu informacji naukowych w tak przystępny sposób. Oprawa i ułożenie tekstu zrobione po mistrzowsku. Jak wiele rzeczy ma wpływ na stan zdrowia ciała i ducha tego dowiadujemy się z tych bezcennych opracowań. Np. jak szukać przyczyny choroby i nie leczyć tylko objawowo, co oferuje nam metoda konwencjonalna? Szczególnie zainteresowała mnie genetyka falowa i Pani własna metoda SMIS – uzdrawianie Siłą Myśli i Słowa. Życzę dużo zdrowia i długich lat życia byśmy mogli korzystać z Pani wiedzy. Pozdrawiam serdecznie, Bożenna Jagiełło, Gdańsk, 25-08-2021.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 61 lat, kupuje u Pani różne produkty (z kolei też są wspaniałe). Ale powiem o jednym, który jest dla mnie rewelacją x 2. Chodzi o MYDEŁKO z MUMIO. Mam tłustą skórę twarzy, używam mydełko od Pani Natalii z MUMIO w niezwykły sposób (chociaż nazywa się mydełko z MUMIO, ale zawiera oprócz mumio dodatkowo 5 olejów i wyciągów różnych ziół). Sposób stosowania wymyśliłam sama. Kiedy powiedziałam Pani jak stosuje mydełko MUMIO, proszono mnie to opisać.
Jest to bardzo niezwykłe zastosowanie: wieczorem myje twarz mydełkiem, wklepuje go paluszkami i zostawiam na całą noc na skórze. Rano zmywam. Twarz mam taką elastyczną, wygładzoną, czystą, ze nie można porównać z tym co miałam. Dla mnie to jest po prostu REWELACJA. Pani Natalia była bardzo zdziwiona sposobem zastosowania mydła, ale dodała, ze możliwe takie „cudo” robią składniki mydełka, które sama produkuje wyłącznie z naturalnych olejów, wyciągów, suchych dodatków: z olejów brzozy, glistnika, topoli, tui, rumianku, rokitnika, róży, lipy i in… również do składu mydła wchodzą suche domieszki z korzeni, kwiatów oraz wyciągi ziół – złotego korzenia, mumio, mięty, róży, lawendy, piżmy, cytryńca, pichty, awokado i in. Jak dla mnie jest to mydło-odżywka do regeneracja skóry, ponieważ liczy się rezultat. Dziękuje Pani za to niezwykłe mydło, które naprawdę nikt nie produkuje z takim bogatym i naturalnym składem oraz moim cudownym zastosowaniem. 1-08-21. Elbląg, Ewa K.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 33 lata. Miałem problem z dolną częścią kręgosłupa, wysokim ciśnieniem, mrowienie w stopach oraz opuchlizną stopy. Po jednym zabiegu (masaż Dynamiczny) ze stosowaniem dużej ilości MUMIO na cały kręgosłup, wyciągów ziół, kremu Amrita-S, specyficznym urządzeniem oraz wg autorskiej metody Pani Natalii Switko, mignęło mi mrowienie, ból kręgosłupa. Została opuchlizna nogi, ale Pani powiedziała, ze trzeba czyścić cały system limfatyczny – wtedy to też minę. Trudno uwierzyć, że po jednym masażu tyle dolegliwości ustępują, ale jest to fakt. Muszę utrwalić ten efekt i skorzystać z zalecanej serii – co najmniej trzech zabiegów. Jak złapię ból po raz drugi – na pewno skorzystam. Dziękuje bardzo za pomoc. Warszawa 7-07-21, Jurek D.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mój pies ma 10 lat, choruje ze słów lekarza na raka kości (prawa łapa przód). 2 lata temu podałam mu 4 g Mumio w PŁYNIE SWIT. Wylizał bardzo szybko w ciągu kilka dni. Stan zdrowia był poprawiony. Podawałam mu leki homeopatyczne w ciągu ostatnich 2 lat. Tydzień temu podałam znowu mumio od Pani Natalii, aby go bardziej wzmocnić. Kupiłam 12 g. Ale pies zużył aż 6 g w ciągu jednego dnia (po 15 kropli podawałam z mojej dłoni). Byłam bardzo zdziwiona jego mocnym pragnieniem. Przypominam słowa Pani: „niech piesek wypije tyle Mumio ile będzie chciał, psy mają instynkt (intuicję), kiedy organizm dostanie z Mumio wszystko, co mu jest potrzebne, pies wówczas przestanie go brać”. I oczywiście lizał i lizał gorzkie Mumio niby to słodki przyjemny smak. Widocznie Mumio w PŁYNIE SWIT jest bardzo dobrej jakości, ponieważ psa nie można zmusić zjeść coś co mu zupełnie nie pasuje, np. parówkę, która zawiera sporo niedobrych rzeczy. A jednak gorzkie Mumio mu bardzo smakowało, ponieważ czuje, że to mu jest potrzebne. Dziękuje Pani za dobry i pożyteczny produkt – MUMIO, które pijemy razem z moim kochanym pieskiem. Warszawa 7-2021, A.P.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________
Moja córeczka urodziła się z nietypową plamką na pupie (skóra w tym miejscu była jak otwarta rana – cienka i czerwona z płynem). Stosowaliśmy długo (od 1,5 roku) różne kremy i maści. Było coraz gorzej. Moja kuzynka skierowała mnie do Pani, ponieważ jej Pani bardzo pomogła. Teraz mamy „własnego Anioła-Stróża”. W każdym problemie konsultuje się z Panią. Zawsze mam pomoc. W tej sytuacji poleciła aby mojej córeczce płukać ranę wodą z MUMIO w PŁYNIE SWIT oraz robić okłady z prawdziwym olejem z ROKITNIKA 190 SWIT. Wysyłam zdjęcia jako dowód co było i jak zagoiła się rana. Uważam, że trzeba pokazać to ludziom (nawet moje zdjęcie z córeczką, która teraz jest starsza): 1- plamka z różnymi chemicznymi maściami, 2 – plamka zaczyna się regenerować, 3 – plamka zagojona, 4 – ja z córeczką. Bardzo dziękujemy Pani Natalii za ratunek i pomoc. Hania R. 2021 r.
________________________________________________________________________________________________________________________________
Przyjechałam z Danii. Koleżanka zaprowadziła mnie do Pani Natalii na różne kremy (do twarzy, na bliznę, na stawy). Kupiłam również Herbatkę Złoty korzeń, dzięki której schudłam (poprawia przemianę materii), MUMIO w PŁYNIE SWIT oraz Maseczkę FAWORIT (na bark). Powiem, że jestem zachwycona produktami Pani Natalii. Przestał mi boleć bark (robiłam wg metody Pani z Maseczką FAWORIT i kremem AMRITA-S), skóra na twarzy bardzo poprawiła się od kremu SKÓRA KOCHANKI (jestem 50 latką, ale wszyscy mówią, ze wyglądam na 36), blizna po operacji na brzuchu jest naprawdę jaśniejsza. Bardzo dziękuje Pani, cieszę się, że znalazłam odpowiednie organiczne w 100 % kremy dla mojej skóry, które od dawno szukałam. Danuta K. 26-03-2021 r
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Od około 2 tyg. odczuwałem dotkliwe bóle w zewnętrznej części łokcia promieniujące również w zgięci. Sugerowano mi problem tzw. łokcia tenisisty. Ból utrzymywał się na tyle, że nie pozwalał mi podnieść szklanki z herbatą i napić się jedną ręką. Drugą musiałem podtrzymywać szklankę od spodu i powoli kierować ją w kierunku ust. Po dwóch tyg. za namową zdecydowałem się przetestować krem AMRITĘ-S od Natalii Switko. Po podgrzaniu bolesnych okolic lampa IR, posmarowałem na noc dookoła okolice stawu łokciowego i przebijając torebkę foliową na warzywa umieściłem ją na wcześniej posmarowanym maścią stawię. Następnego poranka ból znacznie się zmniejszył, aby wieczorem zupełnie zniknąć. Oczywiście aby podtrzymać brak bolesności, jeszcze kilka razy użyłem kremu.
Polecam krem AMRITA-S na podobne dolegliwości. Dziękuje Pani za ten cudowny specyfik. Tomasz. R. 09-03-2021, Warszawa.
_________________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam stan zapalny lewej stopy. Spróbowałam sporo różnych specyfików. Nic nie pomogło. W końcu trafiłam na cudowną metodę Pani Natalii. 1 – smarowanie Pichtowym olejkiem 10-15 minut, 2 – okład z Ekstraktu AMRITA (robiłam roztwór, który długo stał bez żadnego zapachu – na 1 szklankę moczu dodałam 1 łyżeczkę Ekstraktu). Okład miałam około 2 godzin. 3 – po tym wszystko zmywałam wodą z mydłem i 4 – smarowałam kremem AMRITA-S. Mój mąż był w Stanach kiedy miałam zapalenie. Po powrocie nie uwierzył mi, że byłam chora. Kiedy pokazałam zdjęcia, to przeprosił. Dzięki Pani specyfikom teraz jestem zdrowa. Ewa, T. Warszawa.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Dziękuję za błyskawiczną pomoc: w pracę dostałam urazu po którym powstała rana na czole. Nie chciała je szyć ponieważ zostają ślady na całe życie. Dobrze, że miałam pod ręką olej z Rokitnika SWIT 190 (ponieważ jestem stałą klientką Pani Natalii Świtko – od 10 lat), właśnie ten olej szybko wszystko zagoił. Po kilku dniach przykładania oleju – nie mam żadnej rany, nawet śladu. Wysyłam foto. Dziękuje! Nina K. 08-2020.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Pani Natalio! Pani uratowała mojej mamie życie! Pani pyta w jaki sposób? Odpowiem: mama ma 85 lat, ma tyle dolegliwości, że lekarze nie chcieli je leczyć i nawet nie mogli zabrać do szpitalu. Bo po co? Zamówiłam u Pani wspaniałe syberyjskie suplementy, a najważniejsze prawdziwe Mumio Pani. Z czasem mama na tyle poprawiła zdrowie, ze zdumieni lekarze zaproponowali mamie „doleczyć się” w szpitalu. Dlatego uważam, ze cała zasługa ratowania mojej mamy należy do Pani. Bardzo za to dziękuję Pani. Pozdrawiam H. Białystok. 2019.
________________________________________________________________________________________________________________________________
Moje „korzonki” (ból w dolnej części kręgosłupa) były „wyleczone” z jednego razu dzięki DYNAMICZNEMU masażu, który miałam przy okazji leczenia męża u Pani w salonie w Warszawie. Drugi raz miałam zabieg – DYNAMICZNY masaż za miesiąc, chociaż nic mi już nie bolało, lecz zrobiłam go tylko dla utrwalenia efektu: ponieważ przyjechałam z mężem z Krakowa, który też po raz drugi utrwalił swój wyleczony nietypowy przypadek „wymiana stawu biodrowego”. Dziękuję Pani bardzo za ratowanie męża i przy okazji za likwidacje moich dolegliwości z kręgosłupem. Anna z Krakowa. 2019
_______________________________________________________________________________________________________________________________
Jestem tym mężem, który miał nietypowy przypadek „wymiana stawu biodrowego”. Opowiem dokładniej: miałem okropną dolegliwość – ból w stawie biodrowym, który już nie mogłem znieść. Lekarz powiedział, ze muszę zrobić biorezonans. Zrobiłem i co się okazało: mam odszczep kości w stawie biodrowym. Lekarz pokazał ten mój „przypadek” kolegom i razem konsylium ogłosił – natychmiast wymiana stawu biodrowego, ponieważ nic z tym niemożliwe zrobić. Przypadkiem znalazłem Pani Natalię Świtko w Warszawie, która pomaga ludziom w różnych dziedzinach, również z problemami kostnymi. Zabrałem badania, żonę i przyjechałem do Warszawy. Pani zobaczyła zdjęcie i powiedziała: spróbuje ten „odszczep kości” likwidować, uważam, ze to nie jest kawałek odszczepionej kości lecz kawałek kryształu, który Pan „najadł” z mięsa. Zastosowała (1 raz!) masaż DYNAMICZNY z dodatkami ziół, wyciągów, MUMIO i kremu AMRITA. Jechałem z powrotem zawinięty jako niemowlak w te drogocenne „LEKI”. Ale o CUD – z jednego razu ból minął. W ciągu miesiąca przeczytałem wszystkie książki Pani, zrobiłem domowe kuracje, piłem Mumio w płynie SWIT , herbatki oczyszczające, wyciąg ze Złotego Korzenia, olej z Rokitnika 190 SWIT, zmieniłem myślenie i jedzenie o 180 stopni, nawróciłem całą moją fabrykę (jestem dyrektorem), schudłem o 7 kg i oczywiście przyjechałem po raz drugi do Pani Natalii, żeby zrobić ten sam zabieg – masaż DYNAMICZNY wyłącznie w celu utrwalenia wspaniałego efektu. Jestem pod wielkim wrażeniem i jestem bardzo wdzięczny Pani Natalii za ratowanie mnie (przed wymianą stawu biodrowego) i pomocy mojej żonie!!!. Rafał z Krakowa, 2019.
_________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 73 lata. Jestem stałą klientką od tego czasu jak 15 lat temu Pani mumio pomogło mi szybko zagoić złamaną rękę. Pani wtedy powiedziała o CUDOWNYM działaniu mumio: byłyśmy zdziwieni patrząc na czarne włosy, które wyrosły na miejscu złamania (wyżej nadgarstka), ponieważ ja nie tylko piłam mumio, lecz i smarowałam to miejsce. Do tej pory mam silną i sprawną rękę. Wierzę, że i teraz pomoże mi Pani (mam problem z wątrobą), ponieważ moja ręka nie boli na zmianę pogody, jak często mają chorzy z dawnymi uszkodzeniami kości. Będę czytać Pani książki, postaram się zmienić dietę i dopasować się do rad, które dla mnie są bezcenne, sprawdziłam to na sobie. Dziękuję bardzo. Mariana T., Warszawa, 14-05-2019 r.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Moja mama ma 79 lat. Nie wierzyła w żadne naturalne specyfiki. Miała długotrwałą anemię. Żelazo w płynie, ani żadne tabletki nie pomogły, chociaż połykała ich kilogramami. Namówiłam mamę na spróbowanie MUMIO W PŁYNIE SWIT. I o cudo! W ciągu miesiąca poziom hemoglobiny we krwi jest w normie. Choroba, która trwała kilka lat zniknęła. Teraz kupuję mamie regularne to mumio i mama już uwierzyła w Naturę. Dziękuje Pani . Warszawa, Anna, klientka ze stażem 10 lat. 2-05-2019 r.
_________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam na imię Maryla, mieszkam w Anglii i chciałabym zamówić MUMIO w płynie SWIT koncentrat 100%. ….Chcę podziękować za mumio, które ostatnio zamawiałam – wspaniale działa. Dzięki niemu przestalam brać hormony na tarczyce i zmniejszyłam ilość leków przeciwbólowych po operacji kręgosłupa do minimum. Z wyrazami szacunku. Maryla W.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Dzień dobry! Chciałabym podziękować za porady udzielone mi telefonicznie, które uchroniły mnie od operacji, którą mi lekarze doradzali i straszyli ze jak się nie poddam, to nie chcę już mówić co będzie. Zrozumiałam dzięki Pani, że myśli i słowa mają wielkie znaczenie, przestałam się bać i tak jak Pani doradziła zrozumiałam dlaczego wystąpiły u mnie dolegliwości. Pomogła mi też totalna medycyna, dieta bez mięsa, nabiału i oczyszczanie oraz wiara w wyzdrowienie i modlitwa. Dostałam też znak poprzez sen o PANI: ze mam trzymać się Pani zaleceń. Po roku poszłam do ginekologa i się okazało, że operacja nie jest konieczna. Wystarczyła dieta i wiara w Boga, że mnie uzdrowi, pozytywne myślenie i naprawienie relacji z mężem. Jeszcze raz dziękuję że trafiłam jakimś cudem na Panią. Chciałabym teraz pomóc synowi – ma paradontozę i synowej bo nie mogą doczekać się dziecka – raz było poronienie, co by Pani poleciła by im pomóc… Przyjechać nie mogą bo mieszkają w USA …. Maria J. 10.12.2018 r.
P.S. Dzięki Pani! Syn już ma dużą poprawę po wyrobach Pani: pasta do zębów JASKÓŁKA, płyn do płukania APARADENT, lakier do zębów JASKÓŁKA oraz mumio.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Regularnie zamawiam kremy Pani, bardzo lubię krem SKÓRA KOCHANKI z dodatkiem rośliny eleuterokok, wspaniały krem! Dodam o olejku CEDR 14 %, który pomógł mi na opryszczkę. Smarowałam usta i piłam go. Jest naprawdę bakteriobójczy. Podobny jest do Balsamu KOCHANY, którym chroniłam dzieci przed grypą i katarem. Po olejku CEDR bardzo szybko znikają objawy opryszczki, usta błyskawiczne są zregenerowane. Teraz zamawiam CEDR 35 %, który pomógł Pani przy boreliozie. Pozdrawiam serdecznie. Katarzyna P. Bydgoszcz, 4.11.2018 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Muszę powiedzieć o własnych przygodach z Boreliozą. Ale opowiem najpierw o wspaniałym olejku – SUGARY na KOMARY (mieszanka 19 eterycznych olejków i maceratów). Często klienci pytają, czy pomaga ten olejek na kleszcze? Zawsze mówiłam – nie wiem. W tym roku miałam 7 kleszcze i już mogę odpowiedzieć, ponieważ sprawdziłam „na własnej skórze”. Kiedy zaczęłam smarować tym olejkiem (niestety po siódmym kleszczu) – już więcej ich nie miałam. Olejek SUGARY na KOMARY nie tylko jest odstraszający dla owadów, likwiduje również swędzenie, opuchliznę, rumień, a miejsce ukąszenia np. po meszkach, osach, komarach jest zagojone w ciągu kilku godzin, często nawet śladu nie ma! Na to też mam dowody: palec po użądleniu przez osę był posmarowany najpierw olejkiem Pichtowym, za tym trzymano ok. pół godziny na skórze wacik nasączony olejkiem SUGARY na KOMARY. To samo można powiedzieć po użądleniu osy w język (po wypiciu kwasu z ukrytą żywą osą). Zazwyczaj przy tym język się powiększa, obrzęk może doprowadzić do uduszenia, traci się smak, pojawia się uczucie drętwienia języka, zmienia się wymawianie literki R, powstaje pieczenie i inne dolegliwości. Ratunkiem jest olejek Pichtowy i SUGARY na KOMARY. Należy często smarować miejsce ukąszenia lub trzymać w ustach. UWAGA! Pomaga na to olejek Pichtowy, lecz nie każdej firmy, ponieważ często sprzedają olejek rozcieńczony (tani). INSTYTUT SWITKO ma oryginalny olejek Pichtowy klasy A. Po 3-4 godzinach stosowania olejków jest naprawdę wszystko w normie. Sprawdzono!
Pierwszym objawem boreliozy jest rumień wędrujący, pojawiający się około 0-7-14 dni po ugryzieniu przez kleszcza. Nie trzeba czekać na ten objaw, lecz działać natychmiast: Usunąć kleszcza jak najszybciej.
Jak się okazało nie każdy lekarz to chętnie robi. Mój siódmy kleszcz znajdował się na plecach między łopatkami, dlatego nie mogłam sama go usunąć, a domownicy bali się (że część go przy wyciągnięciu zostanie w ciele). Poszłam do przychodni obok salonu na Emilii Plater. Byłam skierowana z recepcji do gabinetu fizjoterapii, gdzie pielęgniarka powiedziała mi, że nie mogę usunąć kleszcza pod żadnym warunkiem, ponieważ nie chcę siedzieć w więzieniu… i skierowała mnie do lekarza, który pełnił dyżur (była sobota). Lekarz też odmówił pomocy – skierował ustnie do POGOTOWIA za rogiem na ul. Hożej 56, a nawet wyszedł ze mną na ulice i paluszkiem pokazał drogę, gdzie się znajduje Pogotowie Ratunkowe (od 17 lat jestem w tej okolice).
Prawdziwy „cyrk na patyku” zaczął się właśnie tam, kiedy lekarze (kobieta i mężczyzna) siedząc przy stole zaczęli mówić jeden do drugiego: ja nie będę wyciągać kleszcza – zrób to ty. Sprzeczka trwała nie długo. Dobrze, powiedział lekarz-mężczyzna, policzmy się. I zaczął liczyć od siebie – RAZ, wskazując ręką na kolegę – DWA itd.: TRZY, CZTERY, PIĘĆ, SZEŚĆ (padło na kobietę). Widzisz – ty musisz wyciągać kleszcza, stwierdził lekarz-mężczyzna. Kobieta-lekarz była przerażona – odparła – Nie!
Patrzyłam z podziwem na ten „cyrk”, który w ogóle nie był żartem. Strach za siebie, nie za skutki nieudanej „operacji” kierował każdym. Moje myśli – jakim jesteś facetem, że boisz się kleszcza i odpowiedzialności – były „napisane” na twarzy. Widocznie lekarz „przeczytał” to w moich oczach, wstał i powiedział – Dobrze, ja to zrobię, proszę się położyć na … Na wszelki wypadek lekarz wyciął i kawałek ciała, jak powiedział: bo nie mógł dostać się do nóżek kleszcza.
Jako ratunek przed Boreliozą trzeba było zastosować prawdziwą metodę, która błyskawicznie przyszła mi do głowy:
1) wypiłam w ciągu pierwszego dnia 3 razy pół łyżeczki MUMIO W PŁYNIE SWIT (100 %), dalej piłam mumio wg intuicji – kroplami;
2) w ciągu pierwszego dnia wypiłam 2 razy pół butelki (20 ml) olejku CEDR 35 %. Ten % teraz można kupić, ponieważ sprawdziłam na sobie bakteriobójczość tego olejku.
3) smarowałam ranę MUMIO W PŁYNIE SWIT (100 %);
4) „upiekłam” specjalnym urządzeniem (mikrofalami) miejsce, gdzie znajdował się kleszcz;
5) w ciągu 2 tygodni piłam olej z rokitnika 190 SWIT, herbatkę Złoty korzeń oraz wyciągi na odporność: ze Złotego Korzenia, wyciąg Młodości, który zawiera również inne rośliny na odporność;
6) nie piłam antybiotyki wg zalecenia lekarza;
Chociaż mały ślad jak widać był jeszcze widoczny w ciągu tygodnia po „operacji”, którą nazwałam RAZ, DWA, TRZY… Po 2 tygodniach zrobiłam badanie krwi wg którego nie miałam Boreliozy.
Pozdrawiam serdecznie, Natalia Świtko. Warszawa 3.11.2018 r.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Teraz mam 15 lat. Miesiączkowałam od 12 roku życia. Kiedy miałam 13 lat – przestałam, ponieważ pojawił się torbiel na jednym jajniku. Podawano mi leki hormonalne, nawet była zrobiona operacja: czyszczenie tego jajnika. Piłam tabletki, ale nic nie pomogło – wciąż nie miałam miesiączki. Zmieniłam dietę wg książek Pani Natalii, schudłam, odstawiłam tabletki, piłam herbatkę Złoty Korzeń, MUMIO W PŁYNIE SWIT, a kiedy dodałam od tego 2-3-4 kropli olejku CEDR (zdążyłam popić go tylko 4 dni!), pojawił się okres, który mam do tej pory regularnie. Bardzo dziękuję, Pani metody i produkty naprawdę działają. Ania K. Katowice, 27.10.2018 r.
_________________________________________________________________________________________________________________________________
Pani poradziła spróbować przy nowotworach ludowy „lek” – wyciąg z muchomorów. Robiłem sam wyciągi z tych grzybów wg różnych receptur. Muchomory zawsze były zepsuty, spleśniałe. Pani recepta – to udany produkt, który stoi do tej pory i nic mu nie jest. Dziękuję bardzo za tą nalewkę, którą biorę profilaktycznie – 1 kropla dziennie. Paweł S. Katowice. 26.10.2018 r.
_________________________________________________________________________________________________________________________________
Mój mąż okropnie chrapał. Próbowałam wszystkiego: od smoczków, tabletek…. do mumio innych firm. Intuicyjnie podałam mu do buzi na noc 4 kropli gęstego (100 %) MUMIO w PŁYNIE SWIT i tylko 5 dni (!). Teraz mam święty SPOKÓJ! Mąż przestał chrapać. Kiedy powiedziałam o tym działaniu mumio Pani, też była zdziwiona: nikt mi o tym wcześniej nie mówił, to jest bardzo ważna informacja! Dlatego przekazuje to dla wszystkich cierpiących z powodu tej okropnej dolegliwości. Pozdrawiam, Dorota T. Katowice, 26.10.2018 r.
___________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 80 lat. Korzystam z Pani produktów od dawno, pije mumio, stosuję wspaniałe kremy SKÓRA KOCHANKI, AMRITA -S, odżywki do włosów serii MUMIO, pije olej z rokitnika 190 SWIT. Nie mówiąc o moich włosach, które ratowałam dzięki Pani, powiem o wzroku, który określił mój okulista jako zdecydowanie lepszy, niż był pół roku temu. Odkryję tajemnice: bez zakraplana do oczu mumio, lecz tylko smarowanie kremem AMRITA-S naokoło oczu, picie Mumio w PŁYNIE SWIT oraz oleju z rokitnika mi znacznie poprawiło wzrok. Dziękuje Pani za cudowne wyroby. Katarzyna P. Katowice, 26.10.2018 r.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 68 lat, chorowałam bardzo, prawie nie żyłam. Miałam problemy z jelitami, wrzody żołądka, zgagę, osteoporozę, bóle stawów, zwyrodnienie. Po konsultacji u Pani zrozumiałam przyczyny moich chorób. Brałam herbatki INSTYTUTU SWITKO, mumio, olej z rokitnika 190 SWIT, zrobiłam PROGRAM na kości wg Pani przypisów, wzmacniałam odporność CEDREM, ZŁOTYM KORZENIEM, MUMIO. Zmieniłam dietę, sporo informacji do mnie doszło po przeczytaniu książek Pani – to jest skarb wiedzy, który uratował mnie życie. Dziękuje, ze Pani jest!!! Pozdrawiam serdecznie, Barbara M. Gdańsk, 7.09.2018 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mój brat miał operacje – chorował na prostatę. Po operacji 2 lata brał przeciwbólowe tabletki i czopki, nic nie pomogło, po nocach płakał z bólu. Pod napięciem żony spróbował olejek CEDR 14 %, który kupiła u Pani, brał go cały miesiąc. Brat był zachwycony – pytał: co to jest? Bóle zniknęli. Teraz kupuję dla brata CEDR 35 %, niech pije profilaktyczne. Pani ma naprawdę bardzo dobre produkty. Dziękuję! Alina K. Warszawa, 6.09.2018 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Widzi Pani! Jestem w ciążę (9 m-c), żaden lekarz nie dawał nam szans na to. Jestem bardzo wdzięczna Pani. Piłam (wyciąg i herbatkę) złoty korzeń, mumio, olej z rokitnika 190 SWIT: poprawiła się praca jajników, miałam regularne miesiączki, siłę, wspaniałe samopoczucie w całej ciąży. Pozdrawiam serdecznie. Gdańsk, Beata, 29.07.2018.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Dotyczy konsultacja – mumio dla Weroniki po złamaniu ręki: Kochana Pani jest Anioł człowiek. Pozdrawiam serdecznie. Teraz będziemy pic non stop. Anna K. 27.05.2018, o godz. 08:48
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 79 lat. Stosuje MUMIO w PŁYNIE SWIT, kremy serii Rokitnik, ale jestem zachwycona olejkiem z TOPOLI od Pani Natalii. Korzystam z produktów (masaży) Pani od 3 lat: skórę mam różową, wygładzoną, wyglądam (jak mówią koleżanki) na 60 lat. Olejek z TOPOLI jest nie drogi, bardzo wydajny, najważniejsze, ze czyni cuda ze skórą twarzy.
Musze powiedzieć jeszcze o książkach Pani. Lubię czytać i czytam sporo. Przeczytałam niesamowitą książkę Pani CO MAM JEŚĆ? cz. 1. Czekałam na część drugą. I nareszcie – mam. Przeczytałam książki Pani CO MAM JEŚĆ? część 2. oraz RAK? i jestem pod wrażeniem. Przekazuje treść moim koleżankom. Dyskutujemy na ten temat, jak i ja, koleżanki zmieniają punkt widzenia na rzeczy, leki, metody leczenia… Po czym też pragną kupić i przeczytać. Wielkie gratulacje i podziękowania za ogromną wiedzę, którą Pani umieściła w tych książkach! Naprawdę, mam do Pani wielki szacunek i życzę pisać i pisać, „otwierać nam oczy” dalej. Warszawa, Beata Zakolska, 15.05.2018.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 70 lat. Od dawno miałam na głowie brązową narośl, brodawkę. Po zastosowaniu (od 2 miesięcy) Balsamu KOCHANY, brodawka we włosach została zlikwidowana. Balsam działa lepiej niż skalpel chirurga – nie ma żadnego śladu. Dziękuje! Teresa N., Katowice, 24.04.2018.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Cierpię na alergię – biorę sterydy wzierne, które uszkodziły mi śluzówkę nosa: krwawienie, przesuszenie i in. Używałam na regenerację śluzówki maści – różne! Nie wiele pomogły. Po zastosowaniu (smarowaniu) Balsamu KOCHANY Pani Natalii śluzówka nosa wygoiła się całkowicie, lepiej się oddycha, nie mam krwawienia! Skończyły się wszelkie problemy z nosem. Bardzo dziękuję Pani za pomoc. Katowice, lekarz Barbara T. 10-04-2018.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Witam serdecznie! Chciałam bardzo Pani podziękować za fantastyczny krem Skóra Kochanki. Pozdrawiam:-), Joanna S. 09-04-2018 r.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________
Stosuje krem AMRITA-S na kręgosłup, ulga – natychmiast. Ale krem AMRITA-S zregenerował krostkę na skórze dłoni mojej 2-letniej wnuczki w ciągu 2 godzin po smarowaniu. Miałem na dnie słoiczka odrobinę kremu, posmarowałem skórę nie wiedząc, czy pomorze, jednak takiej szybkiej reakcji nie widziałem jeszcze nigdy. Dziękuje Pani. Stały klient z Łodzi, Stanisław, 8-04-2018 r.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________
Moja 5 letnia córka miała zapalenie spojówek obu oczu: źle to wyglądało – miała zaropiałe czerwone bolące oczka. Poszłam z nią do lekarza, zapisał antybiotyk. Wtedy moja mama powiedziała żebym nie podawała antybiotyku, przywiezie mi MUMIO W PŁYNIE SWIT od Pani Natalii, bo mieszkamy i innym kraju. I zaczęłam zakrapiać oczka MUMIO: 1 krople mumio + 2 krople wody przegotowanej nie z kranu i w taki sposób rozcieńczonym MUMIO szklaną pipetką wpuszczałam do oczu – do jednego oka i do drugiego po 1-2 kropli 3 razy dziennie. Już po dobie widziałam różnice, a trzeciego dnia rozcieńczyłam MUMIO: 1 kropla mumio i + 3 kr. wody (profilaktycznie, aby utrwalić efekt). Wystarczyło faktycznie tylko 2 dni stosować MUMIO, aby oczka były bardzo ładne, czyste bez ropy i zupełnie zdrowe, ale dla pewności kontynuowałam czynność jeszcze 3 dni (Mumio zakraplałam 2 razy dziennie). W rezultacie oczka mojej córeczki zostały zupełnie wyleczone bez antybiotyku, co bardzo mnie cieszy. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje! Monika B. 03-2018 r.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Koleżanka, która dostała krem w prezencie pół roku temu piszę: Witaj Natalio!!! Mimo, ze stosuje Twój krem SKÓRA KOCHANKI raz dziennie, to mam już końcówkę, proszę Cię, Kochana, o cenę, n konta i „KREMIK najlepszy na Świecie”. Miłego dnia i pozdrawiam serdecznie, Arleta. 3-2018.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Pani Natalio! Chciałabym bardzo, bardzo mocno podziękować za Pani produkty. Są rewelacyjne!
Miałam rok temu skomplikowane złamanie ręki w nadgarstku. Operacja, założenie tytanowej płytki z pięcioma śrubami stabilizowanymi. To „żelastwo” jest nie do usunięcia, czyli pozostanie mi do końca życia. Naruszone nerwy i ścięgna, przyrośnięte do blizny, spowodowały przykurcz palców wskazującego i środkowego oraz brak czucia w opuszkach palców małego i serdecznego. Nadgarstek też trochę zniekształcony i ograniczony ruchowo. No i oczywiście często bolesny. Mam też zwyrodnienia stawów w palcach tej ręki, które były już przed złamaniem. Przez pół roku miałam codzienne zabiegi rehabilitacyjne, aż do momentu, w którym lekarz stwierdził „więcej nic pani nie osiągnie”. Prawie się z tym pogodziłam. Latem natknęłam się na Pani stronę w internecie, najbardziej zafascynowało mnie mumio. Postanowiłam spróbować „naprawić trochę” zdeformowane stawy i kości. Uwolnienie ścięgien, powrót czucia i zwiększenie ruchomości, to są jakby „skutki uboczne”. Niesamowite !!!
Dziękuje Pani za szczerą „spowiedź”. Nie każdy opisuje co następuje po stosowaniu produktów, ale jeżeli milczy kilka m-cy (pierwsze zamówienie było 6-08-2017) – to znaczy, po tym czasie jednak opis co następuje – rezultat kuracji – jest naprawdę pewny, dojrzały, wszechstronny i szczery. Tez jestem bardzo zaskoczona rezultatem regeneracji bielactwa! Jeżeli podchodzić ze wszystkich stron (wewnątrz i na zewnątrz) – to się okazuje, ze i „góry można przesuwać”. Życzę Pani dużo zdrowia!
Mam 65 lat. Ostatnio przejadłam się wędlinami, sporo pracowałam, byłam w ruchu i zaatakowało mi nogę (prawą stopę) tak mocno, ze nie mogłam z bólu zasnąć w nocy. Wstałam, nasiusiałam na skarpetę, polałam na nią kroplami równomiernie MUMIO w PŁYNIE SWIT, założyłam, po tym – torebkę foliową, na końcu założyłam suchą skarpetę i poszłam spać. Rano tylko wymyłam nogę i posmarowałam kremem AMRITA-S. Nie mogę uwierzyć, że od razu przestała boleć stopa. Mocz wszystko co najadłam wyciągnął, po mumio i kremie nastąpiła całkowita regeneracja?! Nie wiem jak to działa, ale nie boli do tej pory (minęło 20 dni). Z polecenia Pani jem arbuzy (oczyszczam nerki, wątrobę, stawy), pije mumio. Dziękuję! Pozdrawiam serdecznie, Barbara G. Warszawa 2.10.2017 r. ___________________________________________________________________________________________________________________________________
Opowiem o „Zygzakach” w oczach, które miałam 2 razy. Zaczyna się od białego małego świecącego punkcika, a później rozszerza się i jest błyszczący „Zygzak” w kształcie litery C, i jakby obraz faluję. Resztę widzę normalnie. Raz miałam na jednym oku, po tym – na drugim. Głowa przy tym nie boli, nie mam zawrotów. Myślę, ze przyczyną wystąpienia ataku jest bardzo mocne przepracowanie, zmęczenie, brak energii, brak snu i dobrej diety. Właśnie po takim okresie życiowym się pojawiły ataki. Po raz pierwszy wypiłam intuicyjnie to, co było pod ręką (wciąg ze Złotego Korzenia – łyczek – może to było pół łyżeczki wyciągu). Pomogło od razu. Myślę, ze „Zygzaki” nie mają nic wspólnego z okiem, ponieważ powstają w „mózgu” (był opisany przypadek, gdzie usunięto komuś oczy z powodu choroby, jednak „Zygzaki” ta osoba dalej widziała). Dobrze, ze jeszcze mam intuicje (od GÓRY) oraz wyciąg że Złotego Korzenia od Pani, który teraz nosze wszędzie ze sobą (na wszelki wypadek), ponieważ ten wspaniały środek sprawdziłam, kiedy miałam drugi atak (działa bardzo skutecznie!) Widziałam na stronie www INSTYTUTU polski złoty korzeń i korzeń z Syberii, wyglądają jak niebo i ziemia. Wyciąg ze Złotego Korzenia od Pani polepsza krążenie, reguluje ciśnienie i coś „naprawia” w mózgu. Dziękuje i pozdrawiam serdecznie, Irena N., Warszawa, 01.09.2017 r.
___________________________________________________________________________________________________________________________________
To mój „wynalazek”, ale chcę podzielić się z innymi. Naprawdę pomaga! Mogę poradzić z całego serca krem Amrita-S na katar (smarowałam nos) oraz na anginę (smarowałam kremem szyje). Po takich zabiegach bardzo szybko wracam do zdrowia bez żadnych antybiotyków i połykania tabletek, które zawsze niszczą wątrobę. Pozdrawiam serdecznie. Maryla K., Gdańsk, 05-08-2017 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam od roku plamy czerwone, swędzenie na całym przedramieniu. Lekarka dawała mi różne kremy – i nic. Na targach w Gdańsku kupiłam mydło lecznicze naturalne od Pani Natalii i po tygodniu nie mam nic, proszę zobaczyć skóra jest czysta. Pokasuje wszystkim, ponieważ trudno w to uwierzyć. Mydło było miękkie, z brązowymi pasami (z MUMIO), żółtawego koloru (z Rokitnikiem, z olejem z Brzozy, Topoli, Tui). To jest naprawdę lecznicze mydło, bez sztucznych jaskrawych kolorów, z naturalnym zapachem ziół. Dziękuję Pani bardzo. Barbara (od tych zgubionych dokumentów). Gdańsk, 8-08-2017 r.
________________________________________________________________________________________________________________________________
Chcę powiedzieć, jak oczyszczałem organizm Pani produktami. Byłem zatruty rtęcią, i jak każdy miałam brudną wątrobę. Wątrobę oczyściłem wg metody Pani Natalii (olej z Rokitnika 190 SWIT, sok z limonki, herbatka ZŁOTY KORZEŃ oraz szaron, czyli kaki). Ale, kiedy robiłem kąpieli z Ekstraktem Amrita-S (z dodatkiem własnego moczu), to byłem przerażony tym, CO ZE MNIE WYCHODZIŁO DO WODY. Kolor Ekstraktu Amrita-S jest brązowy, zawiera sporo olejków, wyciągów ziół oraz MUMIO, dodałem na 50 l wody ok. 2 łyżeczek Ekstraktu Amrita-S. Woda na początku była prawie czysta, ledwie zabarwiona na beżowo. Leżałem w wannie ok. 20 minut, a kiedy zobaczyłem – woda (na dnie!), gdzie leżałem, była niebiesko-granatowego koloru! Byłem w kąpieli na golasa (wykluczam zabarwienie majtkami). Zona tez nie mogła uwierzyć – szukała w wodzie tego, co mogło by być przyczyną (majtki czy ręcznik granatowego koloru). Nic takiego nie znalazła. Tylko później do nas dodarło, ze zadziałała Osmoza, która wyciągnęła ze mnie (z organizmu) do wody toksyczny związki. Produkty Pani Natalii naprawdę działają! Uważam, ze w taki sposób oczyściłem organizm z rtęci. Dziękuję. Piotr W. Gdańsk. 10-8-2017 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Moja mama (75 lat) posmarowała bolącą rękę (nadgarstek) kremem AMRITA-S i była bardzo zdziwiona, ze pomogło od 1 razu. Teraz prosiła kupić drugi krem na zapas, ponieważ sprawdzony i działa jak Pani Natalia mówiła – bardzo szybko. Na początku miałam wątpliwość, sporo kremów na rynku i każdy chwali i obieca błyskawicznie likwidować ból lub piszą reklamę: ”Warto spróbować, aby ocenić efekt!” Kupiłam dla mamy już kilka takich kremów i „oceniła efekt” – nie działa! Dlatego miałam wątpliwość, kiedy Pani opowiadała o kremie Amrita-S i różnych właściwościach, sceptycznie do tego podeszłam. Ale teraz jestem pełna, ze krem Amrita-S pomaga zregenerować cały bolesny obszar, nie tylko likwidować ból. Widocznie naprawdę zrobiony z naturalnych składników i MUMIO. Dziękuje za pomoc, przepraszam za wątpliwość i pozdrawiam. Barbara. T, Gdańsk, 16-08-2017 r.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Jarmark w Gdańsku. Jestem tu z dzieckiem (córka może potwierdzić). Nie chorowałyśmy przez cały rok, zawsze mamy przy sobie wspaniały Balsam KOCHANY, rano smarujemy nos, usta, a wieczorem – zmywamy. Dziękuje Pani. Weronika i Asia K., Gdańsk, 17-08-2017 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Poradziła mi Pani na Jarmarku w Gdańsku stosowanie MUMIO w PŁYNIE SWIT w okolicy intymnej na powracające stany zapalne, I bardzo mi pomogło (po tygodniu)! Od roku po raz pierwszy odstawiłam kremy i maści sterydowe. Dziękuję bardzo! Anna G. Gdańsk 25-08-2017 r.
_________________________________________________________________________________________________________________________________
OTO rezultat pracy chirurga – KONOWAŁA w 21 wieku!
Ręka kobiety, zdjęcie n I, po czym było dodatkowo 4 operacji oraz przeszczep kości .
CZYTAJ i OGLĄDAJ NIŻEJ!
___________________________________________________________________________________________________________________
Jestem stałym klientem od wielu lat. Oczyszczamy się regularnie wg metody NATALII ŚWITKO, wzmacniamy odporność – stosujemy z zoną naturalne produkty Pani INSTYTUTU. Mam 64 lata, zona sporo młodsza, ale jesteśmy całkowicie oczyszczeni ze wszystkich pasożytów! W to trudne uwierzyć! Lecz mamy dowody na piśmie. Zrobiliśmy wszystkie badania krwi w Białymstoku, kału i moczu – w Stalowej Woli, w najlepszych placówkach badawczych w Polsce. Od 2 lat piliśmy herbatki ZŁOTY KORZEŃ, DZIEŃ DOBRY SWIT, wyciąg ze ZŁOTEGO KORZENIA, MUMIO, suplement PRZYPRAWA MIŁOŚCI, olej z ROKITNIKA 190 SWIT, balsam HERKULES-ZK i w rezultacie jesteśmy bardzo energiczni i „czyste jak szkło”. Oczywiście, higienę mamy na 1 miejscu. Dziękujemy, pozdrawiam serdecznie, G.L. Warszawa, 30-04-2017.
_________________________________________________________________________________________________________________________________
Dwa lata temu bardzo bolał mi kręgosłup na dolnym odcinku. Po 1 zabiegu w salonie INSTYTUTU SWITKO wg metody Pani (masaż DYNAMICZNY) nic mi nie boli do tej pory! W to trudno uwierzyć, ale to fakt. Pisze do Pani po dwóch latach, ponieważ Pani też powinna o tym wiedzieć. Dziękuję i przepraszam, ze od 2 lat nie odzywałam się. Nina G., Płock, 30-04-2017.
___________________________________________________________________________________________________________________________________
Dzięki preparatom Olejek CEDR, MUMIO w PŁYNIE SWIT , Wyciąg ze ZŁOTEGO KORZENIA, Herbatka ZŁOTY KORZEŃ mogę zrobić 50 pompek, pracować nad doktoratem, biegam codziennie 12 km, po prostu postawiono mi na nogi. Ciężko przeżyłem oczyszczenie organizmu wg metody Pani, to co zemnie wychodziło lepiej nie opowiadać (sam byłem przestraszony czarnymi kolorami). Ale teraz jestem dosłownie innym człowiekiem, nie mam w ogóle zmęczenia. Mam tylko 2 zaufane osoby w Polsce, z niekonwencjonalnej wiedzy których korzystam (Pani zielarka z Lublina … i Pani Natalia Świtko). Dziękuje bardzo, Kraków, 44 lata, J.K. 28-04-2017.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Chcę podziękować Pani za ratowanie oka! Nikt nie był wstanie mi pomoc. W nocy – miałam ropę w oku, rano – nie mogłam otworzyć oczy, a w dzień – stan zapalny powiek był tak mocny, ze miałam niby piasek w oczach, nie widziałam słońca. Pani poradziła mi smarować jeden dzień MUMIO w PŁYNIE SWIT (1 kropla gęstego mumio na paluszek umoczony wodą), lecz na drugi dzień powieko smarować olejem z Rokitnika 190 SWIT. Ulga nastąpiła na drugi dzień. Teraz smaruję drugi tydzień i zalewam do nosa rozpuszczone mumio. Ponieważ, jak Pani powiedziała, w kanalikach nosa może zostać ta „zarazka”. Jestem bardzo wdzięczna Pani za pomoc. Rezultaty są wspaniały. Barbara D. Gdańsk. 29-03-2017.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
MUMIO w PŁYNIE SWIT naprawdę pomaga przy mocnej osteoporozie. Na początku miałam gęstości kości 6,6 (od 1,0 do -1,0 – norma). Zaczęłam pić Pani MUMIO, piłam od pół roku, zbadałam gęstości kości i było niżej, tylko 2,2. Po tym nie piłam MUMIO i znowu poszło do góry – 3,8. Teraz zamawiam mumio i nie będę już eksperymentować na własnym zdrowiu. Ale mówię o tym, ponieważ to są moje własne badania i są dowodem, ze Pani MUMIO naprawdę działa. Pozdrawiam serdecznie, Maria G. Kutno. 27-03-2017.
_______________________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Produkty Pani są świetne i to wszystkie. Do tej pory nie zdarzało się aby każdy z zakupionych suplementów czy kosmetyków tak mi odpowiadał. Nie mam na nie uczuleń ani nietolerancji, jak to nieraz bywało. Widać, że są zrobione z wysokiej jakości surowców. Zamawiam: Mumio , Dziękuję, Nina Ur- B, Pabianice, 14-02-2017 r.
________________________________________________________________________________________________________________________________________
Dzień dobry. Przesyłka doszła do mnie wczoraj późnym popołudniem. Dzisiejszy dzień przeznaczyłam na pogłębianie wiadomości, a kolejne na powtórkę wiedzy od Pani. Za Pani radami dochodzę szybko do zdrowia. Mam jeszcze niewielkie dolegliwości. Dziś w pracy miałam herbatkę JASKÓŁKĘ i korzystałam rano z PASTY do ZĘBÓW. Bardzo przyjemna. Oleje z rokitnika na rynku są zupełnie czymś innym. Mając do czynienia z Olejem z ROKITNIKA 190 SWIT od Pani, różnicę zauważa się od razu, inny zapach, smak, kolor, a po rozprowadzeniu na powierzchni dłoni kropla nawilża ją i ręka staje się gładka, jak aksamit. Droga Pani Natalio! Chcę podziękować za wszelką pomoc i rady. Otrzymane suplementy i wyroby są naprawdę wysokiej klasy. Dziękuję i pozdrawiam. Grażyna Tomeczek, Skarżysko Kamienna. 1- 2017 r.
___________________________________________________________________________________________________________________________________
U mojej córeczki (5 lat) od pół roku na rączkach są plamki, krostki, łuszczenie i swędzenie. Smarowaliśmy skórę wszystkimi kremami – i nic, żadnych zmian. Na Święta byliśmy w Emiratach (bez wędlin) i od razu łapki wyglądały lepiej. Po powrocie do Polski, kiedy zimno i mróz – zaczęło się to samo. Pani Natalia poradziła nam zmienić dietę (bez żadnych wędlin, tylko „ŻYWE” jedzenie), wymoczyć rączki z sodą i posmarować kremem SKÓRA KOCHANKI. Tak i z zrobiliśmy. Ale posmarowaliśmy rączki w taki sposób tylko kilka razy! Wysyłam foto. Łapki są zdrowe u córki!!! Pozdrawiam i dziękuje bardzo. Szymon M. 41. Poznań. 1-2017 r.
________________________________________________________________________________________________________________________
Byłem u Pani w poniedziałek, 2 tygodnie temu. Dziękuję za diagnozę i mądre porady. Wiem o sobie prawie wszystko… Czytam z zachwytem książkę CO MAM JEŚĆ? Muszę „zmusić” żonę do czytania. Piję mumio, balsam Herkules-ZK, herbatkę Złoty Korzeń. MUMIO w płynie SWIT daje dzieciom i mojemu ojcu (ma 87 lat), który ma już mniejszy problem z prostatą i jest bardzo z tego powodu zadowolony. Ja zrobiłem oczyszczanie przez 5 dni wg metody Pani. W drugim dniu miałem Candidę ok. 10 cm. W następnych dniach – już nie było. Po stosowaniu Pani preparatów w końcu mam energię. Bardzo mocno dziękuję. Władek S. 40 lat. Lublin. 12- 2016 r.
________________________________________________________________________________________________________________________________
Płyn CZYSTA SKÓRA pomaga mi na katar. Miałam niezwykły katar – to Candida, która zagnieździła się w nosie i gardle. Rano nie mogłam normalnie oddychać, ściekał śluz. Po CZYSTEJ SKÓRZE mam zupełnie inaczej – pojawiła się WOLNOŚĆ w ODDYCHANIU i nie mam ŚLUZU. Brałam go do ustnie i do nosa – kilka kropli 3-6 razy dziennie. Mam 75 lat, sama zrobiłam dla siebie dawkowanie, jak uczy P. Natalia. Dzięki za WOLNOŚĆ! Jadwiga R. Wołomin, 12- 2016.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Jestem stałą klientką Pani Natalii. Zawsze zamawiam wspaniałe kremy (jak dla mojego wieku bardzo pasuję mi krem SKÓRA KOCHANKI – ten najmocniejszy). Miałam wypadek (stłuczone czoło, siniaki, straszna opuchlizna, policzki, szczęka, twarz). Natychmiast posmarowałam kremem SKÓRA KOCHANKI, który zawiera duże ilości oleju z Rokitnika 190 SWIT ale po dwóch dniach „poleciałam” do Pani Natalii po ratunek, wiem, ze zawsze rzetelnie doradzi w każdym indywidualnym przypadku. Poradziła mi pić MUMIO w PŁYNIE SWIT, które rozrzedza krew i regeneruję całe ciało, pić olej z Rokitnika (regeneruje każde popękane naczynko) oraz smarować twarz kremem AMRITA-S, który też zawiera MUMIO, wyciągi ziół oraz inne wyłącznie naturalne składniki. Smarowałam 3-4 razy dziennie i szybko znikały siniaki, opuchlizna. Już po tygodniu mój stan był bardzo dobry. Teraz smaruję się kremem SKÓRA KOCHANKI. Koleżanka powiedziała, ze gdyby sama nie widziała mój stan PRZED, nie uwierzyłaby, ze tak szybko MUMIO, Rokitnik i krem AMRITA-S zregenerował bardzo mocne stłuczenia. Nie do pomyślenia! Ten krem jest naprawdę CUDOWNY. Dziękuje Pani za pomoc i za ten wspaniały wynalazek (krem AMRITA-S). Irena, Warszawa 12-2016.
_________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 42 lata, od ponad pół roku przestałam miesiączkować, wypadają mi włosy, prawy jajnik był cały w torbielach. Doszło do zaburzeń pracy nie tylko ciała fizycznego, ale i stanu psychicznego (widziałam wszystko na czarne, nosiłam czarne ubrania, problemy z partnerem, rozwód i jd.). Pani Natalia na konsultacji otworzyła mi „oczy”, udowodniła, ze w Świecie wszystko jest powiązane. Skierowała moje myśli i działanie w odpowiednim kierunku… Poradziła w jaki sposób można przyjmować WYCIĄG ZE ZŁOTEGO KORZENIA na powrót miesiączkowania i młodości, MUMIO i Herbatkę ZŁOTY KORZEŃ na wzmocnienie i oczyszczanie organizmu, ODZYWKI i SZAMPONY na porost włosów, jak oczyścić nie tylko ciało, ale i umysł. Teraz minęło więcej niż pół roku. Widzę rezultaty: torbieli zniknęły, mam miesiączkę, polepsza się stan włosów, a najważniejsze, ze zaczynam patrzeć na Świat z optymizmem, poznałam wspaniałego człowieka, widzę „Światło w Tunelu”. Dziękuję Pani Bardzo! Barbara, Kraków. 12-2016 r.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam ojca 84 lata. Bardzo cierpiał z bólu prawego biodra, dolnej części kręgosłupa oraz wewnętrznej części prawej nogi . Nabyłam w Pani Natalii MUMIO w PŁYNIE SWIT. Zaaplikowałam MUMIO w niezwykły sposób: posmarowałam ojca najpierw spirytusem, potem rozcieńczonym w wodzie MUMIO, po wchłonięciu MUMIO nałożyłam KREM AMRITA-S. Zrobiłam mocny masaż. Ciepło przykryłam kocem. Ten „zabieg” zrobiłam 1 raz! Ojciec przestał narzekać na żaden ból. Nie uwierzyłam mu, zapytałam – Tato ! Czy boli noga? Odparł – NIE! Pani Natalio! Nie mam słów! Dziękuję najmocniej. Iwona. Warszawa 12 -2016 r.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 39 lat, miałem wypadek na motorze w 7 – 2016. Noga w kostce była mocno rozbita, stłuczona i złamana w kilku miejscach (FOTO A, B). Ręka też. Ale mowa o nodze. Lekarze mówili, ze złamanie raczej nie będzie zagojone, ponieważ w ciągu prawie 4 miesięcy „szczelina” (miedzy odłamkami kości) szerokością ok. 4 mm nie była zrośnięta, chociaż na początku stosowałem leki i masaże. Powiedział mi lekarz, że jedynie może pomóc przeszczep z mojego stawu biodrowego. Noga była wciąż opuchnięta, ciemnego koloru, sztywna, nie można było założyć buty, poruszałem się za pomocą kul. Dlatego szukałem naturalnych metod leczenie, czytając w internecie o różnych metodach miałem szczęście, że trafiłem na stronie www.switko.com INSTYTUTU SWITKO. Zona szybko załatwiła spotkanie. Po 3 zabiegach specjalnej metody autorstwa Pani Natalii spadła opuchlizna, mogłem założyć normalne obuwie (kapcie), polepszył się kolor skóry (nie był już ciemny), po 8 zabiegach (FOTO D), po wewnętrznym stosowaniu MUMIO w PŁYNIE SWIT oraz po „domowej pracy” wg metody Pani Natalii złamanie w kostce zostało prawie zrośnięte, co dobrze widać na zdjęciu. Po 12 zabiegach tej metody sam chodzę bez kul! lekarz, oglądając nogę i zdjęcie, nie uwierzył, że można tak szybko zagoić złamanie (w 3 tygodni), powiedział, ze to – jakiś cud… Dziękuję serdecznie Pani za pomoc! Wojciech, Warszawa, 12. 2016 r.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mieszkam w Warszawie, mam 79 lat. Pod okiem bliżej nosa powstała narośl. Smarowałam kremem Amrita-S. Kiedy zaczęła wysychać – nakładałam olejek SKÓRA KOCHANKI. Narośl szybko zniknęła (odpadła). Dlatego uwierzyłam Pani i poszłam na zabieg masaż kosmetyczny DAWER-S „ODMŁADZAJĄCY”. To dla mnie było wspaniałe doświadczenie. Zaczyna się masaż DAWER-S od masażu pleców! Pani mówi, ze osłabienie mięśni okolicy szyi, pleców i karku odgrywa podstawową rolę w powstawaniu zmarszczek na twarzy. Dlatego zaczynam od podstawy. Samopoczucie w trakcie masażu i po – latające. Buzia – jak kiedyś. Żałuje, ze tak za późno zaczęłam się odmładzać wg tej metody. Dziękuję Pani bardzo. Jadwiga L. czerwiec, 2016.
______________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 63 lata. Chodzę regularnie na wycieczki w góry. Ostatnio miałem wypadek, złamałem nogę w kostce (bez przemieszczenia kości). Wcześniej byłem u Pani Natalii na konsultacji, stosuję jej wspaniałe wyroby na włosy, Mumio, wyciąg ze złotego korzenia na odporność, piję olej z Rokitnika. Gips na nogę nie był zakładany. Rehabilitacja wg metody Pani Natalii błyskawicznie zagoiła złamanie. W domu stosowano: krem AMRITA i Mumio. Lekarz, który prowadził mnie był zdziwiony z powodu szybkiego gojenia kości, rzekł: „Goi się jak marzenia!” Teraz już wiem, że to jest cudowna metoda na złamanie wg P. Natalii . Dziękuję Pani bardzo. Warszawa, Andrzej K. maj 2016 .
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 70 lat. Jestem stałą klientką Pani od lat. Stosuję moczenie nóg w ZŁOTYM PIASKU lub w ekstrakcie AMRITA-S na bazie mumio. Mam stopy aksamitny jak u niemowlęcia. Moczeniem nóg ratowałam moją żyjącą mamę od wrastającego paznokcia. Paznokieć dużego palucha jest najtwardszy ze wszystkich, ale po moczeniu jednorazowo (20 minut) stał podobny do cienkiego papierka, który łatwo wyprostowałam i obcięłam odpowiednio. Nosze buty na miękkich (sprężystych) obcasach, jak zaleca Pani Natalia, nie mam odcisków na stopach w ogóle. Dziękuję , Ewa N. Warszawa, 03-2016.
____________________________________________________________________________________________________________________________________
Szanowna Pani! Bardzo dziękuje za Pani wczorajszą konsultację – inspirującą, ważną i niezwykłą.
Powoli kończą mi się zakupione w lutym produkty. Dużo dobrego dla mnie zrobiły: Mumio – doskonale zasila mój umysł w chwilach dużego zmęczenia, Balsam Kochany – wspaniale osłania mój nos i przy okazji cały układ oddechowy ma się lepiej, także wypryski, jeśli pojawiają się na skórze, to znikają bardzo szybko, Olej z rokitnika – pomaga utrzymać śluzówkę gardła i dróg oddechowych w dobrym stanie, Herbatki tez są dobre dla mojego układu pokarmowego, ale na zębach utworzył mi się osad, który trudno usunąć. Może powinnam próbować pasty do zębów Jaskółka (może będzie dobra także do obsuwających się dziąseł) ? Chciałabym zatem kupić: ……. Z pozdrowieniami, Urszula B. Warszawa, 2016.
__________________________________________________________________________________________________________________________________
Całe życie byłem bardzo mięsożerny. Jak powiedziała Pani Natalia: Teraz Pan ma cały system kostny jak zardzewiały samochód. Nie mogę szybko się ruszać. Poza tym miałem rwę kulszową – ból promieniuje wtedy do pośladków, schodzi poprzez udo aż do łydki i stopy. Nie wierzyłem, ze z pierwszego razu można ten ból likwidować. Pani Natalia zastosowała DYNAMICZNY masaż z MUMIO, kremem AMRITA-S, a nawet z wyciągiem ze ZŁOTEGO KORZENIA i in. „cudem”. To wszystko po godzinie zabiegu wprost postawiło mnie na nogi. Wstałem z łóżka na podłogę – nie boli, nawet się pokręciłem – nie boli. W domu po kąpieli posmarowałem kremem AMRITA-S – nie boli. Ale to jest nie do wiary. Jak powiedziała Pani Natalia to nie jest cud i wyjaśniła mi: po 1 – trzeba rozciągnąć kręgosłup (specjalny masaż), po 2 – zregenerować „korzonki” (MUMIO), po 3 – zlikwidować zwyrodnienie (narośli na kręgach) aby nie było ucisku – to domowa praca. Teraz gimnastykuję w kąpieli (czego nigdy wcześniej nie robiłem), piję MUMIO, smaruję się kremem AMRITA-S, nie jem mięso i bardzo żałuję, że tyle czasu straciłem żyjąc z bólem. Dziękuję Pani bardzo. Piotr M., 68 lat, Warszawa, 3-02-2016.
_____________________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam suchy męczący kaszel od 1,5 miesiąca, nic mi nie pomagało. Po zastosowaniu kremu AMRITA-S (przez 3 dni smarowanie klatki piersiowej po kąpieli !) kaszel całkowicie ustąpił. Dziękuję. Barbara, Warszawa, 02.02.2016.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Od dwóch lat walczyłem z NUŻEŃCEM w obszarze jednego oka. Żadne antybiotyki mi tego nie wyleczyły. Pani Natalia poradziła na bazie mumio BALSAM VITA. Od 4-5 miesięcy smarowałem oko 3-4 razy dziennie tym cudownym balsamem. POMOGŁO! Teraz mam zapas 4 opakowania po 8 g dla profilaktyki, ponieważ NUŻENIEC bardzo zakaźny. Paweł, Warszawa, 09-2015
_______________________________________________________________________________________________________________________
Moja koleżanka miała guzki na tarczycy, problemy żołądkowe. Pani Natalia poradziła popić HERBATKI, Olej z Rokitnika, MUMIO w płynie SWIT, posmarować obszar tarczycy kremem AMRITA-S, zmienić dietę wg ks. CO MAM JEŚĆ? Minęło 3 miesiąca i guzków nie ma, czyje się bardzo dobrze. Rafał, Warszawa, 2015.
______________________________________________________________________________________________________________________
ZŁOTY PIASEK uratował przed kleszczem. Ugryzł mi kleszcz. Lekarz wyjął go, tylko głowa została głęboko w ciele. Rana była czerwona i ropiejąca. Robiłam okłady ze ZŁOTYM PIASKIEM (1 łyżeczkę na szklankę wody), przykładałam na 1-1,5 godziny 3 razy dziennie. Ten okład pięknie wyciągnął resztę kleszcza i zagoił rankę. Dziękuję! Katarzyna, Warszawa, 2015.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Bez KREMÓW serii ROKITNIK Pani Natalii do twarzy oraz bez moich kochanych PEELINGÓW – nie żyję! Katowice, 19-09-2015, Maria, 59 lat.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Stosowałam MUMIO W PŁYNIE SWIT na włosy: 1-2 kropli na 10 ml wody wcierałam w skórę głowy przez 3-4 miesięcy, raz dziennie. Włosy nie tylko nie wypadają, ale są gęsty, piękne, odżywione, szybko rosną. Mam 60 lat, jestem blondynką z długimi włosami – po pas. Danuta, 15-08-2015, Gdańsk.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Nie mogłam się pozbyć odcisku na drugim palcu (z boku) na nodze. Wycinałam u kosmetyczce oraz u chirurga. Znowu powstawał. Pokazałam Pani Natalii. Od razu wyjaśniła mi przyczynę: jeden palec jest skrzywiony i uciska drugi, do puki zostanie ta krzywizna od zwyrodnienia – będzie ucisk – i będzie powstawać mozol jako ochrona skóry przed wycieraniem. Poleciła moczyć stopy w ZŁOTYM PIASKU lub w Ekstrakcie AMRITA-S z dodatkiem własnego moczu, ponieważ mocz jest nośnikiem, a woda nie przenika do głębi i nie poprawi strukturę kości (nie wyciągnie zwyrodnienie). Pomogło! Dziękuję. Anna. 14-08-2015 . Warszawa
________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam (jasne) rzadkie włosy. Jestem stałą klientką od ODŻYWEK NA WŁOSY. Bardzo lubię ODŻYWKĘ MUMIO POKARM. Ponieważ odżywka jest w 100 % naturalna – wchodzi w strukturę włosów, powiększa ich objętość – to z jednego włoska wyglądają jako 3 szt. Połączenie cebulka-włos jest bardzo mocne – garbniki ziołowe trzymają, włosy nie wypadają, szybko rosną. Nie jest potrzebne stosowanie nawet lakieru – włosy pięknie można ułożyć i modelować. Odzywki nie zmieniają koloru. Włosy naprawdę potrzebują pokarmu, kiedy dodatkowo stosuję MUMIO W PŁYNIE SWIT – prawie nie wypadają (nie widać ich po myciu ani w brodziku, ani na grzebieniu). Szampony też wspaniałe! Nie będę za dużo pisać, trzeba po prostu sprawdzić we własnym zakresie. Nie modę zmienić produkty Pani Natalii na żadne inne. Pozdrawiam, Anetka, Gdańsk. 14-08-2015.
_________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam bóle w prawym barku od dwóch lat. Po smarowaniu (5 dni) dwa razy dziennie kremem AMRITA-S, piciu herbatki ZŁOTY KORZEŃ oraz piciu MUMIO W PŁYNIE SWIT (1 kropla dziennie rano), mogę swobodnie ruszać ręką, nic mi nie boli. I to po 5 dniach! Polecam! Dziękuję bardzo Pani! Irena 65 lat, Gdańsk, 14-08-2015 .
_________________________________________________________________________________________________________________________
Herbatka Złoty Korzeń bardzo dobra na żołądek, wątrobę, …. Kiedy wypiliśmy z mężem na noc – całą noc nie spaliśmy – jest bardzo dobra również na miłość. Anna i Jacek L. Gdańsk, 10-08-2015.
_________________________________________________________________________________________________________________________
Mam 13 lat, od roku mam BALSAM KOCHANY, jeszcze nie skończony, chociaż miał pojemność 10 ml. Na początku wciąż miałam katar, kiedy zaczęłam używać, miałam katar tylko 2 dni, a teraz w ogóle go nie mam. Asia, Gdańsk, 10-08-2015.
_________________________________________________________________________________________________________________________
Moja mama ma 84 lata. Zawsze były problemy z zaparciem. Po herbatce Złoty Korzeń robi kupkę 2 razy dziennie, po oleju z Rokitnika 190 SWIT czuje się bardzo dobrze, zupełnie nie ma zgagi, bólu w prawym boku. Ale przeczytałyśmy wszystkie książki Pani i zmieniłyśmy dietę. Teraz Mama nie je rano chleba z wędlinami. Dziękuję za wielkie zmiany. Walentyna, Warszawa. 09-08-2015.
________________________________________________________________________________________________________________________
Kupiłam naturalną mieszankę olejków – olejek SUGARY NA KOMARY. Dla mnie ma wspaniały aromat, ale komary na dziecko nawet nie siadają, chociaż krążą na główką i odlatują. Nie ma żadnych ugryzień. Az trudno uwierzyć. Dziękuję bardzo. Ela, Wrocław, 09-08-2015.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Pasta do zębów Jaskółka zawiera mumio, zioła i bardzo dobrze pomaga mi na stany zapalne, słabe zęby. Już po 3 dniach stosowania mam dobre efekty, jest bardzo wydajna. Ewa, Gdańsk, 8-08-2015.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Miałam na skórze dłoni popękane rany, miedzy palcami skóra się łuszczyła. Żadne maści, kremy, sterydy, rękawiczki nie pomagały. Lekarz powiedział, że to może być od środków do mycia naczyń. Pani Natalia poradziła spróbować środek na candidę, która może tak wyglądać na skórze. Kupiłam płyn „CZYSTA SKÓRA” serii Złoty Korzeń. Smarowałam tylko 3 dni po kilka razy dziennie. Ręka jest czysta i zdrowa. Kupuje buteleczkę 50 ml oraz herbatkę Dzień Dobry SWIT na zapas. Ponieważ moja CANDIDA jeszcze może się znajdować w jelitach. Dziękuję bardzo za pomoc. Krystyna, Gdańsk, 8-08-2015.
________________________________________________________________________________________________________________________
Dzięki kremu AMRITA-s na bazie MUMIO moja zona Krystyna chodzi, a miała mieć operacje na biodra. Stosowała tylko 2 miesiąca, zużyła dwa duże opakowania po 60 g tego kremu. Chyba to najlepszy „lek” na ziemi! Teraz kupuję 4 opakowania po 60 g. Niech leczy się dalej. Dziękuję bardzo! Profus, Katowice 2015.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Miałam torbiele Bakera po obu stronach pod kolanami. Ratowałam się poprzez MUMIO w PŁYNIE SWIT – piłam i smarowałam kremem AMRITA-s . Zniknęli i nie potrzebuję żadnej operacji. Ewa, Katowice, 2015.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Na pośladkach miałam czerwone twarde duże „nacieki” po zastrzykach. Nie mogłam ze wstydu przebywać na plaże. Robiłam okłady ze Złotego Piasku i zniknęli te okropne „fałdy”, teraz normalnie wyglądam. Dziękuję. Barbara. 27-03-2015 Katowice.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Kremy do twarzy Pani Natalii Świtko – GENIALNE!!! Pytają mnie koleżanki CO JA ROBIĘ, ZE TAK WSPANIALE WYGLĄDAM? Dziękuję Pani, ze mogę korzystać z kremów od wielu lat. Dojrzała 53 letnia Gosia. Wrocław. 21.02. 2015
_______________________________________________________________________________________________________________________
Wykonywałam oczyszczenie jelita na Candidę wg metody Pani Natalii Świtko, stosowałam też zasady żywieniowe opisane w książce CO MAM JEŚĆ? Efekty: myślę, że już się pozbyłam Candidy, ponieważ widziałam na własne oczy co miałam w środku (po lewatywach – byłam przerażona), zmienił się stan języka, praca żołądka, poprawiła się perystaltyka, schudłam kilkanaście kilogramów, czuję się dobrze. Dziękuję. Beata z Gdańska. 8-03-2014.
________________________________________________________________________________________________________________________
Mój mąż miał ropiejący, obolały członek, skóra zaczerwieniona, łuszcząca. Żadne antybiotyki nie działały. Miałam od Pani Natalii olej z Rokitnika 190 SWIT na dnie buteleczki. Proponowałam mężowi posmarować członek. Uczynił to i poczuł taką ulgę, że natychmiast „błagał” przynieść całą buteleczkę oleju… Pomogło natychmiast. Olej jest bardzo mocny, ponieważ zawiera dużo karotenoidów (205 mg/%) – zadziałał jak CUD. Dziękuję Pani za ratowanie! Bożena z Warszawy, maj 2015.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Polecam z całego serca olejek SUGARY na KOMARY. Moja 3-letnia córeczka ma alergię na ukąszenia. Robią jej się bąble podobne do tych przy ospie, często z płynem w środku, puchnie i boli. Ostatnio miała spuchnięte pół nóżki po ugryzieniu w łydkę, a gdy została ukąszona w policzek, bąbel spuchł aż pod oczko! Wyglądało to jak przy zapaleniu oka, spuchło też oczko. Nic nie pomagało. Próbowaliśmy różnych maści do stosowania po ukąszeniach, specyfików do prądu mających odstraszać owady itp. Pani pediatra zna produkty INSTYTUTU SWITKO i poradziła, żebyśmy spróbowali olejek SUGARY na KOMARY. Po dwukrotnym posmarowaniu dziecka opuchlizna zeszła, a przede wszystkim już nie bolało. Został ślad jak po zwykłym ukąszeniu. Poza tym olejek SUGARY na KOMARY posiada bardzo dobre opakowanie. Do zakrętki przyczepiona została taka szpatułka, dzięki czemu produkt się nie marnuje i dobrze się rozprowadza. Olejek jest nie drogi, pojemność 5 ml, lecz Jest bardzo wydajny. Polecam z całego serca i dziękuję Pani Natalii za troskę o moje dziecko (telefonicznie pytała Pani o zdrowiu) i ekspresową przesyłkę w ciągu 24 godzin. Mysłowice, 2014-09-24 09:37, Magdalena Z.
________________________________________________________________________________________________________________________
Moja mama, która ma 76 lat, jest ratowana preparatem MUMIO w PŁYNIE SWIT. Ciężko chorowała na zapalenie stawów. Lekarze leczyli ją steroidami, po których czuła się bardzo źle, nie miała żadnej energii, lecz ból całego ciała, stawy bez poprawy, wypadli włosy, była ciągle śpiąca. Gdyż by dalej stosowała leki ze steroidami, jak wynika z informacji lekarzy z Chin, powstała by martwica kości. Mama w porę odstawiła te leki i zaczęła pić MUMIO w PŁYNIE SWIT. Teraz ma tyle energii, ze lata jak fryga, nie bolą stawy i kości, ma siłę żyć. Zostało tylko naprawić włosy. Zamawiam dla mamy Odżywkę MUMIO oraz inne preparaty na włosy. Mamy nadzieję na szybką poprawę. Dziękuję Pani bardzo! Katarzyna. Bydgoszcz. 26-08-2014.
________________________________________________________________________________________________________________________
Od dziesięciu lat używam kremy Pani Natalii. Mieszkam w Monachium. Kiedy spotykam się z koleżankami, pytają: „Co robisz ze skórą, że tak pięknie wyglądasz?”. Powiem prawdę, mam wspaniałe naturalne kremy od Pani Natalii, kiedy jestem w Warszawie – korzystam z zabiegów kosmetycznych i zdrowotnych w salonie INSTYTUTU SWITKO na E. Plater 25/33 oraz moje dobry „geny” i dlatego w 43 wyglądam na 29 lat. Dziękuję Pani. Barbara. Warszawa. 23-08-2014.
_______________________________________________________________________________________________________________________
PŁYN APARADENT serii Jaskółka używam do płukania jamy ustnej od 3 tygodni. Miałam podrażnione dziąsła, kamień nazębny, początek paradentozy. Robię wszystko jak Pani mi zalecała: nie tylko płuczę 3 razy dziennie po jedzeniu, lecz ssę 10 minut ten płyn, wypluwam, płucze czystą wodą i 1 raz na noc lakieruję LAKIEREM do zębów – rezultaty już widoczne: Dziąsła mają kolor różowy, a nie czerwony, znika kamień, staram się go kontrolować – zapisuję po jakim jedzeniu powstaję kamień (jak Pani polecała), nie jem w dużych ilościach mięso, pije Mumio w płynie SWIT. Chcę zamówić pastę do zębów Jaskółka na bazie MUMIO, już teraz widzę, jak zioła, minerały i mumio dobrze wpływają na śluzówkę, myślę że razem z pastą szybko zrobię porządek w jamie ustnej. Dziękuję. M. Warszawa. 18-08-2014.
________________________________________________________________________________________________________________________
Zawsze kupuję naturalne kremy Pani Natalii, są wspaniałe! Można smarować nie tylko skórę twarzy, szyję, lecz pod oczami oraz powieki – to najważniejszy test dla w 100 % kremów organicznych, które nie tylko nie podrażniają, ale nawet leczą te wrażliwe miejsca twarzy. Jestem wprost uzależniona od Pani kremów! Dziękuję. Anna. Gdańsk. 17-08-2014.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Pasta do zębów Jaskółka bardzo mi służy: dezynfekuję, likwiduję ból, kamień, polepsza stan dziąseł, wybiela. Bardzo wydajna, zawiera zioła i mumio. Dzięki, Marta, 28-03-2015, Katowice.
________________________________________________________________________________________________________________________
Naturalne mydełko na bazie topoli, brzozy, glistnika z dodatkiem kwiatów i eterycznego olejku lawendowego użyłam do całego ciała. Nie wiedziałam, że istnieją absolutnie naturalne mydełka w takim licznym asortymencie: od rokitnika, piżmy, brzozy, topoli, tui do glistnika, lawendy, złotego korzenia, a nawet mumio. Wyglądają skromnie, nie mają sztucznych jaskrawych barw oraz mocnych nachalnych aromatów. Są subtelne na zewnątrz, ale naprawdę wspaniałe przy użyciu. Skóra po stosowaniu jest czysta, gładka, bardzo przyjemnie pachnie. Nawet zginęli moje wypryski na ramionach. Po kąpieli z tym mydełkiem już nie jest potrzebnie nakładać żadnych balsamów. Skóra – aksamit. SUPER! Ela. Gdańsk. 16-08-2014.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Używałam balsam RA gojący opatrunek tylko 2 tygodni na skórę mojej mamy (83 lata), która miała na rękach, nogach, plecach i na całym ciele swędzące ropniaki. Mama piła herbatkę ZŁOTY KORZEŃ oraz trochę była na słońcu. Zużyłam tylko 1 opakowanie 5 ml balsamu RA. Ropniaki ZNIKŁY! – CUD! Jesteśmy z Białej Podlaski: Janina z wnuczką i mamą-babcią. Gdańsk. 16-08-2014. FOTO przed i po smarowaniu balsamem RA
Przed i Po smarowaniu balsamem RA :
________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam całe życie straszną alergię: swędzące oczy, uszy, nos, gardło. Nie mogłam nawet otworzyć szafę – natychmiast lało mi się z nosa. Po stosowaniu balsamu KOCHANY w ciągu 3 miesięcy (użyłam 3 opakowania po 5 ml) jestem jak nowa narodzona. Smarowałam nos i usta 2 razy dziennie rano i po oczyszczeniu nosa na noc. Nie mam żadnych objawów. Bardzo mi pomogła Pani Natalia. Dziękuję! Danuta, Gdańsk, 16-08-2014.
_________________________________________________________________________________________________________________________
Mam o połowę mniej moich kiedyś bujnych włosów. Kupiłam odżywkę do włosów Złoty Korzeń. Po użyciu pierwszy raz mam wrażenie, że ich przybyło, ponieważ z 1 włosa „powstają” 3. Tak się dzieje wizualnie – te garbniki i zioła odżywki wchodzą w strukturę włosa i powiększają jego objętość. Ale jak obiecywała Pani Natalia widzę, że na szczoteczce i w wannie po kąpieli ich prawie nie ma. Widocznie garbniki i związki ziołowe odżywki również trzymają połączenie cebulki z włosem. Na razie prawie nie wypadają, zobaczę co będzie dalej. Piję MUMIO dla wewnętrznego wzmocnienia włosów. Może jednak dodam SZAMPON – ODZYWKĘ MUMIO oraz biostymulator porostu Jedwabne Włosy, aby kompleksowo zaczęło się odrodzenie. Widziałam foto klientów – jednak włosy rosną nawet na „pustym” miejscu. Bardzo chcę wrócić do tego, co miałam. Wierze, ze uda się. Napisze o rezultatach za pół roku. T. Gdańsk. 15-08-2014.
_________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam na skórze twarzy okropne przebarwienia. Nie jestem po porodzie, zawsze stosowałam kremy z syntetycznymi FILTRAMI. Niby to najlepsze z Apteki. Ale wyglądałam co raz gorzej. Stosuję dopiero od 2 tygodni PEELING ROKITNIK i krem OCZAROWANIE – mam o połowę mniej plam słonecznych. Krem Pani Natalii OCZAROWANIE jest tak przyjemny dla mojej skóry: nie tylko regeneruję, odżywia ją, ale co dla mnie jest bardzo ważne – świetnie chroni przed promieniowaniem słonecznym, ponieważ zawiera wyłącznie naturalne składniki (mumio, złoty korzeń, cedr, pichtowy olejek…) oraz duże ilości syberyjskiego oleju z Rokitnika – widać to po pięknej opaleniźnie, która po prostu wyrównuję moje plamy. Jak mówi Pani Natalia, właśnie ten rokitnik jest naturalnym filtrem. Polecam z całego serca te kosmetyki. K . 15-08-2014. Gdańsk.
__________________________________________________________________________________________________________________________
Wyciąg ze ZŁOTEGO KORZENIA – to jest cudowny środek, daje energię, siłę, wspiera w każdej sytuacji – od zmęczenia po ciężkiej pracy do koncentracji i popędu seksualnego. Nie bolą stawy! Bardzo dobrze wpływa na funkcjonowanie całego organizmu. SUPER. Polecamy. Mąż i zona M. A. 12-08-2014. Gdańsk.
___________________________________________________________________________________________________________________________
Pani Natalio! Bóg Panią obdarzył talentem i dobrocią, aby Pani obdarzała innych. Robić tak dalej! Wdzięczna słuchaczka i klientka. Krystyna. 11-08-2014. Gdańsk.
__________________________________________________________________________________________________________________________
Miałam nogi ciągle spuchnięte. Nie cały tydzień piłam MUMIO, zioła od Pani Natalii, olej z Rokitnika 190 SWIT- następuję poprawa, a nawet ciśnienie mi spada. Na rekach (dłoniach) miałam bardzo uszkodzona łuszczącą się skórę (rany). Wszystko zniknęło po tej kuracji. Aby tak dalej. Czytam książkę CO MAM JEŚĆ? Pomaga mi bardzo. Dziękuję. 8-08-2014 Gdańsk. K
__________________________________________________________________________________________________________________________
Posmarowałam kremem AMRITA-S szyje tylko jeden raz, nie mogłam nawet ruszyć głową ponieważ zawiało i odczuwałam silny ból. Jestem pod wrażeniem! Ale po jednym smarowaniu i bardzo małą dawką – ból ustąpił. N. 07-08-14 Gdańsk.
__________________________________________________________________________________________________________________________
Krem AMRITA-S – to cudowny preparat na wszystkie bóle, gzie tylko dotykam – ból ustępuję. Często ratuje się przy bólach kręgosłupa, ponieważ siedzę za kierownicą po 8-10 godzin i to mój ulubiony preparat, bez niego nigdzie się nie ruszam. Bardzo dziękuję Pani Natalii za ten krem. 07-08-2014. Sławek z Warszawy.
__________________________________________________________________________________________________________________________
Balsam Kochany – SUPER produkt, posmarowałam wnuczka (podrażnienie skóry i stan zapalny przy ustach, pod nosem, na zgięciu łokcia), po 2 dni zniknęło. Sama smarowałam w nosie – nareszcie super oddycham. 9. 08. 14 Barbara Szady. Gdańsk.
__________________________________________________________________________________________________________________________
Herbatka ZŁOTY KORZEŃ. Pierwszy raz poznałam jak prawidłowo zaparzyć zioła. Miałam problemy żołądkowe, zaparcia, brudną wątrobę. Herbatkę razem z olejem z Rokitnika 190 SWIT piję od dwóch tygodni. Wątroba oczyściła się po 3 dniach, mam dużo sił, wypróżniam się 2 razy dziennie, stolec OK, nie mam wzdęć, to wspaniała rzecz – czuję się super „pauer”. Bardzo Dziękuję! P. 9-08-2014. Gdańsk.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Miałam zaczerwienioną bardzo łuszczącą się nogę (stopa na zgięciu przy kostce). Po dwóch dniach smarowania preparatem CZYSTA SKÓRA oraz balsam Ra gojący opatrunek – skóra wyrównała się i co najważniejsze NIE SWĘDZI !!! 29-07-2014 Gdańsk, Anna z Mławy.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Opryszczka – użyłam balsam RA – po jednym dniu opryszczka była przyschła, a na drugi dzień nie było strupów. SUPER DZIAŁA, Ewa z Mławy. 29-07-2014,
_________________________________________________________________________________________________________________________
Piłam wyciąg ze ZŁOTEGO KORZENIA w postaci wyciągu MŁODOŚCI (z cedrem) – unormowały się miesiączki po dwóch tygodniach. Dziękuję! H. mam 52 lata. Gdańsk, 9-08-2014
___________________________________________________________________________________________________________________________
Wspaniały kremy! Jestem po 40+. Długo poszukiwałam prawdziwych organicznych kremów bez konserwantów dla mojej wrażliwej zmęczonej skóry. Miałam wszystkie modne kremy od 50 zł do 1350 zł. Kiedy Pani Natalia zaproponowała spróbować jej kremy – podeszłam z niewiarą. Ponieważ nie pomógł mi krem nawet za 1350 zł. Jednak kupiłam krem SKÓRA KOCHANKI. Po pierwszej aplikacji poczułam, ze krem szybko wnika w skórę a zmarszczki niby się prostują. Po drugiej aplikacji czerwone plamy prawie zniknęły, nie było żadnej negatywnej reakcji na słońce. Trudno było w to uwierzyć, takiego błyskawicznego cudownego działania kremu jeszcze nie miałam. Kiedy spotkałam koleżankę po 2 tygodniach stosowania, naprawdę uwierzyłam, ponieważ nie tylko ja widzę niesamowitą poprawę, ale również moja koleżanka – zapytała, czy nie zrobiłam jakiegoś drogiego peelingu. Skierowałam ją do Pani Natalii i teraz jesteśmy stałymi klientami. Nareszcie mam krem, który tak długo poszukiwałam. Dziękuję! R. z Warszawy. 1-02- 014.
________________________________________________________________________________________________________________________
– Po niewygodnym spaniu (leżałem na prawym boku całą noc) miałam zawroty głowy, ból szyi. Posmarowałem bolący obszar kremem AMRITA (jeden raz!) – nie mam żadnych zawrotów i nie boli mi szyja. To jakiś cud. Wiem, że krem AMRITA zawiera mumio – może mumio tak szybko działa! Tomasz R. Warszawa. 02-2014.
__________________________________________________________________________________________________________________________
– Bolało mi kolano, to które zawsze „przypadkowo” cierpiało od różnych przypadków w szkole (dziwne, ale wszystkie „stłuczki” były skierowane właśnie na moje chore kolano). Cały miesiąc chodziłam na różne zabiegi – nic nie pomagało. Tato dał mi krem AMRITA i jeden raz posmarowano kolano (Najpierw mama zrobiła zimny okład z lodu, po czym na całą noc położyła krem AMRITA). Rano bólu nie odczuwałam w ogóle. Oliwia. 9 lat. Warszawa. 03-2014.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Miałam usuwanego guza w nosie dwa dni przed pełnią, który bardzo krwawił w trakcie zabiegu i były duże problemy z zatamowaniem krwi. Po zabiegu w szpitalu wlewałam do nosa roztwór MUMIO i olej z rokitnika 190 SWIT co spowodowało bardzo szybką regenerację śluzówki nosa. Dziękuję! Ponadto po stosowaniu balsamu Skóry Kochanki oraz Dezodorantu Ziołowy serii ZŁOTY KORZEŃ zniknęły czerwone swędzące plamy pod pachami. Jestem przekonana, że produkty na bazie mumio i oleju rokitnika pomogą mi w innych schorzeniach. Obecnie bolą mnie kolana i stawy (biodrowe, skokowe). Ból dokucza mi nawet w nocy. Słyszałam o wspaniałych Pani produktach na tą dolegliwość. Ponadto chciałabym uczestniczyć w kursie – Dieta dla twojego zdrowia – proszę zapisać do listy chętnych Barbara C, miejscowość – Katowice. Kontakt….Pozdrawiam B.C. 23-11-2013. – Witam Panią Barbaro! Już jest Pani na liście kursantów, powiadomimy Panią o terminach i zaprosimy na kurs w Katowicach. Metody walki z bólami w kolanach i in. można przeczytać w książce MUMIO, CO MAM JEŚĆ? oraz na www.switko.com. Powinna Pani zmienić dietę, stosować ćwiczenia w wodzie – w żaden sposób nie na „sucho”!!!! Oraz można zamówić: olejek pichtowy, maseczka Faworit (lub Złoty piasek, lub ekstrakt Amrita-S), krem AMRITA, MUMIO w PŁYNIE SWIT, Herbatka Jaskółka. To powinno Pani pomóc. Pozdrawiam. Natalia Świtko
________________________________________________________________________________________________________________________
Dziękuje za radę i Pozdrawiam! Bartek M. 18-11-2013.
__________________________________________________________________________________________________________________________
WALKA CÓRKI Z NOWOTWORAMI MAMY za pomocą OLEJU Z ROKITNIKA 190 SWIT oraz MUMIO W PŁYNIE SWIT. Witam Pani Natalio, chciałabym zamówić olej z Rokitnika 190 SWIT (koncentrat) oraz MUMIO W PŁYNIE SWIT (koncentrat) 12g. Pani Natalio noga goi się po Rokitniku super, strupy odpadają bez śladu. Mama również już śluzu nie wydziela lecz TK wykazał naciek na kręgosłup co powoduje uszkodzenie struktury kości i nadal mamy problem z hemoglobiną bo spada. Jeśli chodzi o mnie to tak się rzuciłam w wir pomagania mamie że zapomniałam o sobie. Pani Natalio proszę przesłać mi herbatkę na te swędzenia w pochwie. Pozdrawiam serdecznie i dziękuje za wszystko. Nadal jestem pełna pogody z mamą pomimo tak poważnego stanu zdrowia mamy. Pozdrawiam, Ania.
Pani Anią! Na swędzenie w pochwie – to nie tylko wewnętrzne stosowanie herbatki DNIEŃ DOBRY SWIT, lecz irygacja z tą herbatką – przy tym do niej można dodać MUMIO, kilka kropli. Jeżeli irygacja z moczem – to dodać 1 st. łyżkę SODY na 1 litr moczu. No i smarować rokitnikiem. Oraz przeciw świądu (nawet odbyt) – można stosować płyn CZYSTA SKÓRA (do pochwy ten płyn można dodać – do irygacji – 14-15 kropli). Czy Pani robi foto tego nowotworu na nodze ??? Pozdrawiam Natalia Świtko.
Witam Pani Natalio! Przesyłam w załączeniu zdjęcie nogi mamy. Szkoda ale nie mam zdjęcia nogi z najgorszego okresu. Noga miała pękniętą skórę, wyszło mięso na zewnątrz i leciała krew. Także ten strup to efekt już ekstra. Obecnie nie ma już śladu, strupy zeszły. W każdym razie lekarz jest w szoku że noga się zagoiła. Rokitnik mama pije, podaje jej zaraz po śniadaniu i popija sokiem, guza smarujemy, czy wystarczy raz dziennie czy mamy smarować częściej. Pozdrawiam serdecznie, jak będę w Warszawie to chciałabym Panią odwiedzić i osobiście bardzo podziękować. My wierzymy że idzie na lepsze i że wszystko się uda. Ania
________________________________________________________________________________________________________________
MUMIO
– Przez kilka miesięcy stosowałam zalecone mi przez Panią Natalię: pastę do zębów (na bazie MUMIO), lakier do zębów (na bazie MUMIO) oraz płyn Aparadent (na bazie MUMIO) w związku z paradentozą oraz MUMIO W PŁYNIE SWIT w celu wzmocnienia kości. Stan dziąseł wyraźnie się poprawił, przy okazji zęby uległy wybieleniu. Stosowałam także Wyciąg ze Złotego Korzenia – nieregularnie, tylko wtedy, kiedy miałam więcej pracy (umysłowej) i potrzebowałam większej mobilizacji do pracy – czułam przypływ energii, lepiej się koncentrowałam i nie odczuwałam zmęczenia. Koleżanka – meteoropatka korzystająca z Wyciągu ze Złotego Korzenia nie miała bólów głowy i znacznie lepiej się czuła. W czerwcu po zbyt długim przebywaniu na plaży ratowałam skórę olejem z Rokitnika 190 SWIT z bardzo dobrym skutkiem. Polecam produkty oferowane przez Panią Natalię, także Jej książki, w których można znaleźć wiele informacji i stosować je korzyścią dla swego zdrowia i samopoczucia. Anna Lewandowska, 04.11.2013, Warszawa.
– Miałem aftę (pleśniawkę), po zastosowaniu 1 kropli (jeden raz dostałem od Pani Natalii jako próbkę). Afta całkowicie zniknęła po 2 dni! Gdańsk, 27-07-2013r.
– Kiedy biorę MUMIO rano, to mogę cały dzień dobrze pracować i dobrze świeżo się czuję. 1.08.2013. Gdańsk.
– Krem AMRITA (z MUMIO) jest bardzo, bardzo dobry na kości. Ja smaruję i przestają mnie boleć. 1.08.2013. Gdańsk.
– Dwa paluszka, które były odmrożone, mieli być amputowane. Mumio, które było stosowane wewnątrz oraz na zewnątrz, uratowało ich. Teraz cała ręka jest zdrowa. 2.08.2013 Gdańsk.
– Sztywne ramię, zakwasy, nie mogłem go nawet podnieść!!! Po trzech razach aplikacji zaczęło działać!! Robiłem: masaż olejkiem pichtowym SWIT – 5 minut; za tym nakładałem maseczkę FAWORIT – ok. 1,5 godziny; zmyłem wodą; smarowałem kremem AMRITA ( z MUMIO). DUŻA ULGA. Dziękuję. Michał. Gdańsk. 4-08-2013.
– Mam 69 lat. Kilka razy dostarczali karetką do szpitala. Jestem po zawale. Po stosowaniu MUMIO (wypiłam 3 buteleczki MUMIO W PŁYNIE SWIT) czuje się bardzo dobrze. Mieszkam na 3 piętrze. Nawet jeden raz próbowałam chodzić co drugi schodek – nie czuje serca w ogóle. Krystyna, Gdańsk, 13.08.2013r.
– Regeneracja nerwu trójdzielnego – bardzo pomogło smarowanie kremem AMRITA-S (twarz, szyje, kark, bark, które były obolałe z powodu stanu zapalnego tego nerwu). Wcześniejsze smarowanie tych miejsc różnymi maściami z antybiotykami, sterydami nic nie dało, ulga była chwilowa, ból wracał jak „bumerang”. Pomogło tylko smarowanie kremem AMRITA-S oraz picie MUMIO w PŁYNIE SWIT. M. Katowice, 22-09-13.
– Ratowanie stopy. Miałam dużą (rozmiar około 5 zł) ranę na stopie (gronkowiec +), nie miałem czucia w nodze, ropa ciekła jak strumień, co dziennie zmieniałam śmierdzące opatrunki, byłam leczona u najlepszych profesorów i lekarzy antybiotykami, sterydami cały rok, miałam nawet zapaść po tych środkach. Po miesiącu (od 8-2013 do 9-2013) stosowania na zewnątrz i wewnątrz MUMIO w PŁYNIE SWIT, moja stopa jest wyleczona – został mały punkt z ziarenko, obszar rany jest pokryty nową tkanką (powstała z granulek) i wróciło czucie nerwów, noga prawie jest zdrowa. Biorę dalej MUMIO, po zakończeniu kuracji opisze wszytko bardzo szczegółowo. Dziękuję Pani za ratowanie stopy. ( 24-09-2013, M.)
_________________________________________________________________________________________________________________________
– Po olejku CEDR czułam się bardzo dobrze! Joanna z Gdańska, 03-08-2013.
– Po Balsamie KOCHANY (po jednej aplikacji!) katar zmniejszył się. Teraz go nie mam. Gdańsk, 04-08-2013.
– KREM BOMBA, który kupiłam wczoraj, jest rzeczywiście BOMBOWY. REWELACJA! Teraz kupuję następny – KREM OCZAROWANIE. Emilia, Gdańsk, 2-08-2013.
– Balsam KOCHANY, polecam skuteczny w 100 % ! Po pierwszej aplikacji mogłam wyczyścić noś, który był zawsze zatkany. Katar znika od razu! Gdańsk , 12-08-2013r.
– Balsam HERKULES, polecam w 100%, byłam wyczerpana, nie miałam sił, po 1 tygodniu stosowania cieszę się energią, która „rozpiera” mnie nie tylko w domu, ale również w pracę Gdańsk, 12-08-2013r.
– Kremy serii ROKITNIK. Przekonałam się przy pomocy aparatu Salvia, że krem z Rokitnika Natalii Świtko jest doskonały. W praktyce też! Anna, Gdańsk ,14.08.2013r.
– Byłam przeziębiona 15 dni. Kupiłam wyciąg MŁODOŚCI. Piłam 2 dni – i od razu poczułam się dobrze. Kamila. Gdańsk 15.08.2013.
– Balsam KOCHANY to jest bardzo dobry produkt: Ja i moja 8 letnia córka nie chorujemy na grypę, nie przeziębiamy się, nie mamy kataru, (1 opakowanie 5 ml – na 2 lata!). Marta. Gdańsk, 15-08-2013r.
– Mydło Złoty korzeń + RÓŻA jest wspaniałe! Zawsze miałam podrażnienie twarzy po stosowaniu zwykłego mydła. Ale to działa jak aksamit. Nabyłam inne mydła – MUMIO, rokitnik + PICHTA, PIŻMA. Bardzo polecam naturalne lecznicze mydła Pani Natalii. Zofia, Gdańsk , 18-08-2013.
– Peeling-NEKTAR Jaskółka i Rokitnik – to coś niesamowitego, OOOOO! Zniknęły „brzydkie rzeczy” z twarzy, cera jest rozjaśniona, wygładzona, chcę się ją dotykać. Jestem bardzo szczęśliwa, że cera tak się zmieniła, mam daleko po 40 +. Dziękuję! (21-09-2013, Katowice, K.)
– Po stosowaniu Peeling-Nektar AMRITA-S (kilka zabiegów według poleceń Pani Natalii) skóra twarzy jest jak nowa, delikatna, bez zabarwień i zaskórniaków, określam ją jak „PUPA NIEMOWLĘCIA”. Polecam! (Bożena Michy 22-09-2013, Katowice).
_______________________________________________________________________________________________________________________
To podziękowanie, które dostałam od młodej dziewczyny, z zawodu – farmaceutki, wpadło mi głęboko w duszę:
„Chciałam bardzo Pani podziękować za to, że otworzyła Pani mi oczy na wiele aspektów, które do tej pory były dla mnie obce, tj. dotyczących zdrowego stylu życia, zdrowej diety, zmiany złych nawyków. Dzięki Pani zmieniło się całe moje życie zarówno pod względem mentalnym, jak i zdrowotnym. Jeśli miałabym w jednym zdaniu opisać dzień, który zmienił moje życie, byłby to dzień, kiedy spotkałam Panią. Bardzo dziękuję za całe dobro. Pozdrawiam serdecznie. Kasia, 29 lat, Gdańsk, 2012 r.”.
1. Krem KOCHANY jest naprawdę kochany! Ala. G., 6.10.2012, Katowice.
2. Kremy p. Natalii nie powodują żadnych podrażnień, nie uczulają, utrzymują skórę w dobrej kondycji, odżywiają, natłuszczają i nawilżają, dając ładny kolor lekkiej opalenizny. Używam tych kremów od wielu lat i będę im wierna. Teresa Ostaszewska 60 +, 2.01.2008.
3. Ja kupiłam dla szwagra „ZŁOTY PIASEK” na ostrogi. Po kilku okładach ostrogi znikają. (podpis nieczytelny) 9.11.2007.
4. Na czubku głowy było więcej wolnych przestrzeni niż włosów. Teraz włosy wyrosły, jest dużo lepiej. MUMIO ODŻYWKA do WŁOSÓW – użyłam tylko 1 opakowanie. Elżbieta Jaszczak, 70, Łódź, 11.11.2007.
5. Była plama na nodze w postaci liszaja. Miałem więcej niż rok. Po smarowaniu około tygodnia balsamem ACHILLES (na bazie MUMIO) Natalii Świtko – jestem zdziwiony!!, że tak szybko zniknął i nie ma żadnego śladu. Jestem zadowolony z ww. balsamu. Dziękuję. Podpis nieczytelny 4.11.2008.
6. Pastę do zębów JASKÓŁKA na bazie MUMIO stosuję od 4 lat z bardzo dobrym skutkiem. Likwiduje stany zapalne. Maria Michalska, 11.11.2007.
7. Po stosowaniu pasty do zębów JASKÓŁKA efekt wspaniały! Przy dużym obniżeniu dziąseł – WIDOCZNA POPRAWA STANU DZIĄSEŁ! Oraz przylegania do zębów. BOMBA! Gdańsk 18.09.2010.
8. Kupiłam Jaskółkę PEELING NEKTAR (skrab). Po 4 miesiącach zlikwidowałam na buzi ciemną plamę, którą miałam od 30 lat. Wykonywałam ciekły azot u dermatologa 3 razy. Nic nie pomogło, odnawiało się. Dopiero kiedy zastosowałam Jaskółkę pani Natalii Świtko (3 razy), przebarwienie zniknęło. PS. do tej pory nie pojawiło się, a minęło już pół roku. Barbara Błaszczyk 8.03.2009.
9. Wysyłka do Irlandii na włosy dla córki, która w ogóle nie miała włosów: to olej Rokitnika 190 SWIT (koncentrat 205 mg/%), MUMIO w PŁYNIE SWIT, odżywka do włosów MUMIO, szampon MUMIO (INSTYTUTU SWITKO). Chodzi bez peruki i ma włosy krótkie po szyję. M. M. Iwańscy 8.08.2010.
10. BALSAM KOCHANY – całą zimę nie miałam kataru, grypy. Stosowałam codziennie do nosa i ust, 1 raz dziennie – rano. Mam jeszcze (zostało z 5 ml) teraz na następną jesień i zimę. Miałam tylko jedno opakowanie (5 ml). Gdańsk 14.08.2010. Podpis nieczytelny.
11. Na bóle stawów piłam herbatkę Jaskółka i smarowałam po kąpieli kremem AMRITA-S. Pierwsze smarowanie – ból ustąpił, następne dni ból był już mniejszy. Irena Kacprzak 8.08.2010. Gdańsk.
12. Dolegliwości rwy kulszowej zlikwidowałam (nie wiem, na jak długo), smarując nogę kremem AMRITA-S. Nogę chorą posmarowałam tylko 3 razy na noc. Rozgrzana byłam po kąpieli. Krem długo wcierałam w bolące miejsce. Opakowanie 30 g i jeszcze mi zostało! Podpis nieczytelny 11.08.2010. Gdańsk.
13. Ból kręgów szyjnych. Stosowałem krem Amrita-S po kąpieli lub bez. Bóle ustępowały. Zborowski, Gdańsk 19.08.2010.
14. Smarowałam na otwarte rany i po kilku dniach się zagoiło. Jak coś boli, to się smaruję, a na drugi dzień – bez bólu. Krem AMRITA-S. Podpis nieczytelny, 27.03.2010 Katowice.
15. Dziękuję pani Natalii za pomoc w uleczeniu trądziku różowatego. Mam 50 lat, od 10 lat chorowałam na trądzik. Stosowałam masę różnych leków, które były nieskuteczne. Stosując metodę pani, uleczyłam się z trądziku różowatego. Stosowałam oczyszczanie organizmu i naturalne kosmetyki (mydło-krem „DARINA” na bazie złotego korzenia oraz krem na bazie rokitnika i złotego korzenia REWELACJA), również MUMIO w PŁYNIE SWIT i herbatę oczyszczającą ZŁOTY KORZEŃ. Bardzo jestem zadowolona, że pomogła mi pani pozbyć się problemu. Dziękuję bardzo. Grażyna, 4.05.2000, Chęciny.
16. Polecam maseczkę MUMIO + ZK (złoty korzeń). Jest rewelacyjna. Ludzie pytali mnie, czy miałam jakiś zabieg, bo tak ładnie i młodziej wyglądałam. Elżbieta, 29.07.2009, Gdańsk.
17. Po nałożeniu na ranę po oparzeniu „Kremu Oczarowanie” następnego dnia dało się zauważyć dużą poprawę. Podpis nieczytelny, 10.08.2009, Gdańsk.
18. Olejek JASKÓŁKA – jestem bardzo zaskoczona bardzo szybkim i skutecznym działaniem olejku, pijąc go na wodę 20 kropli, czuję się wspaniale, siła energii, polepszone trawienie, nawet nie mogę określić stanu. Maria, 10.12.2009.
19. Kupiłam SERUM POD OCZY, jest super. Odrodzenie – polecam. Krystyna Kulczycka 9.08.2009, Gdańsk.
20. Serum pod oczy „Odrodzenie” (seria Pichtowy) jest wspaniałym kosmetykiem. Po nałożeniu czuję ulgę i lekkość. Podpis nieczytelny, 10.08.2009 Gdańsk.
21. Balsam KOCHANY (usta, skóra, nos) kupiłam w roku ubiegłym, bardzo wydajny (5 ml). Wyleczył mi wszystkie schorzenia na skórze. Bardzo odpowiada mi zapach. A. Kunder, 10.08.2009, Gdańsk.
22. Miałam BORELIOZĘ od ukąszenia kleszcza, leczyłam się w szpitalu w Zakopanem antybiotykiem przez 6 miesięcy. Pani Natalia Świtko po tej kuracji poleciła mi na oczyszczenie i wzmocnienie organizmu herbatki „ZŁOTY KORZEŃ” i „JASKÓŁKĘ”. Piłam te herbatki na zmianę (dzień jedną i dzień drugą) przez pół roku wg zaleceń pani Natalii. Poczułam się znaczenie lepiej. Dzisiaj przyszłam ponownie po następną porcję herbatek. To są herbatki bardzo wydajne. Jestem wdzięczna. Bardzo dziękuję. Dorota, 12.08.2009, Gdańsk.
23. Krem „AMRITA-S” bardzo dobry na bóle kręgosłupa. MUMIO W PŁYNIE SWIT – poprawa oczu, wątroby. Obniża się cholesterol. Krem „AMRITA-S” bardzo dobry na paznokcie rąk i nóg. Poprawił się i wzrost paznokci. Jadwiga Lis, 13.08.2009, Gdańsk.
24. Balsam KOCHANY (do ust…) – używam od paru dni, katar się nie rozwija, na twarzy narośl w rodzaju liszaja jest prawie zlikwidowana, na ustach zatrzymana opryszczka. Dziękuję. Leokadia Wolska-Kaszuba, bioenergoterapeuta, 14.08.2009.
25. HERBATKA ZŁOTY KORZEŃ, MUMIO w PŁYNIE SWIT, olej z Rokitnika 190 SWIT – stosuję 2 dni, stwierdzam, że zaczęłam oddawać bardzo często mocz i z tego powodu nie mogłam wyjść z domu: 1 szklankę Herbatki, po 15 min – Mumio (na 1 łyżeczkę wody kilka kropli), po 15 min – 1 łyżeczkę Rokitnika 14.08.2009, Gdańsk.
26. Na skutek uszkodzenia dłoni ciężkim opatrunkiem gipsowym po złamaniu kości palca małego nastąpiło po zdjęciu gipsu uszkodzenie nerwu oraz martwota dwóch palców (serdeczny i środkowy), a także sztywność palców i dłoni oprócz kciuka. Po stosowaniu zabiegu rehabilitacyjnego (3 serie pół roku) pogorszyło się i w stawach wszystkich palców, oprócz palca małego, zaczęło się odkładanie kwasu moczanowego. Palce sztywne, spuchnięte, a kciuk sztywny – „skaczący” przy zgięciu i rozgięciu z bólem. Zalecano operację (przy czym „pan chirurg” cieszył się przy pacjentce, że „fajnie” kciuk skacze). Zrezygnowałam z operacji. Zastosowałam zabieg Pani Natalii: Ekstrakt do kąpieli ZŁOTY PIASEK, krem AMRITA-S, MUMIO W PŁYNIE SWIT, herbatka oczyszczająca JASKÓŁKA, olejek PICHTOWY, olej z Rokitnika 190 SWIT, a przede wszystkim przeszłam na wegetarianizm (bez mięsa!). Po tygodniu – palce serdeczny i środkowy – pojawiło się czucie i ruchomość w pozostałych palcach, zaczął usuwać się kwas moczanowy i w ciągu 4 miesięcy dłoń wróciła prawie do normy. Po roku ręka (dłoń prawa) jest normalna. Dzięki Natalii i Naturze – bo wszystkie jej produkty są naturalne i skuteczne, oprócz uzdrowienia mojej prawej dłoni wiele innych dolegliwości również ustąpiło. Wzrosła również odporność mojego organizmu, z którą też miałam kłopoty. Krystyna, 15.08.2009, Gdańsk.
27. Mydełko ROKITNIK i LAWENDA odświeża, wspaniałe w użyciu. Podpis nieczytelny, 16.08.2009, Gdańsk.
28. W wieku 39 lat zachorowałam na nowotwór złośliwy piersi. Po amputacji, w trakcie chemioterapii, bardzo doskwierał mi ból ręki, w którą otrzymywałam dożylnie chemię. Żyły mi się zapadły, ręka stała się sztywna i czarna w miejscu wkłucia zastrzyków. Przepisane przez lekarza specyfiki w postaci maści w ogóle mi nie pomagały! Tego typu dolegliwości przechodzi bardzo wiele osób w trakcie i wiele miesięcy po chemioterapii. W trakcie leczenia za namową znajomej zaczęłam stosować na bolące miejsca krem AMRITA-S z mumio Pani Natalii Świtko. Po dwóch dniach stosowania przeszły mi dolegliwości bólowe ręki!!! Zaczęła normalnie wyglądać! Podzieliłam się tym odkryciem z szefową oddziału chemioterapii z sugestią, aby dała namiary na ten specyfik przyszłym pacjentom. Bardzo jestem zadowolona z efektów, jakie uzyskałam po użyciu kremu z mumio AMRITA-S Pani Natalii! Dziękuję. EWA, wiosna, 2011, Warszawa.
29. Mam na imię Ewa, jestem stałą klientką pani Natalii. W listopadzie 2005 r. dostałam pracę w biurze. Po dwóch tygodniach pracy zaczęły się problemy z oczami. Najpierw swędziały, robiły się czerwone, a po paru dniach byłam opuchnięta do połowy twarzy. Szukałam ratunku u okulisty i dermatologa, ale niestety żadni lekarze mi nie pomogli. Przypomniałam sobie, że przecież znam panią Natalię. Udałam się na Targi Medycyny Naturalnej i wiedziałam, że tam uzyskam pomoc. Pani Natalia, gdy mnie zobaczyła, załamała ręce. Zaufałam jej w 100 %. Dostałam od niej krem z MUMIO AMRITA-S. Po dwóch dniach smarowania okolic oczu opuchlizna zupełnie zeszła. Minęło pięć miesięcy, a ja jestem szczęśliwa, bo opuchlizna nie powróciła. Dzięki pani Natalii powróciłam do normalności i zawsze będę korzystać z kosmetyków tej cudownej kobiety. Ewa M., Warszawa, 10.04.2006.
30. Cukrzycę zdiagnozowano u mnie w kwietniu 1998 r., jako cukrzycę typu I, insulinozależną. Terapia to zachowanie diety, samokontrola i zastrzyki insuliny. Jednak nieco w rok po wyjściu ze szpitala zaczęło boleć mnie lewe oko. Ponieważ jednym z powikłań cukrzycy jest retinopatia (uszkodzenie naczyń krwionośnych oka). Przez rok leczyłem się w specjalistycznym szpitalu okulistycznym, jednak bezskutecznie. Próbowano rozmaitych metod – od maści po fizykoterapię, oglądali mnie docenci i profesorowie, nikt jednak nie potrafił postawić właściwej diagnozy – oko jak bolało, tak bolało coraz silniej, a do tego gałka oczna w wyraźny sposób stawała się coraz bardziej wyłupiasta. Stan wzroku w tym oku pogarszał się systematycznie, wyglądało nieestetycznie, a do tego obawiałem się oślepnięcia, a potem może i amputacji nóg (spotkało to mojego Ojca). Po mniej więcej roku takiego „leczenia” oka pewna stażystka wzięła przyrząd do USG i bardziej pewnie dla ćwiczenia niż z innych powodów pojeździła mi nim po gałce ocznej. Zbladła, ale kiedy zachęciłem ją do diagnozy, powiedziała, że mam w oczodole coś jeszcze poza gałką oczną, i że to zapewne nowotwór. Tę diagnozę potwierdziło wykonane w grudniu 2000 r. badanie rezonansem magnetycznym – oto wypis diagnozy: „W badaniu rezonansowym uwidoczniono w lewym oczodole wzmacniający się po podaniu środka kontrastującego dość ostro odgraniczony guz o wymiarach 12 x 20 x 28 mm (cc, P-L, ant-post)”. Zalecono mi operację neurologiczną – trzeba by było wycinać spory kawałek czaszki, żeby dostać się do oczodołu od tyłu. Kilka tygodni później przechodziłem obok Pani sklepiku na bazarku przy Włościańskiej i przyjrzałem się asortymentowi. Byłem wtedy wewnętrznie silnie przekonany, że muszę pokonać ten nowotwór. Pooglądałem sobie zioła, które Pani miała w zapasie, popytałem, poczytałem; szczególne zainteresowanie wzbudził we mnie Złoty Korzeń, ale do kompletu wziąłem jeszcze, za Pani namową, mieszankę ziół syberyjskich na herbatkę oraz MUMIO. I tak jak systematycznie brałem zastrzyki insuliny i stosowałem dietę, tak systematycznie rozpocząłem zażywanie ziół i MUMIO. Piszę – rozpocząłem zażywanie, a nie leczenie – bo w moim mniemaniu leczeniem była autosugestia, że pokonam nowotwór, a te zażywane środki tylko pomagały w tym. I mniej więcej po roku wytrzeszcz się cofnął, oko wróciło do normy (sama Pani to widziała), wróciła ostrość widzenia – nowotwór został pokonany. Jeszcze przez mniej więcej rok zażywałem MUMIO i Złoty Korzeń (do wyczerpania zapasów złotego korzenia), a potem zaprzestałem używania Pani „leków”. W tym też czasie, przy poważnej zmianie trybu życia, rozluźniłem dietę i sporo przytyłem. Jednak cukrzycę miałem nadal bardzo wyrównaną, na poziomie normy zawartości glukozy we krwi, przy regularnych i systematycznych iniekcjach insuliny i zachowaniu ścisłej abstynencji – nie piję alkoholu i nie palę tytoniu. W efekcie nie biorę żadnych zastrzyków od ponad półtora roku, poziom glukozy we krwi ustabilizował się w granicach normy – uważam, że trzustka rozpoczęła produkcję insuliny, co ponoć nie jest możliwe. Jestem przekonany, że to nie tylko siła woli i nie tylko dieta oraz trzymanie wagi, ale także zażywane kilka lat temu zioła przyczyniły się do mojego wyzdrowienia. Szczególnie podejrzewam o to złoty korzeń i zioła syberyjskie, ze wskazaniem na Rokitnik. Nie mam na to żadnych dowodów, ale tak czuję – dobrze reagowałem na te napary. Myślę, że moje doświadczenie może pomóc innym. Zachęcam chorych do utrzymywania regularności, ja wstaję codziennie, niezależnie od pory roku i pogody oraz samopoczucia, ok. godz. 6 i odbywam dwugodzinny spacer. Niezależnie od pogody, podkreślam. Jem głównie warzywa i polskie owoce, bo od dawna nie przepadam za mięsem. Używam niewiele soli i prawie żadnych tłuszczów. Nie jem słodyczy i oczywiście nie słodzę napojów. Piję herbatę i czasem kawę z ekspresu, wodę – nie piję soków owocowych, a Coca-Coli wypiłem w życiu chyba niewiele więcej niż litr. Ograniczenia wynikające z diety sam sobie wyznaczyłem, bo teraz pewnie mógłbym zacząć znowu jeść lody i ulubiony sernik. Mogę jednak obejść się bez nich bez wyrzeczeń i przykrości, bo świadomość, że w wieku 60 bez mała (kilka miesięcy) lat nie muszę używać okularów i że mogę dobiec 100 metrów do autobusu bez zadyszki, a przy wychodzeniu z metra nie korzystam ani ze schodów ruchomych, ani z windy, jest bardzo przyjemna. No i to, że dałem radę i rakowi, i cukrzycy… Dziękuję, Pani Natalio. Благодарю Вас… Janusz Kozłowski.
31. Od 2 miesięcy nie jem wędlin. Organizm oczyszczam za pomocą herbaty Złoty Korzeń, piję MUMIO i olej z Rokitnika 190 SWIT. Ponadto zakrapiam oczy MUMIO w płynie SWIT (2−3 krople na łyżkę czystej wody). Taki sam roztwór wpuszczam również do nosa, a następnie, po ok. 15 minutach wlewam olej z rokitnika do nosa (po pół łyżeczki) oraz piję olej z rokitnika (po jednej łyżeczce). Wcześniej, zanim rozpoczęłam tę kurację, po 10 minutach pracy fizycznej z łopatą na działce zawsze miałam wylewy w gałce ocznej. Tej jesieni, po zastosowaniu wyżej wymienionych specyfików, wylewy się nie powtórzyły. Czuję się wspaniale i mam wrażenie, że odmłodniałam o 20 lat. Od Złotego Korzenia mam za dużo energii, nawet nieraz idę spać o 1−2 w nocy. Dziękuję bardzo! 8.2012, Irena Ł., S., lat 71.
32. Na grypę żołądkową stosowałam czyszczenie jelita (lewatywę z herbatką Złoty Korzeń), po czym wypiłam 1 łyżeczkę oleju z Rokitnika 190 SWIT. I po grypie! Bronisława K. Katowice, 5.10.2012.
33. BALSAM KOCHANY jest rewelacyjny przy katarze i infekcji górnych dróg oddechowych oraz na opryszczkę. Klara, 5.12. 2012, Katowice.
34. Miałam narośle na głowie, jak brodawki. Po półrocznym stosowaniu BALSAMU RA narośl zniknęła. Polecam i dziękuję. Katowice. 6.10.2012, Blandyna J.
35. Tylko cztery dni smarowałam obszar tarczycy kremem AMRITA-S na bazie MUMIO; zlikwidowałam stan zapalny tarczycy, lekarz był bardzo zdziwiony. Iwona. Dziękuję! 10.2010, Gdańsk.
36. Kremy Pani Natalii Świtko są niesamowite, to po prostu PANACEUM. Dziękuję pięknie, życzę zdrowia. Małgorzata. 6.10.2012, Katowice.
37. Opinia o kremie BOMBA, seria Rokitnik. Okropnie śmierdzi, koszule nocne zafajdane, ale „gęba” cacy. Janina Koszela, Trójmiasto.
Kogo proponują zmienić przy grzybicy pochwy?
Chciałabym zamówić te same CZOPKI na bazie mumio i rokitnika. Jaka jest forma opłaty- przelewem czy przy odbiorze?
Z wyrazami szacunku, Użytkownik Eliza napisał: Dzień Dobry, w kwietniu na targach medycyny naturalnej w Gdańsku zakupiłam u Pani lekarstwo na grzybicę pochwy. Dziękuję bardzo, pomogło mi. Jestem już zdrowa! Eliza
Witam! Bardzo proszę o opis tego „lekarstwa” oraz metody stosowania – bo nie produkujemy leków, lecz tylko kosmetyki. Wyrabiamy na zamówienie czopki, dlatego proszę opisać jakie to były (jeżeli to mówimy o czopkach). Opłata przy odbiorze. Bardzo proszę napisać o chorobie: nazwa, objawy – to pomoże innym. Pozdrawiam Natalia Świtko.
Użytkownik Eliza napisał: Dzień dobry Pani, na początku odpowiem na pytanie, jak zachorowałam na grzybicę pochwy. Często choruję na anginę, ale tym razem leczona byłam antybiotykami przez ponad 2 miesiące – w sierpniu i wrześniu 2006. Nieprzyjemny zapach z pochwy i gęsty śluz pojawił się w listopadzie. Lekarz ginekolog stwierdził, że przez antybiotyki została zniszczona naturalna flora bakteryjna. Leczyłam się z przerwami. Niestety, grzybica wracała. Zmieniłam lekarza. a nowa pani ginekolog zaleciła zmienić mi partnera, bo to zazwyczaj oni są przyczyną powracania choroby! więc mój partner, teraz mąż przeszedł 2 serie leczenia i po badaniach okazało się, że jest zdrowy. W sumie przeszłam 7 serii leczenia u obu ginekologów, ale grzybica pochwy jedynie słabła i po paru dniach wracała. Pod koniec marca zdecydowałam się na zaprzestanie stosowania farmaceutyków. Niestety najgorszy był zapach, który od siebie wciąż czułam pomimo kilkakrotnego w ciągu dnia mycia okolic intymnych. Kiedy przyjechaliśmy na Targi Medycyny Naturalnej do Gdańska, od 2 tygodni stosowałam jedynie następujące metody: – podmywałam się ukwaszoną przez sodę oczyszczoną wodą, – jadłam jeden jogurt naturalny dziennie, – starałam się jeść kiszone ogórki i kiszoną kapustę.
Opowiedziałam Pani, co mi dolega i zaproponowała mi Pani CZOPKI na bazie MUMIO I ROKITNIKA (na zamówienie) 800 mg. W środku znajdowało się 7 globulek, które stosowałam według Pani zaleceń przez tydzień codziennie na noc. Serdecznie poproszę o dokładnie te same, ponieważ pomimo że nie mam upławów, chciałabym całkowicie pozbyć się nieprzyjemnego zapachu z pochwy, który kojarzyłby mi się z tym przykrym okresem (kiedy byłam chora na grzybicę), choć może jest to już naturalny zapach mojego ciała… nie wiem, ale chciałabym przeprowadzić jeszcze jedną kurację. mój adres:
Witam ! Dziękuje za informacje, ale byłam zaskoczona ” wymianą” partnera. Do czego może dojść Głupota! Pani piszę, że płukała wodą + sodą (polecam mocz), proszę popłukać (spróbować) mocz + mumio+ soda, popić mumio i olej z rokitnika. Myślę, że to całkowicie zniszczy przykry zapach i uzdrowi Panią. Czy ja mogę przykazać Pani historię innym potrzebującym osobom, bez podania danych Pani? To by pomogło uniknąć tragedii miłosnych w związkach partnerskich i małżeńskich! Pozdrawiam Natalia Świtko.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Jestem pod wrażeniem produktów, ich energii i informacji, którą zawierają oraz smaku (uwielbiam takie smaki). Olej z rokitnika jest przepyszny. Wczoraj wieczorem odebrałam je i spróbowałam wszystkiego naraz (mumio, rokitnika). Poczułam przypływ siły fizycznej, ale nie tylko. Cały czas czuję ich wspaniałą energię, która mnie odbudowuje (jak czuję) energetycznie i która bardzo mi odpowiada. Przed snem miałam przed oczami różne przyjemne obrazy i twarze. Rano gdzieś z głębi ramienia wyszły mi wypryski z ropą. Posmarowałam kremem AMRITA-S jednego podrażnionego włókniaka na ciele i zaczął przysychać. Marta K.
________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Jestem coraz bardziej szczęśliwa bo widzę już ogromne postępy (wyśle za jakiś czas zdjęcia). W załączniku zdjęcia po lewatywie tzn po tym jak rano wstałam i co zrobiłam. Mam kilka pytań: Jak leczyć tego polipa? Codziennie robić lewatywę? Przez jaki okres czasu ją robić? Czy mogę jeść gotowanego kurczaka? Mam osobę która jest zainteresowana konsultacją z Panią na takiej zasadzie jak ja, przez internet. A jeśli chodzi o moją dietę, to ona trwa 8 tygodni – oczyszczanie wątroby. Każdy dzień zaczynam od 2 szklanek wody z cytryną i szklanki świeżego soku z marchwi. Z diety wyłączony jest cukier, masło i margaryna. Z mięsa dopuszczalny gotowany drób. Dieta oparta jest na zbożach: płatki (mogę żytnie?) kaszach, warzywach. „nasz własny piasek”
-jaja gotowane wiejskie, -zupy krem, ryby, -migdały, -pestki słonecznika – NIE!! -oleje tłoczone na zimno (jakie Pani proponuje?, -ziemniaki, -ogórek kiszony, -makaron razowy, -brukselka, -szpinak, -owoce: jabłka. Jakie owoce Pani proponuje? -burak czerwony-świeży, -orzechy, -chleb razowy bez drożdży, na naturalnym zakwasie (czy mogę na drożdżach? robię tosty czy toster zabija drożdże?), -kiełki, -ryż, -tuńczyk, -czosnek, -pomidory, przecier (NATURALNE!), -ocet jabłkowy, balsamiczny, -mleko migdałowe, -pieczarki, -sól morska, -miód (mogę ksylitol – cukier brzozowy, względnie słody lub syrop z agawy lub stewie?), -soczewica, -przyprawy bez ograniczeń: kminek, oregano…- nie jest ostra, – popping z amarantusa, Czekam na odpowiedź Pozdrawiam Marta
_______________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Dieta nie może trwać 8 tygodni – to musi być twoim całym życiem – bo całe życie brudzimy ciało fizyczne za pomocą jedzenia! Ta dieta -może być, tylko sporo w niej niuansów (na przykład płatki – 1 raz wypłukać wodą, zagotować – wylać wodę, 2 raz gotować 1 minutę – i możesz jeść czysty obiad, bez pleśni i grzybów, po gotowaniu dodać 1 łyżeczkę oleju z rokitnika – i masz zdrowie i piękno! NIE MOŻNA jeść starych orzechów! „nie trawimy nasion lnu”
WYRZUĆ ze swojej diety to co podkreślam. Dowody przeczytaj w moje książce „CO MAM JEŚĆ?” (wysyłam artykuł o kiełkach). DODAWAJ olej z rokitnika 190 SWIT do kefiru, sałatek, zupek, soków, kasz. Olejem 2-3 razy w tygodniu smaruj twarz – zobaczysz jaki efekt będzie – tylko nie rozcieńczaj, bo będzie taki sam jak polski (nasz jest z SYBERII – prawie lek, bo tam leczą nim nawet raka jelita i skóry (czerniaka). Uważnie przeczytaj artykuł o ROKITNIKU! MUMIO – to cała tablica Mendelejewa, 13 aminokwasów (my mamy 22), wszystkie witaminy grupy B, nazywam MUMIO prezentem Pana BOGA, (koncentrat, MUMIO w płynie SWIT).
Pytasz o kolagenie! Myjesz buzię kolagenem! Proszę na razie zostaw wszystkie kremy oprócz moich – ponieważ są w 100 % naturalne, tylko moim kremem możesz smarować pod oczami i nad oczami czego nigdzie indziej nie przeczytasz! Wszędzie piszą – „oprócz okolic oczu” – bo zrobione z ,,,,, (krem z KOLAGENEM – natychmiast odstaw!!! – bo on karmi białkiem twoje „zwierzęta”- (kleszcze na skórze – Nużeniec) – to absolutne nie działa – tyle było pisane na ten temat kolagenu – kolagen jest produkowany z: 1 – ryb – (białko ryby, lecz nie człowieka!) 2 – nie możemy wchłonąć kolagenu przez skórę (skóra dla niego to naturalny barier – molekuła kolagenu jest większa niż „otwory” naszej skóry), jak również nie wchłaniany wodę, to tylko reklama-bajka o nawilżeniu skóry wodą!!! 3 – możemy karmić skórę TYLKO NATURALNYM pokarmem – organicznym (tłuszczem – olejem, wyciągami z ziół, MUMIO), lecz nie gotowym obcym białkiem. 4 – natury nie można okłamać – możemy tylko wytworzyć w środku skóry własne włókna kolagenowe, obce białka (dla każdego gatunku) nie będą przyjęte (jak również przeszczepy!) tym bardziej poprzez nakładanie kolagenu na skórę! 5 – dlatego nie możliwe umyć buzie białkiem (kolagenem) – to absurdalne. TAK jak absurdalne jest NAWILŻANIE SKÓRY OLEJKIEM (o tym możesz sama przeczytać we wszystkich kłamstwach-reklamach firm kosmetycznych) – wiesz sama, ze WODA Z OLEJKIEM NIE miesza się – właśnie dlatego nie nawilżamy skórę żadnym olejkiem. Marto! powinnaś myśleć trochę inaczej niż inni – nauczę cię widzieć ŚWIAT otwartymi oczyma! musisz mieć cel: – Wyczyścić skórę (zabić swoich lokatorów) – Zagoić skórę – Wzmocnić własną odporność organizmu – Reszta to podtrzymywanie jej w dobrym stanie.
PATRZ NIŻEJ O DIECIE!! wytyczne tego co absolutnie nie możesz jeść – wytłuszczone: ziemniaki z mrożonym koperkiem z własnej działki; mięso z kurczaka smażone na oliwie z oliwek; kapusta z grzybami zbieranymi bez zasmażki, kabanos; zupy warzywne na zasmażce (oliwa z oliwek) z cebulką; płatki owsiane (na wodze lub suche????) z owocami z działki własnej; sałatka „cezar” na majonezie keczup; kiełbasa z chrzanem domowym, mizeria, ogórki własne; mrożone; jogurt naturalny; deserek czekoladowy; ciasto-sernik; bigos; ryż z tuńczykiem; barszcz na naturalnym zakwasie; pije buraka; biorę codziennie rano i wieczorem ostropest. To nie wszystko ale ciężko sobie przypomnieć coś jeszcze. Proszę o pomoc i czekam na odpowiedz. _______________________________________________________________________________________________________________________
„To jest Candida – po lewatywie” Mam kilka pytań: Jak się smaruje olejem z rokitnika? Czy mam iść z tym spać czy muszę to zmyć? Jeśli teraz nie widzę Candidy w kale a jest nadal na języku to nadal muszę robić lewatywy? Na buzi jest znaczna poprawa: Pozdrawiam serdecznie, Marta.
_______________________________________________________________________________________________________________________
Witam! olej z rokitnika 190 SWIT – to bardzo dobry, lecz nie tani preparat! Szkoda go, gdyż smarujesz nim poduszkę – dopasuj czas tak, aby jak najdłużej był na skórze. Opisz co robiłaś? – jak – lewatywy? Bo nie wiem – czy ty nie widzisz candidy po lewatywie z kefirem? Czy bez? Czy inaczej? Lepiej by było również wysłać mi foto.
„To jest Candida – po lewatywie” Candida – zwykle żyje w jelitach – lecz kiedy ona pod wpływem naszego jedzenia rozmnaża się zbyt intensywnie, wówczas przenika do całego organizmu – może być na skórze. Mam wyciąg – tonik CZYSTA SKÓRA, który zawiera grzyb – wróg Candidy – (on ją pożera)! Tym TONIKIEM została wyleczona nie jedna łuszcząca się noga, buzia, a nawet całe ciało. Piszesz – „jest nadal na języku…” – wyśle mi twoje fotki: język, buzię …. po lewatywie! Ponieważ ty możesz się mylić – a ja chcę doprowadzić ciebie skutecznie do końca, aby miałeś normalną piękną skórę! Pozdrawiam N.S
________________________________________________________________________________________________________________________
Witam używam AMRITA-S ekstrakt na haluksy . Proszę o radę czy na haluksy lepszy jest preparat, który miałam, czy maść AMRITA-S? Na jedno i drugie mnie nie stać, dziękuję i pozdrawiam Grażyna
________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Jeżeli haluksy bolą, to lepiej maść AMRITA-S nie tylko pomaga zregenerować kości, lecz pomaga przy wszystkich bólach (pomaga nawet przy stanie zapalnym tarczycy) – opinia klientki, natomiast wyciągać złogi, które są w stawach – lepiej ekstraktem AMRITA-S, i jeszcze polecam: nie nosić obuwia na płaskim obcasie, buty muszą być bardzo elastyczne, szerokie; 1 dzień okłady z Ekstraktu Amrita, drugi dzień (lub noc) – okład z połówki cytryny (sokiem do haluksa) i tak dalej (proszę zrobić FOTO i wysłać) – popatrzymy na różnice . pozdrawiam N/S
_________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Bardzo dobrze, ja teraz ratuję jedna dziewczynę, która ma okropny trądzik – daję jej informacje o wyżywieniu i kosmetykach (ona musi być piękna, bo uczy się na kosmetologii) – powstają konsultacje przez internet – potrzebne mi fotki dobrej jakości: twarz, język, paznokcie – później może i inne . Nawet nie potrzeba tracić czasu na spotkanie – dojazd (tym bardziej, że to daleko). Możesz wysłać na początek fotki, dla diagnozy.
_________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Mam inny pomysł – ja i mama jesteśmy mocno zainteresowane Pani produktami (suplementami, kosmetykami). Mogłybyśmy spotkać się, porozmawiać i wtedy Pani by mi coś przekazała. W ogóle chciałabym Panią poznać, bo Pani teksty są dla mnie źródłem nowej, ważnej i ogromnej wiedzy. Mi nie szkoda czasu na to spotkanie… super, że Pani dzieli się chętnie swoją wiedzą! nie każdy jest taki chętny, niestety… Wiem, że na pewno potrzebne jest mumio – może pomoże na staw kolanowy (uszkodzoną rzepkę). Ciekawi mnie też olej z rokitnika – bardzo lubię pić różne zdrowe oleje. Mama pytała o kosmetyki. MAGDA
_________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Na ból kolana polecam KREM AMRITA-S, bardzo skuteczny, który wspólnie z okładem z ekstraktu AMRITA-S + olejkiem Pichtowym POMOŻE, przepis : Smarować 5-7minut kolano olejkiem Pichtowym (kruszymy złogi); po tym (po 5-7 minutach) zrobić okład z gazy namoczonej w opisanym poniżej roztworze: 1 łyżeczka proszku AMRITA-S + 1-2 szklanki wody (moczu) – nie wylewać roztworu – korzystać dalej! Okładać 1-2 godziny (wyciągamy złogi), po czym zmyć z mydłem, wysuszyć i posmarować KREMEM AMRITA-S (regeneruje stawy, więzadła, nawet nerwy), ma bardzo szeroki zakres działania (pomaga na stłuczenia, zwichnięcia, zwyrodnienia, na łuszczyce skóry, ból mięśnie – dla sportowców, na zapalenie mięśni, na tarczycę, jako przeciwbólowy, na kręgosłup – mnie wyleczył !!!) Przy zaawansowanym stopniu – dodatkowo pić Herbatkę Jaskółka (na stawy, nerki, skórę) razem z MUMIO WPŁYNIE SWIT
_________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! Już teraz jestem Pani ogromnie wdzięczna bo widzę rezultaty i czuję się świetnie! Na pewno będę to propagować, bo to jest sposób na piękno, a mam znajome które też mają problemy. Fajnie ze mogę jeść kefir……Bo już bym chciała mieć te produkty. Pozdrawiam Marta
_________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! EWO!!! ile masz lat? z foto widać, ze masz okropny trądzik + kleszcze (Nużeniec) na skórze + Herpes („opryszczka”). 1 – mogę ci pomóc, pod warunkiem, że zmienisz się o 180 stopni we wszystkim, bo dalej mogą nastąpić zmiany nieodwracalne, (nie chcę straszyć, ale z tego co widzę już PORA!) 2 – musisz zapomnieć o tych kosmetykach, które stosowałaś i wyrzucić wszystko co masz – od tuszu do podkładu, kredki, pędzle itd – wszystko jest zakażone! (nie stosować (chociaż na ten czas leczenia) żadnych obcych kosmetyków oprócz tych naturalnych i sterylnych, które mam!!!) 3 – wygotować pościel (zwłaszcza poszewki (codziennie zmiana powłoczki) oraz wszystkie ręczniki i majtki (powinnaś mieć tylko jednorazowe ręczniki do twarzy)! 4 – wygotować i nie stosować żadnej innej niż tylko własnej zastawy: widelec, łyżka, szklanka .. 5 – zmienić żywienie! 6 – czyścić organizm od środka (lewatywy) oraz na zewnątrz (kąpiele w bardzo gorącej wodzie codziennie + sól morska + …….twarz (opiszę)+ pić 2-3 litry dziennie HERBATKI (Złoty Korzeń oraz Dzień Dobry SWIT) 7 – wzmocnić odporność: pić MUMIO, wyciąg ZŁOTY KORZEŃ , olej z Rokitnika 190 SWIT 8 – spać przy uchylonym oknie – (jeżeli nie mieszkach obok drogi) 9 jeść tylko świeże potrawy (opiszę), 0 mięsa, 0 węglowodanów i słodyczy, 0 obcych mikroorganizmów – w tym drożdży – oprócz kefiru twardego), pić suplement diety HERKULES- ZK, Herbatka Jaskółka OCZYSZCZAJĄCA, TOPROPOL (może pomóc na pasożyty, pleśnie i grzyby, które możesz mieć). 10 – smarować twarz (cały arsenał mam – czytaj ofertę uważnie, dodatkowo robię indywidualne kosmetyki). 11 – Likwidować natychmiast sztuczne rzęsy (mam naturalne kreski na 2-3 dni) – bo zaczynają się dziać niedobre rzeczy w obszarze dolnych powiek – BRĄZOWE PLAMKI – zmiany mogą być poważne. 12 – czy ty wiesz że (z FOTO) masz nie tylko to, co opisałam, ale zmiany żołądkowo-jelitowe, może polip na jelicie, zmiany w pochwie (grzybica), słabe – zanieczyszczone płuca (czy ty palisz?), czy ty na ustach masz HERPES (opryszczkę)??? Nieprawidłowa przemiana materii, brudne nerki (czy ty pijesz 2 litry dziennie płynów?), możesz mieć zaparcia???, a najgorzej że możesz mieć na 90% Nużeńca (kleszcz) . Czy masz kota lub psa w domu? Czy myjesz się pod prysznicem 5 -10 minut w ciepłej wodzie, czy bierzesz prysznic? Czy szczotkujesz język ??? Nie widzę paznokci – bardzo zły obraz wysłałaś; czy polerujesz paznokcie? Daj odpowiedz na pytania – i jeżeli chcesz wyglądać w swoje 52 lat jak ja wyglądam (teraz mam więcej) – to musisz postarać się teraz – jeżeli zrobisz wszystko co zalecam – to tak będzie!!! jeżeli nie będziesz tego robić (+ lewatywy) -==== to powiedz od razu – bo z mojej strony nie mogę tracić czasu na pisanie na próżno. Przeczytaj moją książkę” CO MAM JEŚĆ?” Pozdrawiam Natalia Świtko
__________________________________________________________________________________________________________________________
Pani Natalio! Chcę wszystko zmienić jeśli mi to pomoże, proszę tylko o dokładne instrukcje, uzależnione jest to też, nie ukrywam, od kosztów. Jestem odpowiedzialna i się dostosuje do wszystkiego. Zaniepokoiła mnie bardzo informacja o polipie, prosiłabym o więcej informacji na ten temat, jest mi w stanie w tym Pani pomóc? Jeśli chodzi grzybicę pochwy to miałam ale brałam na to leki, byłam na kontroli i niby już tego nie mam. Mam staż po szkole w agencji ubezpieczeniowej i mam kontakt z ludźmi i jest to niemożliwe żebym szła do pracy bez makijażu z takim stanem skóry – jest to dla mnie bardzo stresujące. Nie chciałabym się malować, co zrobić w takiej sytuacji? .A teraz odpowiem na pytania: -mam 20 lat -nie palę i nie paliłam i nikt w domu nie pali -miałam psa przez 5 lat ale już nie mam od tygodnia – był to Bernardyn trzymany na dworze, którego wyczesywałam i zajmowałam się nim -nie mam wanny, korzystam z prysznica. Woda nie leci strumieniem, namydlam ciało i spłukuję| -nie szczotkuję języka rutynowo, zdarzyło się kilka razy -od 3 dni stosuje dietę „Dieta oczyszczająca wątrobę” -miałam opryszczkę, od czasu do czasu się pojawia, obecnie nie mam -jeśli chodzi o picie płynów zawsze mało piłam, zaczęłam się pilnować i pić około 2 l dziennie od tygodnia. Jest to napar z pokrzywy, woda z sokiem z cytryny, napar z dziurawca, herbatę zieloną, rano – 2 szklanki wody z cytryną plus sok marchwiowy (własnej roboty) -nie mam zaparć, wypróżniam się codziennie ok 3 razy -co do paznokci to nie poleruje ich, ale często mam wymalowane na jakiś kolor, zdjęcie robiłam tuż po zmyciu zmywaczem Proszę o dalsze zalecenia. Z poważaniem EWA
__________________________________________________________________________________________________________________________
Witam! herbatki INSTYTUTU SWITKO można kupić przez mail INFO@SWITKO.COM – to są suplementy diety z ATESTAMI zawierają dużo naturalnych składników oraz Złoty Korzeń z Syberii. Uważnie przeczytaj ofertę – tam znajdziesz wszystko – a zaczynać musisz z balsamu VITO – naturalny antybiotyk na twoje „zwierzęta” na buzi oraz na opryszczkę (1-2 dni i nie ma!!) To co napisałam jednak jest prawdą – jesteś całkowicie „zjedzona” poprzez OBCYCH, przyłożył się do tego nawet pies.
1) zadanie – test na CANDIDĘ: (pierwszy raz możesz wziąć wszystkie zioła) 2-3 razy dziennie masz kupkę! Uwierz, że w jelicie (tak samo jak w ustach) masz grzyb – jeżeli chcesz go zobaczyć – to zrób tak: wieczorem robisz 3 lewatywy po 1 – 2 litry każda z odstępem około 30-40 minut. Roztwór do lewatywy – to ta herbatka – (każda, na opakowaniu jest instrukcja). 1 i 2 lewatywę robimy wyłącznie z herbatki (Dzień Dobry), lecz 3 lewatywa ma być z herbatki + 0,5 szklanki kefiru – lecz nie „danonka” – a z twardego, jak zsiadłe mleko kefiru. Do lewatywy kup „wlewnik”, (stań w pozycji „kolana-łokcie „). Rano zrób kupkę do miseczki i wypłucz CANDIDĘ (zrób dobre zdjęcie i wyślij go mi do kolekcji). Wysyłam fotki z Candidą, Tego nie widzisz, lecz masz . Ten twój pieprzyk na linii merydiana jelita grubego mówi, o tym że możesz mieć zmiany w jelitach, lecz jesteś młoda i możesz wszystko naprawić, jeżeli będziesz bardziej kochać siebie niż swoich klientów. Powiedziałam: wyrzuć wszystkie kosmetyki – tam jest również źródło twojego trądzika – a ty na to – jak ja będę wyglądać bez makijażu? Właśnie popatrz na foto, które ci wysyłam – nie daj BOŻE – tak. Pozdrawiam N/S
___________________________________________________________________________________________________________
OPINIE CZYTELNIKÓW o książkach „CO MAM JEŚĆ?”cz. 1, cz. 2,
RAK? oraz ” MUMIO DAR DLA LUDZKOŚCI Z SERCA ZIEMI”
– Przeczytałam Pani książkę RAK? Dziękuję! Jestem bardzo zadowolony, że są na Świecie ludzie, mające podobne poglądy na życie, metody leczenia, odżywiania i in. Powiem szczerze, że książka RAK? powinna być wydrukowana w ilości 1 000 000 egzemplarzy, ponieważ każdy zdrowy oraz potencjalne chory człowiek musi je przeczytać. Serdeczne pozdrawiam. Szwedzki lekarz onkolog Dr Marek Sas Lipecki (40 lat praktyki). 6 czerwca, 2018 r.
– Mam 79 lat. Musze powiedzieć o książkach Pani. Lubię czytać i czytam sporo. Przeczytałam niesamowitą książkę Pani CO MAM JEŚĆ? cz 1. Czekałam na część drugą. I nareszcie – mam. Przeczytałam książki Pani CO MAM JEŚĆ? część 2. oraz RAK? i jestem pod wrażeniem. Przekazuje treść moim koleżankom. Dyskutujemy na ten temat, jak i ja, koleżanki zmieniają punkt widzenia na rzeczy, leki, metody leczenia… Po czym też pragną kupić i przeczytać. Wielkie gratulacje i podziękowania za ogromną wiedzę, którą Pani umieściła w tych książkach! Naprawdę, mam do Pani wielki szacunek i życzę pisać i pisać, „otwierać nam oczy” dalej. Warszawa, Beata Zakolska, 15.05.2018.
– Pani Natalio, moje dziecko Maja, po tygodniu stosowania (przypominałam jej 3 razy dziennie) mumio 1 kropla x 3 razy przed posiłkiem oraz rokitnik po posiłku, nie przypomina już „zombi”. Cieszę się, bo buzia już inna. Humor dopisuje jej. I jeszcze chcę Pani powiedzieć, że kazałam wyrzucić specyfiki z apteki do leczenia skóry taty. Zakaz dałam na kremy z filtrem, bo też miał w stałym zestawie. Stosujemy kremy Pani – ranki przyblakły, skóra łuszczy się ale wygląda to na proces gojenia. Nadal przeglądam książkę, a gdy trafi się okazja, drugą część chętnie zakupię oraz książkę o mumio. Mam zamiar upiec chleb wg przepisu z książki. Czytając ponownie książkę, wiele rzeczy robiłam podświadomie tak jak Pani zaleca. Mój mąż powiedział, że takie książki powinny być lekturą obowiązkową w szkołach. Niestety, ludzi nie interesuje czytanie a raczej zdobywanie wiedzy jakiejkolwiek. Uważają, że szkoły już pokończyli i starczy. Pani ma wiedzę i doświadczenie. Czytam i z przykrością stwierdzam, że wszyscy są ślepi i głusi na spawy proste, realne. To jakby dać komuś Biblię, odrzuci ją. O niej się mówi, ale nie czyta. A mnie (z biblią w ręku) pytają, czy jestem świadkiem jehowy. Otóż, Biblia i Pani książki mają ze sobą coś wspólnego. Człowiek widzi własne błędy, samego siebie. I tylko od niego zależy, czy nadal będzie zaglądał do książki i czy pokona wstyd przed samym sobą. Pani Natalio, nie chcę wywoływać dyskusji z Panią i zabierać czas. To są moje przemyślenia. I nie nawracam ludzi, bo traktują to jak chore. Gdy ktoś zapytał mnie, jak klaruję masło, widziałam w oczach drwinę a z ust padło – ile to kosztuje? A przecież kosztuję tyle, co podgrzać na patelni i zlać do naczynia. Widzę rację bytu Pani specyfików, widzę po dziecku jak szybko nastąpiła poprawa, a naprawdę wyniki badań zaskakujące. Więcej nie będę Pani męczyć swoimi przemyśleniami. Dziękuję za to, że mogę zawsze mieć kontakt w razie wątpliwości i mogę skorzystać z porady, tego nie zagwarantuje mi żaden lekarz. Ukłon z mojej strony za Pani pracę i wiedzę. Pędzę dać córce herbatkę. Proszę nie odpisywać na ten tekst. Powtórzę się, to ukłon z mojej strony. Przesyłam serdeczności. G. Tomeczek, 21-01-2017 r.
– Jestem pod WRAŻENIEM! Przeczytałam CO MAM JEŚĆ? dwa razy! Czy Pani może powiedzieć, kiedy będzie wydrukowana część II? Czekam, czekam i czekam. Życzę Pani zdrowia! Małgorzata B. Warszawa. 2016 r.
– Czytałam CO MAM JEŚĆ? przez całą noc aż do godziny piątej nad ranem. Czyta się jak kryminał. Treść książki – to jest cała rewolucja w moich poglądach na temat zdrowia i żywienia. Dlatego pytam o części II, czy już jest dostępna? Barbara. 70 lat. 12-08-2014. Gdańsk.
– Przeczytałam książki Natalii Świtko – i mam w głowie wszystko poprzewracane, ale mam nadzieję, ze na dobrą stronę. Zmieniłam pogląd na Świat, na moje problemy zdrowotne oraz na sposoby ich rozwiązania. Czekam na część II CO MAM JEŚĆ?. Katarzyna. Łódź. 08-03-2014.
– Jestem wegetarianinem od 20 lat (mam prawie 80). Mieszkam na wsi pod Łodzią, mam wielkie gospodarstwo. Sporo czytam, ale książka CO MAM JEŚĆ? – to REWELACJA! Ludzie kupujcie! Jeżeli nie macie pieniędzy – to pożycie, jeżeli nie macie u kogo – to powinniście ukraść – ale kupić i przeczytać książki Pani Natalii. 20 lat temu byłem skierowany na operację „baj-pasów”. Właśnie, dzięki takim poradom jakie opisuję Pani Natalia, jetem zdrowy i żyje bez tych „baj-pasów”. Dziękuję Pani, że odważyłaś na pokazanie całej prawdy o żywieniu. Może komuś, kto myśli trzeźwo, ta informacja też będzie potrzebna. Józef. Łódź. 09-03-214.
– Tyleż było pisane o mięsu, o tym co zawiera, jak szkodzi i in. Pani Natalia napisała „2 zdania” o świnie – i wszystko stało jasne jak dzień. Po tej informacji mnie już nikt nie namówi do jedzenia niektórych rzeczy. Dziękuję za krótką ale mocną prawdę o naszej żywności (chociaż książka ma prawie 400 stron). Czekam na część II CO MAM JEŚĆ?. H. Katowice. 20-03-2014.
– Zmuszałam wnuka do jedzenia całego jajka kurzego (razem z białkiem) – teraz wiem dlaczego nigdy nie chciał go jeść, jadł wyłącznie żółtko… Naprawdę jeszcze sporo musimy się „nauczyć” od naszych wnuków i małych dzieci.
– Starszy Pan: książka kosztuje 68 zł, warta 500 zł, ale mam pytanie, GDZIE PANI BYŁA WCZEŚNIEJ I DLACZEGO TAK PÓŹNO JĄ NAPISAŁA?
– Sceptycznie podeszłam do kolejnej publikacji na temat zdrowia i jedzenia, tyle już napisane ! Myślałam, że wszystko wiem. Ale po przeczytaniu w ciągu dwóch nocy i jednego dnia 370 stron „CO MAM JEŚĆ?” – zrozumiała, że wcześniej nic nie wiedziałam.
– Dosłownie „połknęłam” dwie książki (CO MAM JEŚĆ? i MUMIO) za jedną noc. Jestem pod wrażeniem. A teraz będę ich studiować! (Pani z Niemiec).
– Bardzo ciekawe podejście (inne) do zwykłych i niby prostych rzeczy. Nigdy nie patrzyłam na Świat w taki sposób jak proponuję Pani – teraz próbuje otwierać OCZY…
– Po przeczytaniu książki, zrozumiałam sporo rzeczy…, a informacja o szkodliwości stosowania mielonego lnu mnie bardzo zdziwiła, ale i otworzyła oczy. Zrozumiałam ze reklama, która nas otacza na co dzień – to szkodliwy „narkotyk”, muszę go się pozbyć, zacząć myśleć samodzielnie i patrzeć na Świat trzeźwo!
– Nie wiedziałam nic o mumio, okazuje się, że znane na ziemi od 5 000 lat. Jest cudownym środkiem – naturalny „lek” na wiele chorób. Byłam zdziwiona, ze istnieją również „podróby mumio”! Po przeczytaniu książki o MUMIO wiem jak stosować i na co, jak poznać wartościowe mumio i odróżnić go od podróby, już nikt mi nie „WCIŚNIE” fałszywe mumio.
– Kosmetyczka Ewita. Dziękuję Natalii Świtko za przepiękną książkę (CO MAM JEŚĆ?), na którą długo czekałam. Wszystkim polecam z serca. Ewita K. z Gdyni. 14.08.2013. (ewita102@op.pl).
– Kupiłam książki na Jarmarku w Gdańsku, przeczytałam w ciągu 3 dni, a teraz czytam po raz drugi z długopisem i wypisuję to, co jest najważniejsze dla mnie i mojej rodziny, robię konspekt. Jestem bardzo zadowolona, że trafiłam na tak olbrzymią wiedzę w porę, ponieważ mam małe dzieci, które muszą być i będą zdrowe, m.i. dzięki Pani Natalii. Mama z USA, Gdańsk, 15.08.2013.
– Jetem bardzo wdzięczny Pani Natalii za taką olbrzymią wiedzą, którą podaję tak lekko. A temat ARBUZOWY dla mnie – to inspiracja: wyhodowałem w tym roku (Sosnowiec) jadalne arbuzy wielkością 3-4 kg. Dziękuję, że poznałem Panią! (starszy Pan, Katowice, 21-09-2013).
– Przeczytałam książki; „Mumio” i „Co mam jeść?” (niesamowite !) muszę powiedzieć, że wciąż czytam, uczę się, próbuję zmienić sposób przygotowywania potraw, itp… czy powinnam przejść na jakąś radykalną dietę (mam Candidę) na początku, aby szybciej pozbyć się grzyba? przypuszczam, że pozbycie się Candidy jest długotrwałym procesem, ale może ma Pani jakieś dodatkowe wskazówki, z których powinnam skorzystać aby skutecznie przeprowadzić kurację. Piję MUMIO, olej z Rokitnika, oraz herbatki codziennie. Bardzo dziękuję ! pozdrawiam, Anna (27-09-2013).
– CO MAM JEŚĆ? – to coś wspaniałego, jak łyk świeżego powietrza, którego brakowało. Zmieniłam punkt widzenia nie tylko na jedzenie, lecz na całe moje życie, na Świat! Czekam na część II, kiedy można ją zamówić? Pozdrawiam serdecznie Ewa, Warszawa (13-11-2013).